- Dołączył: 2009-02-11
- Miasto: Saint Lucia
- Liczba postów: 1156
4 stycznia 2013, 13:14
Dzien dobry!:)
O ile sie nie myle, to tydzien temu zakladalam temat o oznakach porodu, a dzis jestem juz 5 dni po:)
Pisze do Was dzisiaj, bo zastanawia mnie, ile czasu po porodzie wyszlyscie z waszymi bobaskami pierwszy raz na spacer? Polozna powiedziala, ze mam sie zdac na wlasny instynkt... ktoremu na razie jeszzce w 100 % nie ufam, bo to pierwsza dzidzia... Mamy tu dzis ok 5 stopni na plusie, bezwietrznie i spokojnie, wiec zaczelam sie zastanawiac nad jakims malym spacerkiem...
Swieze powietrze jeszcze nikomu nie zaszkodzilo, tylko ze ta moja kruszynka taka malutka, boje sie, ze sie przeziebi, czy cos...:(
Jak bylo z Wami i ile czasu powiniem trwac taki pierwszy spacer?
Z gory dziekuje za pomoc :)
4 stycznia 2013, 13:40
puckolinka napisał(a):
ja podczas porodu mialam ochote wyjsc z siebie i stanac obok, a zeby z bolu zaciskalam z taka sila ze potem dwa dni nie moglam jesc takze w skali od 1 do 10 bol porodowy oceniam na 25
tak mi pisz to sie nigdy dzieckaa nie dorobie
4 stycznia 2013, 13:45
jagoa napisał(a):
puckolinka napisał(a):
ja podczas porodu mialam ochote wyjsc z siebie i stanac obok, a zeby z bolu zaciskalam z taka sila ze potem dwa dni nie moglam jesc takze w skali od 1 do 10 bol porodowy oceniam na 25
tak mi pisz to sie nigdy dzieckaa nie dorobie
kochana nie kazda przezywa taki bol, po zatym musisz tego sama doswiadczyc zeby ocenic takze nie nastawiaj sie
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
4 stycznia 2013, 13:48
ja mieszkam z pediatra,wiec trzymala reke na pulsie caly czas:) corka urodzona w zimie byla "werandowana" po 2 tygodniach od porodu , najpier 5 minut pozniej wiecej. po miesiacu pierwszy spacer w wozku -15 minut . corka urodzona w maju, juz w pierwszym tygodniu byla erandowana i pokoj byl mocno wietrzony,bo goraco . na pierwszy spacer po 2 tygodniach
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
4 stycznia 2013, 13:50
jagoa napisał(a):
puckolinka napisał(a):
ja podczas porodu mialam ochote wyjsc z siebie i stanac obok, a zeby z bolu zaciskalam z taka sila ze potem dwa dni nie moglam jesc takze w skali od 1 do 10 bol porodowy oceniam na 25
tak mi pisz to sie nigdy dzieckaa nie dorobie
wyluzuj ;) poprawie Ci humor mowiac ,ze mam wysoki prog bolu ,a rodzilam cale 5 minut, wiec dla mnie wyrywanie 8 bylo duzo gorsze . kazda ma inaczej :)
4 stycznia 2013, 13:54
ja sie samego bolu nie boje ...tylko tego co ssie moze zdarzyc podczas ... ze nie dam rady sama ze cos z dzieckiem itp ....
4 stycznia 2013, 14:05
ja tez myslalam ze mam wysoki prog bolu, teraz boje sie isc do gina na kontrole po pologu, ale to zalezy od czlowieka
4 stycznia 2013, 14:07
jagoa napisał(a):
ja sie samego bolu nie boje ...tylko tego co ssie moze zdarzyc podczas ... ze nie dam rady sama ze cos z dzieckiem itp ....
ja co prawda mialam chamska polozna ale taka sprytna, rach ciach wszystko przygotowane nie boj sie podczas porodu oprocz poloznej na sali jest 2lekarzy gin i pediatra wiec w razie czego szybko zareaguja
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
4 stycznia 2013, 14:08
ooo bledu w trakcie porodu sie balam najbardziej . cos zle zrobia i dziecko bedzie mialo np. porazenie mozgowe. koszmar
4 stycznia 2013, 14:11
moja kuzynka dpm ale jakos o tym nie myslalam podczas porodu moze dlatego ze bol mnie przycmil i leki
Edytowany przez puckolinka 4 stycznia 2013, 14:11
- Dołączył: 2012-11-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 615
4 stycznia 2013, 14:16
rodzilam 25 grudnia. pierwszy spacer był 4 stycznia na 10minut, kolejne dni to już po pół godz-godzina.
Były duże mrozy, ale hartowalam dziecko i teraz mi nie choruje w ogole