15 marca 2013, 15:04
Witajcie chcialabym sie z wami podzielic informacja. Wiele dziewczyn ktore zagladaja na vitalie maja wsrod znajomych osoby ktore stracily dziecko lub same tego doswiadczyly. Najczesciej lekarze nie podaja powodu straty jednak jezeli strata powtarza sie kilka razy i to w wysokiej ciazy moze sie zdazyc ze uslyszycie diagnoze: niewydolnosc ciesniowo szyjkowa wowczas proponowany jest szew mcdonalda ktory pomaga lub nie. Jest rowniez inna metoda o ktorej nawet lekarze nie wiedza zwlaszcza Ci z mniejszch (ale tu nie ma reguły) miast i miejscowosci. Ta metoda to szew z dostępu brzusznego (TAC) zakladany jak narazie w 3 szpitalach w Polsce. Wiecej informacji mozna znalesc na http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/viewtopic.php?f=72&t=69064 nie wiem czy ten link nie zostanie usuniety ale jezeli chcecie wiecej wiedziec piszczie.
Edytowany przez vilemooo 15 marca 2013, 15:05
15 marca 2013, 15:06
Przydatna informacja. Na pewno przekażę dalej..
15 marca 2013, 15:09
Dziekuje zwlaszcze ze ten zabieg wykonywany jest min. w CZMP w Łodzi czyli jak widze Twoim miescie:) im wiecej kobiet sie o tym dowie tym wieksza szansa na uratowanie jakiegos maluszka.
15 marca 2013, 15:11
vilemooo napisał(a):
Dziekuje zwlaszcze ze ten zabieg wykonywany jest min. w CZMP w Łodzi czyli jak widze Twoim miescie:) im wiecej kobiet sie o tym dowie tym wieksza szansa na uratowanie jakiegos maluszka.
Patrz, nie wiedziałam, a jestem tam stałą bywalczynią :)
Nie ja jedna z mojego otoczenia straciłam dziecko.
Dobrze wiedzieć, że są inne uzasadnienia tego, niż te, które słyszy się najczęściej..
15 marca 2013, 15:13
najczesciej slyszy sie; no cuz zdarza sie- a to najgorsza odpowiedz bo czlowiek nie wie z ktorej strony szukac pomocy
15 marca 2013, 15:14
vilemooo napisał(a):
najczesciej slyszy sie; no cuz zdarza sie- a to najgorsza odpowiedz bo czlowiek nie wie z ktorej strony szukac pomocy
Mi powiedzieli " no, to po wszystkim " taaak, właśnie to chciałam usłyszeć.
![]()
A każde pytanie "czemu" było zbywane, niestety..
15 marca 2013, 15:17
za pierwszym razem uslyszalam dokladnie to samo slowo w slowo nigdy wiecej nie poszlam do tej babki a wczesniej sie u niej lecyzlam ja rozumiem rutyne i znieczulice ale troche delikatnosci by sie przydalo
Edytowany przez vilemooo 15 marca 2013, 15:18
15 marca 2013, 15:20
vilemooo napisał(a):
za pierwszym razem uslyszalam dokladnie to samo slowo w slowo nigdy wiecej nie poszlam do tej babki a wczesniej sie u niej lecyzlam ja rozumiem rutyne i znieczulice ale troche delikatnosci by sie przydalo
To, że dla lekarza poronienie jest zjawiskiem powszechnym, nie znaczy, że kobieta styka się z tym na co dzień.
Poza tym myślę, że ile razy by nie poronić, ból zawsze będzie.
A niestety, teraz empatia jest lekarzom nieznana.
Ja ginekologa co prawda już zmieniłam, ale te słowa pozostały i ciągle bolą.
To było jak sól na ranę..
15 marca 2013, 15:24
Swiete slowa zreszta dla kobiety to jest taki szok ze bolec bendzie cokolwiek jej powiedza bo zadne slowa bólu nie ukoja ale odpowiedni dobor slow nie zaszkodzi bo takie chamskie odzywki krzywdza na bardzo dlugo
15 marca 2013, 15:27
vilemooo napisał(a):
Swiete slowa zreszta dla kobiety to jest taki szok ze bolec bendzie cokolwiek jej powiedza bo zadne slowa bólu nie ukoja ale odpowiedni dobor slow nie zaszkodzi bo takie chamskie odzywki krzywdza na bardzo dlugo
Nie mogę się nie zgodzić..
Ale teraz, gdzie by się nie spojrzeć- znieczulica, chamskość i myślenie ' żeby tylko dzień zleciał', bez myślenia o innych.
Smutne, co się z nami dzieje..
