Temat: Pierwszy wyjazd na wakacje z niemowlakiem

mieszkam za granica i nasza pierwsza dalsza podroza byl wyjazd do Polski. Moj synek mial pol roczku i bardzo dzielnie wytrzymal podroz jak i pobyt :) wydaje mi sie ,ze to kwestia indywidalna i powinno "wyczuc" sie samemu kiedy przyszedl juz czas na dalsze wycieczki :)

10 mcy.
troche byl to błąd bo to takie bylo raczkujace dzieckoi nie bardzo bylo co z nim zrobic.
lepiej z takim co jeszcze nie pełza albo z takim co juz chodzi

Ja z moją córeczką wybrałam się na wczasy na Gran Canarie gdy miała 2,5 m-ca . Urlop ,podróz zniosła znakomicie.Karmiłam ją wtedy piersią więc ogromna wygoda. Nie miałam żadnych problemów.

zależy tylko czy dziecko zdrowe,ja pytałam lekarki i nie było przeciwskazań.Kazala jedynie zaopatrzyć mi się w podane leki: na biegunke,syrop itp.

10mies Turcja nie bylo problemów.  Wakacje udane!

za granicę bym z niemowlakiem nie pojechała, my byliśmy z synkiem nad morzem jak miał 14 miesiecy pierwszy raz...
ale to wynikało raczej z tego że nie mielismy odpowiedniego samochodu wtedy, bez klimy...
zn 2-3 miesięcznym dzieckiem też bym pojechała, ważne żeby mieć wózek, na plażę jak będzie ciepło półnamiot, dobrze jeśli ośrodek jest blisko plaży...
moja znajoma niedawno była w górach z 3-tygodniowym dzieckiem

my z pierwszą córcią wyjechaliśmy do Kołobrzegu jak miała 6 miesięcy (od nas z domu to ok. 300km). Nie było żadnych kłopotów. W zeszłym roku pojechaliśmy - też nad polskie może - z drugą córcią. Miała 2 miesiące. Obawiałam się troszkę tego wyjazdu, ale niepotrzebnie. Mała była super i chyba zaaklimatyzowała się szybciej niż nasza 3-latka:) Ale to od dziecka zależy. Jeśli będzie kolkowało, miało kłopoty z odczuwaniem każdej zmiany w rytmie dnia, to możecie mieć kłopot. Sami musicie podjąć decyzję...

jestem mamą już teraz dwójki :) - pierwszy wyjazd mojego starszego synka zaliczony jak miał  8 miesięcy - Majorka, pierwszy wyjazd drugiego jak miał 5 miesięcy - Zakopane, ale z doświadczenia mogę ci powiedzieć że jeśli ty sama będziesz czuła się na siłach i dzidzia bedzie zdrowa to nie widzę powodu dlaczego miałabyś nie jechać, po pierwsze mazury to nie koniec świata i zakładam że warunki w jakich mielibyście mieszkać są normalne (tzn, bierząca woda, itd...) - myslę że dla małej nie będzie miało znaczenia gdzie jest bo i tak większą część czasu przesypia - a dawka świerzego powietrza dobrze jej zrobi :), dodatkowo duzy plus to teściowa, po dwóch miesiącach i tobie przyda się chwila dla siebie :)

 

Ja dopiero będę mamą, ale wątpię, bym w pierwszym roku gdzieś na dłużej wyjechała. Wiadomo - malutkie dziecko jest delikatniejsze, nie można się z nim opalać, czy karmić nowymi smakami.
Poza tym takie kilkumiesięczne maleństwo nawet nie zajarzy, że jest w jakimś fajnym miejscu. Wolę poczekać, aż dzieciaczek będzie się naprawdę cieszył z wyjazdu, zamiast tylko stresować nowym miejscem i nowymi ludźmi.

wiadomo że się martwisz, nie wiesz co Cię czeka, czy maluszek będzie raczej dużo spał, a może będzie miał kolki i będziesz marzyła tylko o własnym łóżku i miała wszystkiego dość?
A nie możesz dać odpowiedzi jak maleństwo będzie miało już miesiąc i troszkę już wprawy będziesz miała i w ogóle zobaczysz jak to wtedy wygląda?:)
moja była kochana w takim wieku, na świeżym powietrzu taki maluszek śpi zazwyczaj całe dnie, więc wszyscy moglibyście odsapnać i naładować akumulatory, szczególnie że masz pomoc:)

Moja córka pierwszą podróż zaliczyła jak miała tydzień Co prawda wypady były blisko i jednodniowe, ale przez jakiś czas niemal codziennie do siostry na wieś (ok 20km w jedną stronę) po to aby skorzystać ze świeżego powietrza. Ja dochodziłam do siebie na leżaku w ogrodzie a dziecko sobie spało na powietrzu.Jak miała półtora miesiąca wyjechaliśmy w troszkę dalszą podróż na kilka dni (200km w jedną stronę). Teraz planuję jechać na wczasy za granicę. Córka będzie miała 10-12 miesięcy.