Temat: Boję się ciąży

Wiecie, ostatnio trochę zastanawiam się nad swoim życiem, zaczynam planować, jakoś je układać i doszłam do takiego wniosku - boję się ciąży. A konkretnie tego, że moje dziecko będzie chore :( Może to obawy na wyrost.. Jestem młoda, nie rodziłam jeszcze, chorób genetycznych też w rodzinie nie mam, ale takie obawy się pojawiają... Czy to normalne? Czy Wy, przyszłe Mamy, też tak miałyście?
Nie nie mialysmy i nie mamy pojecia po co je miec?!
Też się boję ciąży... Tym bardziej, ze własnie jestem w czwartej, a dopiero jedną udało mi się donosić. Na szczęście synek jest okazem zdrowia i cudownym dzieckiem, ale każda ciąża to dla mnie teraz powód do stresu, bo nigdy niew iem, jakie sie pojawią problemy i kiedy.... I jak teraz urodze, to na pewno nie bedzie mi łatwo zdecydować się na kolejną ciążę.... 

Myślę, ze takie obawy są do pewnego stopnia naturalne. Gdyby tak nie było, to dlaczego każda przyszła mama tak przezywa choćby badanie przezierności? :P
A ja mialam takie obawe przed i w czasie pierwszej ciazy. snilo mi sie to takze po nocach. gdy synek sie urodzil ciagle doszukiwalam sie jakis wad i przerazona latalam ciagle po specjalistach.. wiem wiem to nie bylo zdrowe:D w kazdym badz razie malec przebadany od stop po czubek glowy do 3 miesiaca:D a bralo mi sie to stad ze to przeciez niemozliwe zebym dostala taki cud od losu i gdzies tu musi byc jakis haczyk..
Ja nie miałam jestem zdanie po co martwić się na zapas jak nawet w ciązy nie jesteś
Ja mam tak samo choć nie mam dziecka i nie jestem w ciąży. A jak oglądam jakiś program gdzie pokazują chore dzieci albo choćby reklamę żeby wysyłać smsy to jestem wręcz przekonana że na dziecko sie nie zdecyduje bo jestem przekonana że będzie chore.....

NeverGiveUp1992 napisał(a):

Ja nie miałam jestem zdanie po co martwić się na zapas jak nawet w ciązy nie jesteś

ja mam dwie córki 3 latka i 9 miesięcy, ciąży się nie bałam, ciężko mi sie jednak był na nią zdecydować. To mój M. chciał zostać tatusiem, mi było to raczej obojętne czy ktoś powie do mnie mamo, zawsze byłam zdania, że nie nadaję się do wychowywania dzieci. W końcu w 2007 podjeliśmy decyzję o zostaniu rodzicami i co ??? nie było tak łatwo i skończyło sie na in vitro.
Szczerze mówiąc ja też sie trochę boję.Za każdym razem jak idę do lekarza to mam stresa, że mi powiem, że coś nie tak z dzieckiem.Chociaż w jakąś straszną panikę nie wpadam.Bo o decyzji o ciąży to nie miałam tego problemu bo obydwie niespodzianki.
Pasek wagi
Jak byłam w ciąży to trochę o tym myślałam. Bałam się, czy wszytsko będzie ok. Moja córeczka ma 7 mcy i czasem się boję, czy rozwija się prawidłowo, czy za kilka miesięcy nie okaże się, że coś jest nie tak.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.