Temat: powrót do pracy-proszę o radę

Witajcie.
Jestem mamą 6,5 miesięcznej dziewczynki.Wciąż karmię ją piersią,teraz rozszerzamy dietę.Do tej pory spędzałam z Małą cały swój czas-moja umowa o pracę wygasła w dniu porodu. Nie planowałam jeszcze powrotu do pracy, nie szukałam jej, ale tak się złożyło ,że to praca znalazła mnie. Dziś niczym grom z jasnego nieba-spadła na mnie propozycja pracy. Oczywiście ją przyjęłam.Wiele mam ku temu powodów i po prostu byłabym nierozsądna gdybym jej nie przyjęła ale teraz Wam tego tłumaczyć nie będę :) W pracy będę spędzać czas od 8 do 13 i z córcią zostanie mama. I tu mój dylemat-pracę zaczynam już od wtorku po świętach. Nigdy nie zostawiałam Małej na dłużej niż godzinę,nie mam już czasu na przyzwyczajanie jej, przestawianie. Denerwuję się...Boję się,jak ona zniesie moją kilkugodzinną nieobecność -zwłaszcza,że karmię. W związku z tym mam pytanie-czy lepiej odciągać pokarm i dawać jej z butki?Czy może to dobry czas na przestawienie na mleko modyfikowane?Chciałabym ją nadal karmić..Co mogę zrobić jeszcze przez te najbliższe dni żeby nie odczuła za bardzo takiej zmiany?Pomóżcie,dodajcie jakoś otuchy-cieszę się na tę pracę ale z drugiej strony boję się jak Mała to zniesie..
Przepraszam ,że się rozpisałam ale krócej się nie dało :)
Minimalny czas karmienia piersią to 6 miesięcy. Generalnie minął, bo mała ma 6,5. :) Aleee to jest minimalny czas, proponowałabym jeszcze karmić piersią, odciągać pokarm. Dodam, że nie jestem mamą, wiedzę opieram o zdobytą na studiach.
Najważniejszy jest spokój:) Twoja Córka będzie pod dobrą opieką i pewnie nie raz zauważysz, ze wcale aż tak bardzo nie przejmuje się Twoją nieobecnością:) A to co i jak zrobić z karmieniem wyjdzie w praktyce - na te pierwsze dni możesz przygotować (nawet zamrozić) odciągnięte mleko. Przed wyjściem możesz Córeczkę karmić, potem Twoja mama może jej przygotować np kaszkę na Twoim mleku i podać łyżeczką (by nie wprowadzać mleka z butelki), później zapewne będą jakieś pierwsze obiadki i gdy wrócisz od razu może Małą przystawić do piersi. Z uwagi na siebie - w pierwszych dniach radzę mieć ze sobą laktator i bluzkę na zmianę - częste myślenie o dziecku sprzyja laktacji a trudno nie myśleć gdy się maluszka zostawia;) Po pewnym czasie może się okazać, że zarówno Ty jak i Córeczka spokojnie wytrzymujecie czas rozłąki:) Powodzenia!!
Ja też proponuję odciągać i dokarmiać butlą jak najdłużej. Fajnie, że praca nie jest  do 16, tylko do 13, a dziecko będzie w tym czasie pod opieką babci,też tak planuję zrobić, tylko ja pewnie będę musiała wrócić do pracy po 3,5 miesiąca;( w zasadzie na początku ciąży dostałam "propozycję" pracy, obecna praca też mi się skończy z dniem porodu, a tu jak z nieba spadła mi inna wiec oczywiście też się zdeklarowałam że chcę.  Byłam pewna że jak w tej niedoszłej pracy powiem,że jestem w ciąży to mi podziękują, a oni nawet poczekają;). Warunkiem był jak najszybszy powrót do pracy po porodzie, czyli po 14 tygodniach,  (resztę macierzyńskiego przekażę mężowi). Skoro to jest praca na pół etatu to przysługuje Ci przerwa na karmienie 15 minut - może mama by Ci mogła donieść dziecko? Lub jeśli masz blisko to ty byś szybko wyskoczyła w ciągu dnia?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.