Temat: Czy to ciąża ?

Moja siostra powinna dostać okres 7 stycznia 2013 .
Okres dostaje co 31-33 dni.
Środek antykoncepcyjny jaki używa to prezerwatywa
Na dzień dzisiejszy zrobiła test ciążowy:
1 test 10.01.2013 test negatywny jedna kreska

2 test 15.01.2013 test negatywny jedna kreska

3 test z krwi  24.01.2013

wynik 1.20 z krwi

4 test 12.02.2013 2 kreski jedna czerwona duza gruba, druga cienka mala koloru bialo/szarego

Była u ginekologa już 2 razy.

4.02.2013 Ten jej nie badał. Nie zrobił żadnych badań.
Po prostu kazał jej przyjść za 2 tyg jeśli okresu nie dostanie

18.02.2013 Zaś żadnych badań jej nie zrobił.
Po prostu nic nie zrobił. Przepisał tylko luteinę
I kazał przyjść za 2 tyg jeśli okresu po luteinie nie dostanie.

Siostra już nie wie co ma myśleć czy jest w ciąży czy też nie.
Zastanawia się też czy nie zmienić lekarza?
oraz
Zastanawia się czy nie zrobić kolejnego testu ?

Dodam też, że ostatni test wyszedł z dwoma kreskami  tzn jedna czerwona a druga była szara malutka
chodź siostra mówi,że to jakieś wyżłobienia, bo jakby faktycznie była w ciąży to by był około 8 tydz chyba, a w takim tygodniu to już raczej test wykrywa ciąże.

Co wy o tym myślicie ?
Czy ma zmienić lekarza?
Czy faktycznie może być w ciąży ?

Proszę o odpowiedź i nie plucie jadem.

Edit:

Ostatni okres miała 6.12.12

Edit 2
druga kreska była biało/szara taka malutka

A wizytę kolejną ma mieć za 2 tygodnie jeśli okresu nie dostanie po luteinie

a luteinę bierze od poniedziałku czyli 18.02.2013

Edit 3
Pisałam na jednej z stron,że w moim mieście mamy super ginekologa,robi wszystkie badania za darmo itp, jest delikatny,miły i przede wszystkim konkretny, zleca badania itp np. ja raz miałam wypadek na rowerze to mnie zbadał itp i dodatkowo kazał brzuch sprawdzić - dał skierowanie do szpitala  itp i przede wszystkim  każde badanie za darmo na nfz.
Siostra do niego chyba tylko dlatego nie poszła,bo z nami nie mieszka, tylko w internacie (50 km od naszej miejscowości). Mieszka tam od 3 lat,bo tam ma szkołę.

Czy ona powinna  iść od razu do tego mojego ginekologa czy dopiero jak skończy brać luteinę i nie dostanie okresu?
Dodam,że ten mój zrobił by jej wszystkie badania itp

nie spotkalam sie z przychodnia ktora nie ma usg. usg to podstawa w ginekologi. owszem uczeszczalam do przychodni gdzie usg bylo w innym pokoju ale lekarz zapisywal i kazal sie zglosic na badanie 


test z krwi byl robiony 2 tygodnie po terminie miesiaczki wiec powinno cos juz wyjsc 

kokomokokoko napisał(a):

zorza1982 napisał(a):

kokomokokoko napisał(a):

ale ona nie dostała żadnego skierowania ,ani nic kompletnie nic, a jednak usg troszkę kosztuję.Doradziłam jej zmianę lekarza zobaczymy co dalej :)
Ja 2tyg temu robiłam cytologię i usg całkowicie za darmo. Jeżeli nie ma kasy to niech szuka lekarza bądź przychodni gdzie przyjmą ją na nfz i posiadają usg.
ona chodzi na nfz do niego.

Ale przecież moze go zmienic w każdej chwili, nie trzeba do jednego chodzić nie ma rejonizacji ani nic z tych rzeczy.

Pasek wagi

wrednababa56 napisał(a):

nie spotkalam sie z przychodnia ktora nie ma usg. usg to podstawa w ginekologi. owszem uczeszczalam do przychodni gdzie usg bylo w innym pokoju ale lekarz zapisywal i kazal sie zglosic na badanie 
ja nie wiem do jakiego ona konkretnie chodzi, bo ona mieszka w internacie 50 km od miejsca zamieszkania, a my z mama chodzimy do naszej przychodni i nasz ginekolog jest super, robi wszystkie badania, nawet przypomina sam o cytologii itp , nie wiem czemu siostra nie chciała chodzić do niego , chyba tylko dla tego,ze to 50 km od niej [bo mieszka w internacie od 3 lat]

zorza1982 napisał(a):

kokomokokoko napisał(a):

zorza1982 napisał(a):

kokomokokoko napisał(a):

ale ona nie dostała żadnego skierowania ,ani nic kompletnie nic, a jednak usg troszkę kosztuję.Doradziłam jej zmianę lekarza zobaczymy co dalej :)
Ja 2tyg temu robiłam cytologię i usg całkowicie za darmo. Jeżeli nie ma kasy to niech szuka lekarza bądź przychodni gdzie przyjmą ją na nfz i posiadają usg.
ona chodzi na nfz do niego.
Ale przecież moze go zmienic w każdej chwili, nie trzeba do jednego chodzić nie ma rejonizacji ani nic z tych rzeczy.
u nas jest cos takiego,ze jak sie wypiszesz to nie mozesz juz wrocic przez pol roku do tego samego lekarza.

a siostra się zastanawia teraz czy ma od razu isc do tego naszego ginekologa  czy dopiero jak nie dostanie okresu po tej luteinie ?
moim zdaniem powinna odrazu do lekarza. ja bylam w I przychodni i mi pani powiedziala ze jak bylam gdzie indziej to przeze mnie panie nie beda sie mogly dostac do lekarza, z kolei pojechalam gdzie indziej i nikt mi wymowek nie robil 

kokomokokoko napisał(a):

zorza1982 napisał(a):

kokomokokoko napisał(a):

zorza1982 napisał(a):

kokomokokoko napisał(a):

ale ona nie dostała żadnego skierowania ,ani nic kompletnie nic, a jednak usg troszkę kosztuję.Doradziłam jej zmianę lekarza zobaczymy co dalej :)
Ja 2tyg temu robiłam cytologię i usg całkowicie za darmo. Jeżeli nie ma kasy to niech szuka lekarza bądź przychodni gdzie przyjmą ją na nfz i posiadają usg.
ona chodzi na nfz do niego.
Ale przecież moze go zmienic w każdej chwili, nie trzeba do jednego chodzić nie ma rejonizacji ani nic z tych rzeczy.
u nas jest cos takiego,ze jak sie wypiszesz to nie mozesz juz wrocic przez pol roku do tego samego lekarza.

Pierwsze słyszę, ja w swoim życiu byłam chyba u 6-7 ginekologów, w pewnym okresie w przeciagu 1,5-2tyg byłam u trzech róznych i wszyscy mnie badali, usg wtedy nie było modne zresztą nie było potrzebne, bo miałam nadżerkę i jedna baba chciała ze mnie zerdzeć 2stówy za jej usuniecie więc szukałam lekarza, który zrobi to taniej. Ale przecież nie trzeba się wypisywać od jednego żeby pójść do innego, nigdy nie słyszałam o takiej praktyce, owszem u lekarza rodzinnego tak ale nie u ginekologów.

Pasek wagi

kokomokokoko napisał(a):

a siostra się zastanawia teraz czy ma od razu isc do tego naszego ginekologa  czy dopiero jak nie dostanie okresu po tej luteinie ?

Ja bym na jej miejscu w ogóle nie brała luteiny dopóki nie wykluczyłabym w 100% ciązy.

Pasek wagi

zorza1982 napisał(a):

kokomokokoko napisał(a):

a siostra się zastanawia teraz czy ma od razu isc do tego naszego ginekologa  czy dopiero jak nie dostanie okresu po tej luteinie ?
Ja bym na jej miejscu w ogóle nie brała luteiny dopóki nie wykluczyłabym w 100% ciązy.
to co , ma teraz odstawić ? od pon bierę ją
luteina nie szkodzi w ciazy, recz przeciwnie 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.