5 maja 2013, 22:21
Mam taka dziwna sytuacje. Okres dostał am normalnie po 28dniach, to było jakoś około 20 kwietnia. Ale od tego czasu ciągle czuje głód, jem więcej niż normalnie, bo jak jem tak jak kiedyś to mi to nie starcza, czuje glod. W ogóle często jestem głodna. 8 kwietnia miałam owulację i kochalam się w chłopskie 3 razy w ten dzień, za każdym razem jednak był to stosunek przerywany. Ten okres co miałam ostatnio trwał normalnie 5dni, a krew była brązowa, taka jak podczas normalnego okresu, co mam zawsze. Moje pytanie brzmi czy mogę być w ciąży, przez to ze ciągle odczuwam nie po hamowany głód, czego innego powodem może on być, ten głód. Bo wcale nie jem tak malo żeby być głodna. W granicach 1800 lub 2000 kalori o ile nie więcej.
- Dołączył: 2010-08-14
- Miasto: Seattle
- Liczba postów: 1090
5 maja 2013, 23:44
Ale czemu tak się oburzacie? Skąd wiecie, że autorka nie chce zajść w ciążę, albo przynajmniej nie planuje, ale nie byłby to też dla niej koniec świata? Przecież nie napisała, że się boi, panikuje, że nie chce, ale tak wyszło, bo nie wie co to antykoncepcja... Może tak jest, ale nie wiadomo, bo nie wynika to z jej wiadomości. Może miała zamiar zrobić test np. jutro, ale przedtem chciała zapytać, czy to w ogóle możliwe, skoro dostała miesiączki potem i czy to uczucie głodu może być objawem ciąży, czy może czegoś innego. Co w tym aż tak dziwnego, żeby na nią naskakiwać? Napisałam o wrzodach, bo wiem z doświadczenia, że taki nieustanny głód, a przy tym często brak apetytu, to właśnie tego objawy, ale równie dobrze może to oznaczać inne dolegliwości, może coś z żołądkiem, albo cukrzycę...