Temat: Co myślicie o adopcji?

Nie planuje na razie zakładać rodziny, ale ostatnio z B rozmawialiśmy o dzieciach. Tak jakoś. 

Ja stwierdziłam, ze nie urodzę więcej jak dwoje dzieci, ale chętnie adoptowałabym jedno, bo wiem jak źle jest dzieciom z domów dziecka. On się ze mną zgodził i postanowiliśmy, że jak już będziemy gotowi na założenie rodziny to przedyskutujemy to jeszcze raz.

A wy co myślicie o adopcji?
No tak. Ja zdaje sobie sprawę z tego, że to trudne, że dziecko może się zbuntować, że wcale nie jestem jego matką... Ale nigdy bym nie żałowała, nie oddala. Wiele  kobiet widzi różnicę miedzy własnym a adoptowanym. Ja nie widzę. Jeśli adoptuje, to będzie tak samo moje.  

B ma takie samo podejście jak ja. 
ja jestem na TAAKKK - świetna sprawa, dzieci w domach dziecka pragną miłości, tylko jest jeden problem. Dużo dzieci nie ma uregulowanej sytuacji prawne i nie mogą być adoptowani. I tym sposobem tracą szansę na bezwarunkową miłość. Rozwiązaniem są rodziny zastępcze
Pasek wagi
ja też chciałabym adoptować dziecko, ale mój mąż chciałby mieć drugie własne, ja nie. No i  sprawa zawsze ucicha, szkoda ...
zawsze kochałam dzieci, uważam, ze wszystkie dzieci zasługują na miłość i nieważne czy są moje czy nie moje. Tak zawsze mówił mój tata bo on też uważa ze dziecko to najlepsze co może się człowiekowi przytrafić dlatego kiedyś bardzo zdziwiła mnie opinia mojej mamy, która powiedziała, ze nie jest pewna czy adoptowane dziecko kochałaby jak swoje, to samo powiedziała moja siostra. Ja się normalnie popłakałam bo dla mnie dziecko to istota, którą się kocha bezwarunkowo, nieważne czy się je urodziło, czy przywiozło ze szpitala czy domu dziecka. Dziecko jest najważniejsze więc jeżeli już się pojawia nie liczy się nic więcej tylko jego dobro i uśmiech na twarzy. Przyznam się, ze moim najskrytszym marzeniem jest załozenie rodzinnego domu dziecka ale do tego potrzebuję mądrego odpowiedzialnego mężczyzny a takiego jeszcze nie znalazlam więc na razie zostaje to tylko marzeniem. Dziękuję Bogu za to, ze są jeszcze ludzie, którzy potrafią kochać nie tylko swoje dzieci a nie tylko tacy jakich oglądamy w wiadomościach
Pasek wagi
Znam mnostwo ludzi, ktorzy adpoptowali dziecko - mogac, lub nie mogac miec wlasnych. W Hiszpanii to powiedzmy - cos normalnego. Jesli czujez, ze tego chcesz - zaadoptuj dziecko.

letsgetskinny napisał(a):

Nie planuje na razie zakładać rodziny, ale ostatnio z B rozmawialiśmy o dzieciach. Tak jakoś. Ja stwierdziłam, ze nie urodzę więcej jak dwoje dzieci, ale chętnie adoptowałabym jedno, bo wiem jak źle jest dzieciom z domów dziecka. On się ze mną zgodził i postanowiliśmy, że jak już będziemy gotowi na założenie rodziny to przedyskutujemy to jeszcze raz.A wy co myślicie o adopcji?


jesteś super i tyle w tym temacie

FabriFibra napisał(a):

Tez bym chciala, ale bede samotna wiec mam nikle szanse :(


Nieprawda:)) 
Wiesz, znam taka dziewczyne, ktora bedac samotna zaadoptowala malutka dziewczytnke, wychowywala ja sama przez okolo 2 lata:) W miedzy czasie pokochala mojego znajomego z wzajemnoscia, i slub odbylsie w lutym:) To bylo taaakie romantyczne:)) <33333333333 Teraz dziecko ma i mame i tate:) i jestem pewna, jest najszczesliwsze pod sloncem:)
Osobiscie, moi  rodzice adoptowali 5 lat temu dwie dziewczynki:)
Ja tez bym bardzo chciala, ale mezus Nie....

beatrx napisał(a):

z jednej strony adopcja to fajna sprawa, ale z drugiej bałabym się czy w sytuacji kiedy dziecko stanie się nastolatkiem, zacznie się buntować to czy wtedy nie obróci się przeciwko mnie mówiąc, że przecież nie jestem jego matką. albo jak się właduje w jakąś sprawę np. narkotyki to czy będę na tyle silna, zeby dalej to dziecko kochać a nie żałować, ze je wzięłam. wychowanie wychowaniem, ale nic nigdy nie wiadomo...

Wiesz, z rodzonymi dziecmi tez bywaja koszmarne problemy...
Ja uwazam, ze adopcja jest piekna. Jezeli jestescie na to gotowi oczywiscie, porazajace sa statystyki ludzi adoptujacych dzieci, a pozniej oddajacy ich spowrotem. Jak psa, ktorego nie dalo sie wytresowac, by nie zalatwial sie na dywanie. Adopcja to dlugi, ciezki i stresujacy proces (szczegolnie w Polsce). Ja jednak uwazam, ze jak najbardziej warto. Sama chcialabym adoptowac, jednak na dzien dzisiejszy nie mam mozliwosci, wiem ze kiedys na pewno uszczesliwie chociazby jedno niechciane lub zaniedbane dziecko.
Gdybym nie mogła mieć własnych dzieci to z pewnością chciałabym adoptować.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.