- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Trójkąt Bermudzki
- Liczba postów: 606
31 stycznia 2013, 09:52
Pytanie do dziewczyn będących już mamami - kiedy wybrałyście się na pierwsze wakacje z Waszym dzieckiem? Ile miało miesięcy? Gdzie pojechałyście - gdzieś na wakacje w Polsce czy za granicę?
Zastanawiam się czy jest jakaś "granica" wiekowa, że np. najlepiej wyjechać z 3-miesięcznym dzieckiem, nie wcześniej albo dopiero z półrocznym. Pytanie kieruję zwłaszcza do mam nowicjuszek, które wyjeżdżały ze swoim pierwszym dzieckiem (wiadomo, że jak ma się trzecie z kolei to jest się już bardziej doświadczonym i inaczej się wiele rzeczy postrzega). Chodzi mi oczywiście o wyjazd w miejsce gdzie będzie czysto, łazienka, bieżąca woda, sklep itp., a nie pod namiot do lasu :-)
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5264
31 stycznia 2013, 09:59
Ja pojechałam po raz pierwszy jak mała miała 3 latka - do Polski. Od 7 roku - za granicę: Bułgaria, Grecja, Tunezja...
- Dołączył: 2012-07-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 725
31 stycznia 2013, 09:59
Ja poraz pierwszy wyjechałam jak miał 7 miesięcy na działkę (80 km w jedną stronę), wokół las, pola, mieszkaliśmy w przyczepie bez łazienki
- Dołączył: 2007-07-20
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 68
31 stycznia 2013, 10:04
Na działkę to wyjeżdżałam od czasu jak miał 2 - 3 miesiące, ale to wypady 2 dniowe, więc się nie liczy. Pierwszy poważny wyjazd - na Słowację, dziecko miało rok i 2 miesiące.
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Trójkąt Bermudzki
- Liczba postów: 606
31 stycznia 2013, 10:11
Zadałam to pytanie, bo teściowa chce nas wyciągnąć na 2-tygodniowy wyjazd na Mazury do domku. Z tym że nasza mała będzie miała wtedy prawdopodobnie około 2 miesiące... jak dla mnie to troszkę zbyt szybko - to moje pierwsze dziecko, nie mam doświadczenia. Teściowa twierdzi, że przesadzam (ale ona wychowała piątkę dzieci...), że przecież jedziemy samochodem, że będzie wszystkiego pod dostatkiem, że ona będzie pomagać. Nie wiem co zrobić. Wyjazd z nią w innym terminie odpada - nie ma możliwości wzięcia urlopu później. Póki co odmówiłam, ale zastanawiam się czy faktycznie przesadzam? Planowałam wyjazd, ale tak z 4-5 miesięcznym dzieciaczkiem.
31 stycznia 2013, 10:13
Jak dla mnie za dużo roboty przy małym dziecku żeby gdzieś jechać. Potrzebujesz bieżącej wody itp itd Wyjdziesz gdziekolwiek zrobi kupę to się wracaj... Byliśmy na wakacjach nad morzem jak dziecko miało 1,5 roku...
- Dołączył: 2012-07-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 725
31 stycznia 2013, 10:15
Moja znajoma wyjechała kiedyż z 3-5 tygodniowym dzieckiem na dwa miesiące z gór nad morze
Uważam że jeśli będą dobre warunki i będziecie mieli wszystko w aucie,to Ja bym pojechała
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Trójkąt Bermudzki
- Liczba postów: 606
31 stycznia 2013, 10:19
Z jednej strony zależy mi na wyjeździe z teściową, bo to złota kobieta i wiem, że bardzo by pomogła przy opiece. Z pewnością zostałaby z małą w domku, a my moglibyśmy np. pójść na spacer o chwilę odetchnąć. Sama to zaproponowała i wiem, że wywiązałaby się w 100%. Wszystko byłoby idealnie, gdyby mogła z nami pojechać nie w czerwcu, a np. w sierpniu.
Agaszek - dokładnie, my też mieszkamy w bloku i chciałabym dać małej możliwość pobycia trochę na świeżym powietrzu. Dlatego tak mnie ten wyjazd korci....
Edytowany przez Megalomanka 31 stycznia 2013, 10:20
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3790
31 stycznia 2013, 10:22
To zależy też od dziecka, moja tak do ok pół roku praktycznie nie spała w nocy, więc ja sobie nie wyobrażam jakichkolwiek wakacji w takiej sytuacji. Pojechaliśmy z nią nad morze jak miała 3lata, miała wtedy okres buntu -istny koszmar, nie dało się z nią nigdzie pójść. Za to moja znajoma zapakowała małego do samolotu i poleciała do Szwecji, miał wtedy 3miesiace. Tak naprawdę Twoje wakacje będą uzależnione od dziecka.