Temat: Panny Młode 2017/2018

Zapraszamy wszystkie Panny Młode które planują ślub w 2017/2018

Chciałabym żebyśmy tutaj wymieniały się radami dotyczącymi przygotowań :))




laski gratuluję wstąpienia na nową ścieżkę! :-) 

Ja następna. Ślub za kilka dni a ja zero stresu :-P

Pasek wagi

Virginia a wszystko dopięte już? 

Ja mam totalny stres i koszmary ale nie ślubem... tymi cholernymi przygotowaniami... a konkretnie urlopem w lipcu jadę na dwa tygodnie i muszę: 

1. zaliczyć dentystę ja i sylwester.  2. dwie wizyty w wieczorne w salonie tatuażu. 3. Zamówić garnitur dla mojego. 4. Sukienka <to wstępnie tylko> 5. Ksiądz i wszystko z tym związane czyli najpierw wizyty w USC u mnie i u mojego 300km ode mnie + protokół i potem zapowiedzi u mojego. 6. Dni skupienia <nie mam pojęcia kiedy bo u mnie są 27 lipca a mnie w tym czasie wypada festiwal. 7. dwu dniowy festiwal rockowy który opósciłam rok temu i przeryczałam weekend. 8. Panieński i kawalerski. 9 zaprosić 150 osób około te 40 to tu w Uk albo listownie... <to mnie przeraża czasowo najbardziej>  10. Kwiaty do ślubu. 11. samochód do ślubu. 12. menu na sali i wszystko związane z salą. I cholera wie co jeszcze mi brakuje :( I jak tu spać jak to rozplanować w dwóch tygodniach a właściwie w 10 dniach odliczając dzień wylotu i przylotu i dwa dni festiwalu. <wiem że jak czytacie to myślicie a na cholere jej ten festiwal skoro zabiera jej tyle czasu... NO BO CHCĘ TAM BYĆ :D po za tym mam tam kilka osób do zaproszenia co zaoszczędzi mi podróży do Wrocławia np. ale jak się pojawię na jeden dzień to już wiem że kilka osób mi tego nie daruję.. i pewnie sama sobie nie daruję. ot co. zabijcie mnie proszę.

Pasek wagi

Dziewczyny, my już jesteśmy po ślubie. Wszystko się udało. Było cudownie. ;) Szkoda tylko, że tak to szybko przeleciało. Moja rada dla kolejnych Panien Młodych- cieszcie się każdą chwilą tego dnia ;)

Pasek wagi

Dziewczyny jak ten czas szybko leci, tym które już są po serdeczne gratulację i powodzenia na nowej drodze życia:) jeju Virginia nie mogę uwierzyć że Twój ślub już teraz , pamiętam jak zaczęłaś opisywać przygotowania, powodzenia życzę!! :D u mnie nic się nie zmienia , dopiero od lipca zaczynamy działać z zaproszeniami i resztą:)

MalaGola napisał(a):

Virginia a wszystko dopięte już? Ja mam totalny stres i koszmary ale nie ślubem... tymi cholernymi przygotowaniami... a konkretnie urlopem w lipcu jadę na dwa tygodnie i muszę: 1. zaliczyć dentystę ja i sylwester.  2. dwie wizyty w wieczorne w salonie tatuażu. 3. Zamówić garnitur dla mojego. 4. Sukienka 5. Ksiądz i wszystko z tym związane czyli najpierw wizyty w USC u mnie i u mojego 300km ode mnie + protokół i potem zapowiedzi u mojego. 6. Dni skupienia   10. Kwiaty do ślubu. 11. samochód do ślubu. 12. menu na sali i wszystko związane z salą. I cholera wie co jeszcze mi brakuje :( I jak tu spać jak to rozplanować w dwóch tygodniach a właściwie w 10 dniach odliczając dzień wylotu i przylotu i dwa dni festiwalu.


Kochana dasz rade !! Tylko z zapraszaniem posluchaj mnie :P wiem cos o tym bo tez bylam w domu na kilka dni i musialam wszystkich zaprosic !!! Wchodzisz zapraszasz 5-10 min rozmowy i mowisz , ze przylecialas na troche a masz strasznie duzo spraw na glowie a chcialas osobiscie zaprosic i wychodzisz (w taki sposob w 2 h oblecialłam 7 domkow a zaprosilam mega duzo osob :) )!!! JA jeszcze np. jak miałam ciotke i jej dzieci  zaprosic ktore nie mieszkaja u nich to  zostawiałam zaproszenia a pozniej dzwonilismy nikt sie nie obrazil kazdy rozumial  !!! ahh i dzwonilismy i pytalismy sie czy ktos jest w domu aby nie jezdzic po 10 razy .... Ustaw sobie wizyte u ksiedza , detyste i te wszystkie wizyty u florystek i wogole rano bo wtedy nie bedziesz jezdzila z zaproszeniami bo zazwyczaj ludzi nie ma w domu.... :) :) podzwon poumawiaj sie wczesniej , zeby nie robic tego na ostatnia chwile bo wtedy ludzie przekladaja na pozniej :) Ja na pierwsza przymiarke umawialam sie 2 tygodnie wczesniej , zeby pozniej nie zwlekac do konca urlopu z tym .... 

Pasek wagi

Olciacz dzięki za rady :) z tymi radami co do zaproszeń to mam nadzieję że jakoś się do tego dostosuję ;) ciężko będzie bo ja straszna gaduła jestem i lubię towarzystwo :D ale będę się pilnować :D księdza nie dam rady ustawić rano ale wszystko inne będę się starać załatwić :D Krawcową mam u siebie w domu :D więc z tym to jest najmniejszy problem :D 

Pasek wagi

MalaGola napisał(a):

Olciacz dzięki za rady :) z tymi radami co do zaproszeń to mam nadzieję że jakoś się do tego dostosuję ;) ciężko będzie bo ja straszna gaduła jestem i lubię towarzystwo :D ale będę się pilnować :D księdza nie dam rady ustawić rano ale wszystko inne będę się starać załatwić :D Krawcową mam u siebie w domu :D więc z tym to jest najmniejszy problem :D 

MalaGola , jak tez mam problem bo tez jestem gadula :P hahahha ale wzielam siostre :) i to były szybkie akcje :P :) Daj znac jak Ci poszlo :)

Pasek wagi

jeszcze kilka tygodni do urlopu :P tu w Anglii wczoraj poszło "szybko" całe 2 godzinki tylko :P  wcześniej zeszło się do 2 w nocy i dwie butelki whisky :D w pl trzeba będzie oszczędzać wątrobę :P może zacznę mówić że jestem w ciąży :P heheehe

Pasek wagi

Hej Kobietki;)))

Już jestem żoną (; , ślub 14 czerwca czyli w sobotę był ;P
było cudownie, mogłabym o nim opowiadać i pisać bez końca.. nie ma jednego słowa , które mogłoby określić jak piękny to był dzień...
wszystko było tak jak sobie wymarzyliśmy a nawet lepiej, bo nie spodziewałam się, że goście będą się bawić NON STOP , po pierwszym tańcu wszyscy na parkiet i schodzili tylko na szybkie kilka machy wódeczki ;) tańce byłby do 5rano!! i dałam radę w moich szpilkach tak wywijać, wujkowie to mną rzucali latałam jak lalka hehehe ;D
Pierwszy taniec był cudowny tak sie stresowalam ze nie umiemy tanczyc a wyszlo rewelacyjnie, tanczylismy do piosenki Grzesia Hyży - Na chwile ;)
bylo mnostwo wzruszen , a od usmiechu bola mnie do dzis policzki!!!;))) 

dj ,fotograf i kamerzysta mowili ze jeszcze ne byli na takim weselu gdzie goscie tak lubia zabawe;))) praktycznie lecialy same szybkie kawalki;)
istna masakra hehehhe ;D
poprawiny przeniosly sie do nas do domu i trwaly do 1 w nocy, po nich padlismy  i obudzilismy sie o 12 w pon ;PP

a to kilka zdjec ;)

Czescjestemsylwia gratuluję wyglądałaś jak księżniczka, piękna suknia:)a narzeczony miał śmieszną muszkę:) dziewczyny tak się zastanawiam jak dbałyście o swoje ciało (zwłaszcza ramiona i dekolt) przed ślubem w sensie smarowałsyćie się jakimś balsamem samoopalającym ,czymś rozświetlającym ?? podoba mi się na zdjęciach wyglądają modelki czy w filmach aktorki mają takie ładne rozświetlone ciało

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.