- Dołączył: 2011-05-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 121
14 maja 2011, 14:16
Dziewczyny, pytanie mam dość nietypowe. Chcemy wysłać dziecko na kolonie. Zależy nam by przy okazji zrzucił kilka kg, bo jest "przy tuszy". Z wiadomych względów nie wyślemy go na obóz odchudzający by się nie krępował. Ten wyjazd ma mu sprawiać przyjemność.
Czy macie doświadczenia z wysyłaniem dzieci na podobne wyjazdy?
- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4405
14 maja 2011, 14:19
z włąsnego doswiadczenia wiem, ze po zielonej szkole czy koloniach zawsze sie gubi troche kilogramow, szczegolnie w gorach. zwykle jest duzo ruchu, a towarzystwo rówieśników sprawia, że objadanie się staje się krępujące
- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1500
14 maja 2011, 14:21
ja również z własnego doświadczenia coś wiem - lepiej nie wysyłać grubszych dzieci na normalne kolonie, bo rówieśnicy bywają strasznie niemili, dziecko będzie źle wspominać taki wyjazd. Lepiej wysłać Go na obóz odchudzający, tam przynajmniej nie będzie się krępować swojej tuszy przy innych.
- Dołączył: 2011-03-26
- Miasto: Księżyc
- Liczba postów: 940
14 maja 2011, 14:26
ja kiedyś ( 2lata temu, kiedy ważyłam 38 kg;) gdy byłam na zwykłych koloniach scudłam 1 kg (nieświadomie, ale tyle chodziliśmy i jedzenie było niedobre;) heh;)
14 maja 2011, 14:29
Ja też wybrałabym obóz odchudzający. Taki obóz może być przyjemny bo jest mnóstwo zajęć sportowych: spacery, basen itd. No i nie czuje się skrępowany. Wiadomo jacy są teraz dzieci i młodzież: potrafią być chamscy i złośliwi, a na kolonii odchudzającej nie byłby jedyną osobą "przy tuszy" i na pewno nie byłby tak skrępowany jak przy chudszych dzieciakach.
Poza tym ten wyjazd wiązałby się z wieloma korzyściami: schudnąłby, zaczął się ruszać, może nauczyłby się tego i owego o zasadach zdrowego żywienia i poznał ludzi podobnych do siebie..?
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 4034
14 maja 2011, 14:40
świetny pomysł, najlepiej na 'zwykłe' kolonie, ale takie, które mają jakiś program sportowy związany z zainteresowaniami np. piłka nożna, koszykówka czy tenis.
sama jakieś 9 lat temu jeździłam na podobne obozy organizowane przez pewne biuro(działa do tej pory), które trwały dwa tygodnie i z doświadczenia, wiem że chudnie się nieświadomie, bo program jest napięty. rano śniadanie, zajęcia sportowe ok. 5 godzin, obiad, później kajaki/basen/zabawy na świeżym powietrzu, po kolacji jakieś spacery itd.
14 maja 2011, 14:44
A nie lepszy obóz sportowy? Może gra w tenisa albo coś w ten deseń? Zawsze zgubi się kilka kilo i nie nazywa się to kolonią odchudzającą, co dla dziecka może być upokarzające. Dzieci potrafią być chamskie i złośliwe, ale to zadanie rodziców, żeby wyrabiać w nich poczucie własnej wartości.
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 4034
14 maja 2011, 14:53
właśnie chciałam przekazać to samo co wrrr85 :)
14 maja 2011, 15:14
Na obóz sportowy to wy go na pewno nie wysyłajcie. Tak faktycznie jest tam dużo ruchu, ale dziecko z nadwagą nie będzie tam się dobrze czuło. Podczas sportów grupowych będzie wybierane jako ostatnie. Kondycyjnie też będzie mu trudno, nie mówiąc już o skrępowaniu na basenie. Dieta też na takich obozach zazwyczaj jest komponowana inaczej - bardziej jak dla małych sportowców, czyli zdrowo, ale niekoniecznie niskokalorycznie.
Obóz zwykły byłby ok, jeżeli syn łatwo się klimatyzuje w grupie rówieśniczej. Przy czym efekt zdrowej diety, czy odchudzania nie będzie koniecznie widoczny. Z własnego doświadczenia wiem, że jak jeździłam na kolonie 3 tyg., były dzieciaki co zjadały za innych (niejadków). No i oczywiście nie było nadzoru nad dokupowaniem wszelkiego jedzenia podczas spacerów w czasie wolnym. Jedyny czynnik sprzyjający to fakt jedzenia posiłków o stałej porze. Tam nikt go nie zachęci do ćwiczeń i wysiłku, choć też nie powinien go piętnować.
Obóz odchudzający - cóż nie byłam, nie wiem. Jednak myślę, że byłby bardziej korzystny. Przypuszczam, że dieta będzie zbilansowana, a nacisk na ruch i rekreację większy. Przy czym przebywanie z dzieciakami podobnymi da mu możliwość postrzegania siebie w inny sposób (nie zależny od tego czy jest "inny - czyt. grubszy" od rówieśników). Nie będzie czuł skrępowania podczas zajęć sportowych, bo przypuszczam, że wszystkie dzieciaki będą miały podobną kondycję. Myślę, że jego pewność siebie również wzrośnie. Jedyny minus to po obozie może być - no bo jak się pochwalić w szkole zdjęciami, na których wszystkie dzieci są grube.
- Dołączył: 2009-04-02
- Miasto: Karmelkowo
- Liczba postów: 10500
14 maja 2011, 16:29
A w jakim wieku jest dziecko?