Temat: Ślubujemy w 2011 [ Porady, wsparcie i ploteczki ]

Hej Piękne :) jutro mam w planach dzwonić po restauracjach, hotelach etc pytac o ceny i  ogole o wszystko.
Zrobiłam dziś listę osób i wyszło mi 31 osób (najbliższa rodzina plus świadkowie) :) Nie tak dużo :)

Karolinka266 i Balonkaa ja tez mam ślub w czerwcu I tak jak Balonkaa 18 Wczoraj wybrałam suknie Namierzyłam się, ąle się opłacało

To pokaz zdjecie jak masz. Jestem ciekawa hihi. No to super, bedziemy sie wszystkie stresowac przed:)

Oto moja sukienka, tylko góra będzie troszkę inna, nie będzie tej koronki która wystaje i góra będzie troszkę bardziej błyszcząca. Na żywo i tak wygląda ładniej

Slicznaaa:)

Monique suknia przepiękna, ja też cos w takim stylu będe szukała, tylko chciałabym ze złotymi dodatkami. Mam nadzieję, że taką znajdę:).
Poza tym ja też będę czerwcową panną młodą, dokładnie 25 czerwiec :)

Suknia ładna, choć wolałabym ją zobaczyć na Tobie, bo mam wrażenie, że na manekinie nie widać całego jej piekna.

Suknia piękna ale ja bym chciała bez tych koronek na dole :) Ale coś w tym stylu :)
Dziewczynki, ja sraciłam ochotę na organizowanie przyjecia itp ... mój mąż od zawsze uważał, że ślub kościelny jest mu nie potrzebny bla bla bla, że robi to tylko dla mnie, bo wie, że mi na tym zalezy no i moim rodzicom (są wierzący i dla nich ślub kościelny jest bardzo ważny).
Chciałam, żeby to przyjęcie nie było tylko 2 daniowym obiadem i słodkim poczęstunkiem, tylko skoro mamy możliwość spotkać się w tak dużym gronie i poznać dwie różne rodziny ze sobą, fajnie było by w tle puścić muzykę, kiedy wszyscy sobie popiją, moglibyśmy potańczyć ... no nie wiem a mój R ostatnio stwierdził, że on w ogóle nie jest gotowy na taką impreze, że o muzyce nie było mowy, pokusił się nawet o stwierdzenie że ślub też jest nam nie potrzebny bo przecież jesteśmy małżenstwem. Oczywiście zaraz się wycofał, że nie o to chodziło, ale problem przyjęcia został ... Ja podczas przeglądania ofert restauracji, hoteli nabrałam ochoty na skromne WESELE... oczywiście wolimy pieniążki przeznaczyć na remont mieszkania ale chcę w tym dniu czuć się wyjątkowo i chce żeby wszystko było idealnie dopracowane ...

Balonkaa, oj chyba na tym samym wozie jedziemy ;o)
Tylko u mnie nie w partnerze problem, a w mamusi mojej.
Kobieta wykorzystała (po raz kolejny) mój dzień dobroci. Stwierdziła, że skoro muzyczka ma lecieć gdzieś w tle, to Ona zapyta znajomego, który gra na weselach, by jej pomógł dobrać tytuły. Za to znajomy zaoferował się, że skoro to tylko kilka godzin, to On na żywo za gra, za darmo. No i moja mamuśka skrzydeł dostała, bo skoro taka oferta, to dlaczegoby nie skorzystać. Ehhh... machnęliśmy na to ręką z M. bo kłócić się nie będziemy. Niech będzie, niech gra. Byleby nie zagłośno. I już nawet kilkoma obowiązkowymi tytułami zarzuciliśmy. Tylko musi porozmawiać z rodzicami mojego M. coto by i oni byli wtajemniczeni w zmainy planów. Oj, coś czuje, że z obiadu weselnego, małe wesele nam się zrobi.

Dziewczyny ta suknia wygląda dużo ładniej na żywo niż na zdjęciu, a moje zdjęcie w niej wstawie po przymiarce:)
Balonkaa ja nigdy nie usłyszałam, że mój P. nie jest gotowy, ale czasem brak mi słów na niego. Czasem mam wrażenie jakbym robiła te wesele tylko dla siebie...No ale cóż widać my bardziej przeżywamy takie sytuacje...