- Dołączył: 2012-10-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1856
23 października 2012, 10:38
Wiem, że trochę wstyd i zaraz będę zlinczowana, ale nigdy wcześniej nie byłam u ginekologa. Mam 20 lat i jestem jednak trochę głupia jak na swój wiek.
Wiem, że trochę wstyd i zaraz będę zlinczowana, ale jestem w ciąży z kimś, z kim raczej nie powinnam była w ciąży być, ta osoba i tak jeszcze nie wie. Dlatego nie chcę jeszcze mówić mojemu tacie - wolę poczekać aż wszystko się potwierdzi, bo póki co robiłam tylko testy - i jestem z tym sama, bo nie ma nikogo, kto mógłby mi w tej chwili pomóc.
Więc pomyślałam, że zapytam się tutaj: Jak wyglądałaby taka wizyta? Jak ją załatwić? Da się bezpłatnie czy raczej polecacie wizyty prywatne (dla całkowicie spłukanej z kasy osoby)? Jak będą wyglądały takie wizyty przez całą ciążę? To siódmy tydzień.
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1801
23 października 2012, 11:47
Hej ja byłam w podobnej sytuacji, teraz moja córka ma 11 lat byłam pełna obaw z bliskich osób też tylko miałam tatę :) Głowa do góry i marsz do lekarza :)
23 października 2012, 11:47
Nie wiem czy na nfz na 1 wizycie zrobią jej usg i czy usłyszy serduszko, wydaje mi się że nie bo na nfz przysługują jedynie 3 usg w poszczególnych tyg chyba że się mylę...
- Dołączył: 2011-08-07
- Miasto: Skalista Kraina Katalonii
- Liczba postów: 3485
23 października 2012, 11:55
puckolinka napisał(a):
To niech poprosi o kasę rodziców, spłodził dziecko to niech teraz weźmie za nie odpowiedzialność dlaczego masz sama się teraz o wszystko martwić? Jak rodzice kasy nie mają to niestety trzeba iść do pracy i zapewnić dziecku jakieś warunki
Dokladnie. Nie wiem, czy masz zamiar byc z ojcem dziecka, czy nie. Ale, no wlasnie, Twoje Dziecko ma ojca. Ktory jest wspolodpowiedzialny za Nie.
- Dołączył: 2011-07-27
- Miasto: Far Away
- Liczba postów: 1627
23 października 2012, 12:22
idź jak najszybciej do lekarza, żeby ci potem becikowe nie przepadło.
- Dołączył: 2011-02-12
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 201
23 października 2012, 12:39
Leć czym predzęj do gina!
A swoją drogą to dziwne, że nie byłas u ginekologa nigdy. Skoro współżyłaś z kimś to powinnaś sie badać, cytologia to podstawa, chyba warto wiedziec czy jesteś czysta, bo to o twoje zdrowie chodzi i teraz jescze dziecka. Tak jak dziewczyny mówią, w tv tyle sie o tym trąbi, o raku szyjki macicy i o innych kobiecych chorobach. Szkoda gadać
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
23 października 2012, 13:17
Z lekarzem ci nic nei pomoge ale:
- kup (najlepiej jeszcze dzisiaj, im szybciej tymlepiej) kwas foliowy! To sie juz powinno brac przed ciaza nawet pare miesiecy. To jest bardzo wazne, idz i nie zaluj kasy na to! Jest bez recepty.
- nie bierz ibupromu a jak juz cos musisz to paracetamol
Reszte dowiesz sie na wizycie i mozesz poczytac w necie.
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19360
23 października 2012, 13:18
Aspiryny czy polopiryny też absolutnie nie bierz
23 października 2012, 13:21
kwas foliowy kosztuje średnio tak do 8 zl więc spokojnie możesz sobie kupić
- Dołączył: 2009-02-08
- Miasto: Kk
- Liczba postów: 2475
23 października 2012, 14:38
Idź na NFZ, bo oprocz opłaty za badanie prywatne - dostaniesz skierowania na badania krwi i moczu, a idąc prywatnie te badania również masz wykonywane prywatnie - a więc płatnie. Sama Toksoplazmoza u mnie kosztuje 200 zł, morfologia 25, TSH 40... więc raczej nie polecam. Ja chodzę państwowo na NFZ, przy rejestracji powiedziałam że jestem w ciąży i wizytę miałam po tygodniu (standard to 6-7 miesięcy czekania). Na pierwszym badaniu wywiad ogólny i USG dopochwowo (w 7 tc). Kolejne wizyty co ok 4-5 tyg, położna ustala termin na podstawie "kalkulatora wizyt". Badania krwi i moczu na początku właściwie co wizytę, później co drugą, trzecią wizytę. Ja obecnie jestem w 15 tc, więc na bieżąco. Idź czym prędzej, bo nie dostaniesz becikowego, a to jakby nie było 1000 zł, piechotą nie chodzi.
A o wagę się nie martw, ja już 8 kg zrzuciłam przez dzidzię ;)
Edytowany przez aminka82 23 października 2012, 14:39
23 października 2012, 14:45
Ja nie wiem gdzie wy mieszkacie że za wszystko aż tak dużo płacicie i czekacie aż tyle w kolejkach,
ja mieszkam w malej miejscowości, nie płacę za cytologię do gina jestem przyjęta tego samego dnia kiedy przyjdę,
i na pewno nie płaciłam aż tyle za badania za toksoplazmozę zapłaciłam 40 zł...