- Dołączył: 2012-02-07
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 184
21 stycznia 2013, 13:24
Stosuję luteinę dopochwowo (jestem w trakcie drugiego opakowania) zażywam ją 2 razy dziennie po jednej tabletce (ze względu na boleści brzucha takie jakby miesiączkowe i na podtrzymanie no i że "nie zaszkodzi"). A więc zaczełam stosować wg zalecenia... Jednkże zaczęła mi się jakaś infekcja, pieczenie, swędzenie itp... Na ulotce clotrimazolu przeczytalam ze raczej nie stosować w ciąży, natomiast mam jeszcze tamtum rosa i to stosuje. Wizytę u lekarza mialam mieć dzisiaj ale lekarz ma grypę i na 30tego dopiero. Brała któraś z Was luteinę? Wahałam się czy brać czy przerwać skoro jakaś infekcja mi się zaczyna... Nie wiem czy to przez tą luteinę czy po prostu dostałam infekcji z innej przyczyny..
Jestem w 9 tygodniu :))
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
21 stycznia 2013, 13:29
Bierz luteine kochana i nie przerywaj skoro CI lekarz kazal!!! Jest to lek na podtrzymanie a u kobiet ktore nie sa w cizy na wywolanie badz uregulowanie okresu. Wiec ma rozne zastosowanie! CO do swedzenia nie jest to antybiotyk zebys mogla po tym infekcji dostac raczej sama sie przyplatala. Moja siostra w ciazy miala bardzo czesto. Musisz go zapytac i napewno cos CI przepisze tylko do 30go mozesz sie zadrapac wiec moze idz do kogos innego.
- Dołączył: 2012-02-07
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 184
21 stycznia 2013, 13:39
Mam nadzieje że tamum rosa przyniesie mi ulgę:)
- Dołączył: 2012-07-29
- Miasto: Czaplinek
- Liczba postów: 13676
21 stycznia 2013, 13:43
brałam luteine. Ale ja powiedziałam że chce doustnie. Wiem że infekcje w ciąży są częste. Ogólnie ja póki co na szczęscie nie miałam. Ja bym nie dokońca proponowała jakieś posiadówki. Nie można przegrzewać ani brzuszka ani tych miejsc. Na Twoim miejscu bym przemywała i na bank nie brała nic bez porozumeinia z lekarzem
21 stycznia 2013, 14:02
Ja też brałam luteinę i też miałam przy niej infekcje, zreszta prawie przez całą ciążę miałam infekcję, organizm jest słabszy i tak się czasem dzieje. A clotrimazolum zewnętrznie smarowałam, jednak dopiero w II trymestrze, więc narazie nie ryzykuj, poczekaj na opinie lekarza. Wiem że to boli i piecze.. możesz jeszcze zapytać farmaceutę w aptece, czasem też potrafia pomóc:)
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
21 stycznia 2013, 14:19
Zapewne zalapalas grzybice, jest to bardzo czeste w ciazy bo zmienia sie Ph na zasadowe w pochwie i brak dobroczynnych kultur bakterii. najlepiej jakbys sie wybrala do lekarza jakiegolwiek po jakis specyfik. Ja mialam zapodany antybiotyk masc oraz glubulki no i tato dziecka tez musi brac tabletki jesli to to i wstrzymaj sie przed wspolzyciem. Luteine bym brala nadal.
Zanim pojdziesz do lekarza plucz sobie w tym tantum rosa i mozesz zastosowac zel AbiOfem dla kobiet w ciazy przywracajacy prawidlowa flore bakteryjna
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto:
- Liczba postów: 459
21 stycznia 2013, 14:25
ja mialam czesto infekcje lekarz przepisał mi lek bez recepty CLOTRIMAZOLUM Hasco krem 20g jest bardzo dobry niedrogi można go stosować tam praktycznie przez całą ciąże smaruje sie tym kremem :) a luteine brałam do ustnie ale po pewnym czasie było mi niedobrze po niej i przepisał mi droższy lek :/ ale pomogło :)