Temat: Mleko modyfikowane

Dzień dobry!

Na wczorajszej wizycie u pediatry okazało się, że moja 4-miesięczna córka przybrała 400 g w ciągu ostatniego miesiąca i według pani doktor jest to niewystarczające... Karmię wyłącznie piersią i nigdy nie miałam z tym problemów. Córcia jest dość grzecznym dzieckiem, jest wesoła i pełna energii i nie przyszłoby mi samej do głowy, że może być głodna... Jednak pani doktor zaleciła podanie małej mleka modyfikowanego, przynajmniej raz dziennie. Problem w tym, że moja mała nie chce tego jeść. Krzywi się i płacze przy każdej próbie. Nawet jak jest głodna, to nic to nie daje...

Czy są jakieś sposoby, żeby ją do tego mleka przezwyczaić?

Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
Jest sposób - wymieszać pół na pół ze swoim. Albo na początku nawet więcej swojego mleka, a modyfikowanego tylko trochę. Wtedy maleństwo stopniowo przyzwyczaja się do nowego smaku.
Przede wszystkim nie karm jej Ty bo Ty kojarzysz się z piersią dlatego nie chce, niech nakarmi ją babcia lub mąż
I mąż i babcia próbowali - niestety z tym samym skutkiem.
Przede wszystkim nic na siłę, jak dziecko jest złe i rozzłoszczone to nie będzie chciało pić, spróbuj najpierw dać pierś, niech zaspokoi głód a potem dokarm butelką
Może nie chodzi o mleko tylko o smoczek z butelki, możne spróbuj jej podać to mleko łyżeczka.

Moja córa ma 10 miesięcy i do tej pory nie napije się niczego przez butelkę ze smoczkiem, nawet soczku, wszystko podajemy jej łyżeczką, albo przez butelkę z dzióbkiem.
ja mam butelkę z aventu z serii naturalne karmienie kształtem zbliżoną do piersi matki
Może zmień mleko
Pasek wagi
hmm ale czy po za tym ze malo przybrala sa inne przeslanki do dokramiania? moja corcia na mleku modyfikowanym tyla 150g miesiecznie, a byla okazem zdrowia?
poza tym faktycznie moze to byc kwestia smoczka, albo smak mleka jej nie pochodzi, jakie mleko probujecie jej podawac?

Puckolinka napisał(a):

ja mam butelkę z aventu z serii naturalne karmienie kształtem zbliżoną do piersi matki


Po trzech miesiącach od porodu ja wróciłam na studia i mój mąż każdego wieczoru musiał sam nakarmić małą, wierz mi przetestowaliśmy wszystkie dostępne smoczki jakie są tylko na rynku i żaden nie spasował mojemu dziecku. Więc do póki nie nauczyła się porządnie siedzieć piła mleko łyżeczką, a później z normalnego kubka i butelki z dzióbkiem.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.