- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 stycznia 2013, 21:10
25 stycznia 2013, 11:47
śmieszy mnie to że jeśli chodzi o aborcję wszyscy są przeciw bo to bleee, a za in vitro to już wszyscy za, przecież to jest to samo, to zabawane jakimi ludzie są hipokrytami
25 stycznia 2013, 11:50
25 stycznia 2013, 12:09
Powiem tylko tyle z a m i l k n i j jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia. Nie ma nic gorszego niż banda niedouków głoszących swoje nędzne teorie i wprowadzających innych w błąd. Każdemu kto jest przeciwko in vitro życzę choć przez chwile poczuć ból kobiety która pragnie własnego dziecka i mimo wielkich starań jest całkowicie bezsilna. Posiadanie dziecka to nie jest "widzimisię" par, to naturalne pragnienie, powinniśmy dążyć do tego żeby wszystkimi dostępnymi środkami wspierać pary chcące mieć swoje dziecko. Niestety nie wszystkie pary mogą pozwolić sobie na adopcję, wymagania są bardzo duże. Nie każdy też chce mieć adoptowane dziecko, na to też trzeba być gotowym psychicznie i pogodzonym z tym, że nie będzie się posiadało własnego, a to nie łatwe!śmieszy mnie to że jeśli chodzi o aborcję wszyscy są przeciw bo to bleee, a za in vitro to już wszyscy za, przecież to jest to samo, to zabawane jakimi ludzie są hipokrytami
25 stycznia 2013, 12:30
a czy ja powiedziałam że jestem przeciw? jestem jak najbardziej za, interesowałam się tematem i wiem co się dzieje z zarodkami, ale jestem również za aborcją. Niszczenie zarodków to jest to samo co aborcja (grzmij lub nie, ale tak właśnie jest), wystarczy poczytać trochę fachowej literatury. Mi chodzi o to że kobiety które są za in vitro krzyczą jednocześnie że są przeciwko aborcji, co jest zwykłą hipokryzją.Powiem tylko tyle z a m i l k n i j jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia. Nie ma nic gorszego niż banda niedouków głoszących swoje nędzne teorie i wprowadzających innych w błąd. Każdemu kto jest przeciwko in vitro życzę choć przez chwile poczuć ból kobiety która pragnie własnego dziecka i mimo wielkich starań jest całkowicie bezsilna. Posiadanie dziecka to nie jest "widzimisię" par, to naturalne pragnienie, powinniśmy dążyć do tego żeby wszystkimi dostępnymi środkami wspierać pary chcące mieć swoje dziecko. Niestety nie wszystkie pary mogą pozwolić sobie na adopcję, wymagania są bardzo duże. Nie każdy też chce mieć adoptowane dziecko, na to też trzeba być gotowym psychicznie i pogodzonym z tym, że nie będzie się posiadało własnego, a to nie łatwe!śmieszy mnie to że jeśli chodzi o aborcję wszyscy są przeciw bo to bleee, a za in vitro to już wszyscy za, przecież to jest to samo, to zabawane jakimi ludzie są hipokrytami
Edytowany przez IdzieWiosna 25 stycznia 2013, 12:33
25 stycznia 2013, 12:32
25 stycznia 2013, 12:34
Na szczęście w Polsce nie ma jeszcze takich zakazów. I procedura in vitro jest legalna choć nierefundowana.Poczytaj co oznacza słowo "aborcja"masakra właśnie pokazałaś swój poziom inteligencji i brak wiedzy na ten tematw Polsce in vitro jest zakazane z prostej przyczyny, podczas zapładnianiu in-vitro zostaje zpłodnione kilka jajeczek, najśilniejsze zostaje, reszta ulega ABORCJI, a że wiara chrześcijańska uważa, że człowiek otrzymuje duszę przy zapłodnieniu uważają to za nie etyczne, to jest jak zabijanie kilku własnych dzieci na koszt jednegobo jest w Polsce pelno debili, ktorzy myslą, że to ingerencja w wole boską! a skoro tak myślą, to niech jeszcze pozamykają wsztystkie apteki i szpitale, bo leczenie chorób to też ingerencja w wole boskąJa uważam,że in vitro jest bardzo dobre.Przecież to jest normalne dziecko-tylko nie rozumiem dlaczego w Polsce jest niedozwolone i sprzeciwia się religii chrześcijańskiej...moja wypowiedz była na temat czemu kościół nie zgadza się na in-vitro, wiem, że jest legalne w Polcse, masakra. Ok, skoro widzę, że jesteś tutaj fachowcem, i dobrze operujesz terminologią w tym temacie, proszę podaj mi nazwę definicji procesu w którym są niszczone zapłodnione komórki jajowe
25 stycznia 2013, 12:44
25 stycznia 2013, 12:49
Edytowany przez Angelofdeath 25 stycznia 2013, 12:50
25 stycznia 2013, 12:51
cyt. "Może jeszcze jestem za młoda na dziecko, ale nie wiem jak można tak pragnąć dziecka. Przecież jest tyle możliwości na świecie, tyle miejsc do zwiedzenia, tyle rzeczy do zrealizowania, spełnianie swoich marzeń. Nie wiem nawet czy kiedyś będę miała czas na dziecko, skoro 5 lat studiów, później jeszcze kolejne 2 na podyplomowe, znalezienie pracy, awansy, podróże, wybudowanie domu....jest tyle rzeczy do zrobienia, a tak mało czasu, że jeżeli zacznę w końcu myśleć o posiadaniu potomstwa to pewnie stuknie mi 35 lat lub więcej...."
A zaliczyła wpadziochę :)
Edytowany przez Omademonsiflorre 25 stycznia 2013, 12:52