- Dołączył: 2013-05-10
- Miasto: -
- Liczba postów: 451
14 maja 2013, 13:43
Mam pytanie jak myjecie i czy wogole zabki swoich dzieci. pytam mamy dzieci ok 1,2 miesiace moj synek tyle ma. I wlasnie sie zastanawiam czy myc mu sama czy dawac mu samemu( sama szczoteczke i pilnowac zeby za daleko nie wlozyl czy kupic ochraniacz) sama woda czy z pasta ( rady dentystki z portalu ze z pasta innych mam ze woda).Jak wy to robicie. Jeszcze mu nie mylam i sie zastanawiam jak ma to wyglondac
- Dołączył: 2013-05-11
- Miasto: sopot
- Liczba postów: 60
18 maja 2013, 11:10
Najlepiej myć ząbki od samego początku, od pierwszego ząbka. Jeśli chodzi o pastę to od urodzenia do 2 roku życia stosuje się pasty z zawartoscią fluoru 500ppm (informacja na opakowaniu), póżniej przechodzimy do past 1000ppm do 6 roku życia, od 6 lat 1450ppm czyli takie jakich my już używamy, dla dorosłych. Stosowanie past bez fluoru tylko oczyszcza ząbki a nie ma działania profilaktycznego (przeciwko próchnicy). U takich maluszków ilość pasty jest wielkości groszku, stusujemy 2 razy dziennie. Nie obawiać się zatrucia, dziecko musiałoby zjeść tubkę takiej pasty żeby coś się stało. Oczywiście pomagamy dzieciom w szczotkowaniu i to jak najdłużej, nawet jeżeli wydaję nam się że jest już bardzo sprawne manualnie warto je kontrolować.
- Dołączył: 2006-06-09
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 2796
18 maja 2013, 12:36
Dokładnie zgodzę się z wypowiedzią powyżej ucząc dziecko mycia ząbków od momentu pojawienia się 1, przy rocznym dziecku nie mamy już takich problemów bo nauczone jest mycia... Ja mojemu synowi przemywałam dziąsełka gazikiem nawiniętym na palec namoczonym wodą, robiłam tak co dzień przed snem (tak poradziła nam znajoma dentysta), później jak pojawił się 1 ząbek kupiłam taką specjalną szczoteczkę i myłam mu pastą bez fluoru, dopiero później wprowadziłam pasty z niewielką ilością fluoru..... Teraz syn ma 9 lat, sporo zębów stałych juz i ani jednego ubytku :)
- Dołączył: 2013-03-16
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 3382
18 maja 2013, 12:57
u nas jest tak ze puki sie nie nauczy wypluwac to woda a pózniej minimalne ilosci pasty. Najpierw ja myje im porządnie te ząbki a później oni sami poprawiają :P