- Dołączył: 2013-01-26
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 6
1 lutego 2013, 18:24
Mam 6-letniego synka, któremu niedawno kupiłam komórkę. Od jakiegoś czasu mój synek zaczął mi zadawać dziwne pytania związane z erotyką. Bardzo się dziwiłam, skąd mu takie coś przychodzi do głowy. Pewnego dnia przez przypadek zobaczyłam w jego komórce smsy o takiej np. treści: "perfekcyjna i ciasna lubiąca ssanie do ostatniej kropli. wyślij sms o treści asia to się spotkamy" . Było bardzo wiele takich wiadomości od jakiegoś sieciowego 5-cyfrowego numeru. Przychodzą mi prawie codziennie! Jestem zniesmaczona tym wszystkim. Jak można takie coś wysyłać do ludzi i to masowo?! Przecież dzieci też używają telefonu! A co, jeśli mój synek by odpisał na takie coś! Te smsy wciąż mu przychodzą. Czy miałyście kiedys coś takiego? Da się to jakoś zatrzymać? A może powinnam zabrać mu telefon.
1 lutego 2013, 18:40
hmh..takie smsy przychadza zazwyczaj jak ktos juz wysylal smsy na nr o podobnej tematyce..dziwne...zglos do operatora ze sobie nie zyczysz i po klopocie..;)
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
1 lutego 2013, 18:42
za wcześnie dałaś dzieciakowi telefon
musiał wysłac pierwszy smsa i teraz ma tylko odpowiedzi, takie coś nie przychodzi samo z siebie - po prostu masz uświadomione dziecko :)
- Dołączył: 2012-12-26
- Miasto:
- Liczba postów: 855
1 lutego 2013, 18:42
HellYeah97 napisał(a):
ImAddictedToYou napisał(a):
A ja się nie zgadzam z moimi przedmówcami, dzieciom również jest potrzebny telefon, na przykład na wypadek gdyby coś mu się stało to łatwiej się skontaktuje z rodzicami czy też dotrze do mamy, to bardzo ułatwia codzienne życie
exactly dostałam pierwszy telefon kiedy miałam 6,5 roku. moja siostra nawet jeszcze wcześniej, bo miała 5 lat i nie wydaje mi sie to wcześnie, żyjemy w XXI wieku;p cd smsów.. pewnie Twój syn przypadkowo cos włączył lub sam napisał na ten numer i dlatego teraz wysyłaja mu takie wiadomosci.
Ja wychowałam się bez telefonu komórkowego i przeżyłam.
Mamy XXI wiek, to fakt, ale czy to usprawiedliwia nadużywanie gadżetów? Skręca mnie jak widzę parę dzieciaków sms-ujących ze sobą na odległosć dwóch metrów, bo im tak łatwiej.
1 lutego 2013, 18:43
co to za nagonka na autorke? nie znacie nowych tel przeznaczonych specjalnie dla najmlodszych do kontaktu z rodzicami? mozna blokowac wiele funkcji a przy okazji sprawdzic w ten sposob gdzie jest dziecko!! mamy XXI w. ludzie opanujcie sie!!!
- Dołączył: 2012-10-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1856
1 lutego 2013, 18:45
domingo19 napisał(a):
co to za nagonka na autorke? nie znacie nowych tel przeznaczonych specjalnie dla najmlodszych do kontaktu z rodzicami? mozna blokowac wiele funkcji a przy okazji sprawdzic w ten sposob gdzie jest dziecko!! mamy XXI w. ludzie opanujcie sie!!!
Ja myślę, że to nie tyle nagonka na autorka, a dobra rada.
Jeżeli jest zniesmaczona, że (prawdopodobnie) jej dziecko włączyło erotyczną funkcję w telefonie (bo takie smsy same z siebie raczej nie przychodzą...) i nie jest uodpornione na takie rzeczy w razie podobnej "wpadki", to chyba dziecko jest za małe, by używać telefonu.
Moim zdaniem rezygnacja z telefonu dla dziecka w tej chwili jest najlepszym wyjściem z tej sytuacji. Ale teraz, gdy już dziecko komórkę dostało, odebrać nie byłoby łatwo.
Edytowany przez BedeMama92 1 lutego 2013, 18:47
1 lutego 2013, 18:46
x
Edytowany przez HellYeah97 3 kwietnia 2013, 08:19
1 lutego 2013, 18:48
nie prawda wcale nie musial wysylac pierwszy sms, mi tez takie przychodzily, ale ja to zablokowalam u operatora.
6 latek za mlody na komorke?
ale 8 latek juz na komunii jest dorosly i moze dostawac ipody, laptopy, qlady i inne gowna?
- Dołączył: 2011-04-27
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 298
1 lutego 2013, 18:49
A czy jestes pewna ze z tej komorki nie wysylal smsow np twoj facet czy maz?haha...bo skad niby akurat na ten numer by wysylali...to serio dziwne..nie znam osob ktore by cos takiego mialy.Porozmawiaj moze z tatusiem....
- Dołączył: 2012-09-07
- Miasto: Paryż
- Liczba postów: 3787
1 lutego 2013, 18:50
sylwka128 napisał(a):
No jak Ty takiemu gówniarzowi kupujesz telefon, to są skutki...
Miła z Ciebie osóbka, nazywać czyjeś dziecko gówniarzem.
Poza tym nagonka na autorkę nieuzasadniona. Rozumiem dobre rady, ale już chamskie pouczenia - nie bardzo. Rozejrzyjcie się w okół. Niestety, ale każde dziecko ma telefon (o ile nie ipada, tabletu czy tam innych gadżetów o których nie mam pojęcia), Wasze małe kuzyneczki, siostry, dzieci przyjaciółek pewnie też.