- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 stycznia 2013, 22:45
15 stycznia 2013, 08:45
Aha i nie jestem zadna pijaczka, dla mnie alkohol moze nie istniec, ale nie powiem raz na 3msc mam chec na lampke wina i nie uwazam tego za patologie bo za moja wypowiedz moze zaraz zostane zlinczowana. Nie popadajmy w skrajnosc ze jak sie w ciazy wypije kilka lykow to od razu patologia...
15 stycznia 2013, 08:47
Znam osobiście kilka kobiet, które piły w ciąży. Jedna była przekonana, że dziecko urodzi się niepełnosprawne i miała gdzieś, że może mu bardziej zaszkodzić (masakra!!!). Dziewczynka jakimś cudem urodziła się zupełnie zdrowa. Druga nie wiedząc, że jest w ciąży brała narkotyki (grzyby halucynogenne), a jak już dowiedziała się, że jest w ciąży i okazało się, że chłopak ją zdradza, to zalała się w trupa. W późniejszym okresie ciąży zdarzało jej się wypić reddsa. Też urodziła zdrowe dziecko. Jak dla mnie robienie celowo rzeczy, które mogą zaszkodzić płodowi to skrajna głupota.
hmmm.... to że dziecko przy urodzeniu wydaje się być zupełnie zdrowe, dostaje 10 punktów itd wcale nie oznacza że gdy podrośnie będzie z nim wszytko ok. Fizycznie może być z nim wszystko w porządku ale może być mniej sprawne intelektualnie....
15 stycznia 2013, 08:58
to się teraz k. bój. wiesz, że jesteś w ciąży, niby ją planowałaś a sięgasz po szampana czy piwko ? skrajna nieodpowiedzialność.No własnie sie boje. A Ty w którym miesiącu wypiłaś tą butelkę.? Butelka wina z tego co pamiętam ma ok 18% na 0.5 lub 0,7 litra. Piwo nawet te ciechanek ma mniej niż 5 na 0,5 na logike powinno być ok...Ale kurwa boje sie troche-/\prawde mowiac ja w niewidzy wypiłam sama butelke wina, podobno w niewiedzy nie szkodzi, tak powiedział ginekolog, który oficjalnie powtierdził ze jestem w ciąży, chwała bogu maleństwu nic nie jest, jest całe i zdrowe :) ale przyznam, ze pietra miałam!
15 stycznia 2013, 09:05
od kiedy się dowiedziałam że jestem w ciąży nic nie wypiłam, ale nie dam sobie głowy uciąć że wypiłam 1 czy 2 piwa po zapłodnieniu, bo niby skąd miałam wiedzieć że jestem już w ciąży?
ale picia w ciąży w pełni świadomego picia nie popieram...nawet najmniejszej dawki alkoholu...ostatnio wkur...mnie mój teść jak był strasznie zdziwiony że nawet szampana się z nimi nie napije....osioł....
15 stycznia 2013, 09:05
15 stycznia 2013, 09:08
Ja się dowiedziałam o poprzedniej ciąży w 14 tygodniu i fakt faktem piłam alkohol do tego czasu.Wtedy była jakaś Wielkanoc(porządnie popiłam) no i jakieś piwko sączyłam.A przez resztę ciąży martwiłam się strasznie czy to nie zaszkodzi dziecku, na szczęście zdrowe, ale mogło mi sie nie udać...Teraz jestem w drugiej ciąży i alkoholu nie tknę.A okazjonalnie to się powinno pić w normalnym stanie.A w ciaży wcale.Ponoć małe iloci mogą zaszkodzić.W czasach babcinych też rodziły sie chore dzieci, tylko nikt nie wiedział dlaczego.A teraz wiadomo i można tego uniknąć.
15 stycznia 2013, 09:13
15 stycznia 2013, 09:15
15 stycznia 2013, 09:22
15 stycznia 2013, 09:23
jednak jestes w ciazy? gratulujeJa się dowiedziałam o poprzedniej ciąży w 14 tygodniu i fakt faktem piłam alkohol do tego czasu.Wtedy była jakaś Wielkanoc(porządnie popiłam) no i jakieś piwko sączyłam.A przez resztę ciąży martwiłam się strasznie czy to nie zaszkodzi dziecku, na szczęście zdrowe, ale mogło mi sie nie udać...Teraz jestem w drugiej ciąży i alkoholu nie tknę.A okazjonalnie to się powinno pić w normalnym stanie.A w ciaży wcale.Ponoć małe iloci mogą zaszkodzić.W czasach babcinych też rodziły sie chore dzieci, tylko nikt nie wiedział dlaczego.A teraz wiadomo i można tego uniknąć.