- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 116
26 maja 2013, 11:43
Witajcie. Mam pytanie czy niedoczynność tarczycy może po prostu przejść? W 2008 roku endokrynolog zdiagnozowała u mnie "ukrytą niedoczynność tarczycy" Zapisała tabletki i w niedługim czasie (5 miesięcy) schudłam 20 kg. Potem sama przerwałam kurację, bo swędziała mnie skóra i byłam podenerwowana po tabletkach. Nie miałam wtedy czasu na chodzenie po lekarzach i jakoś tak zostawiłam to samemu sobie... Ważę bardzo dużo i szybko się męczę, włosy wypadają mi garściami, nawet brwi wydają się cieńsze. Mimo najszczerszych wysiłków nie mogę schudnąć. Mimo przerwania kuracji 5 lat temu co roku badam poziomy hormonów i są w normie. A! jeszcze przeprowadzono mi w 2008 roku test na przeciwciała i był negatywny... Czy mimo tego że poziomy tsh i ft4 są w normie, powinnam iść do lekarza endokrynologa? Chciałabym zajść w ciążę, ale jak na razie nic z tego.Czy któraś z was miała podobne objawy? Będę wdzięczna za odpowiedzi.
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 116
26 maja 2013, 12:20
pataragogo napisał(a):
Zależy co jest dokładniej z tą tarczycą. Ja mam niedoczynność - hashimoto i to jest coś z czym będę się użerać całe życie.Nie rozumiem jak można przerwać kurację bez konsultacji z lekarzem, sprawy hormonalne to poważna sprawa. Za dużo/mało jednego hormonu i lecą też inne. Oczywiście, że powinnaś iść do lekarza, szczególnie, że myślisz o dziecku. Mając kłopoty z tarczycą i nie będąc pod stałą obserwacją lekarza w czasie ciąży może mieć to wpływ na rozwój układu nerwowego dziecka. A jak zauważyłaś dzieje się coś z Tobą niedobrego. Więc czas wybrać się na konsultację do specjalisty :)
Wiem, że przerwanie leczenia było głupie z mojej strony, ale uspokajał mnie fakt, że hormony mieściły się w normie. Teraz żałuję że nie poszłam na wizytę później, kiedy miałam czas.
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 116
26 maja 2013, 12:26
Przypomniało mi się właśnie, że kiedy byłam u lekarza ostatnio z USG wynikało, ze moja tarczyca była trochę zbyt mała- rozmiar nieodpowiedni do rozmiarów ciała. Co to mogło oznaczać?
(jutro choćby nie wiem co- umawiam się na wizytę, bo mnie to wszystko naraz niepokoi)
26 maja 2013, 12:28
DO LEKARZA. Tarczyca to nie żarty, a już ciąża przy niedoczynności tarczycy...? Musisz być pod STAŁĄ opieką lekarza.
Edytowany przez 007sdoll 26 maja 2013, 12:29
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5262
26 maja 2013, 12:39
ja tarczyce tez mam bardzo mala, jak u 5letniego dziecka,ale niedoczynnosci ponoc nie mam (chodze co pol roku do lekarza). Przeciwciala niby mialam ok, ale znowu bede je badala.
Samo TSH nie wystarczy, jezeli ft3 i ft4 są zbyt niskie, to tez mozesz miec objawy niedoczynnosci. Kazda osoba ma jakies inne "osobiste" normy i moze ta ilosc hormonow jaka masz, jest zbyt mala dla Ciebie. A jakie masz wyniki ft3 i ft4 (+normy)?
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Biegun
- Liczba postów: 1804
26 maja 2013, 13:15
Przejść nie przejdzie, ale mogą być długie okresy bez.Ja byłam leczona w dzieciństwie, potem mi si unormowało, badałam TSH raz na rok i było ok, no i monęło już ponad 10 lat i TSH nagle skoczyło do góry.Po niewielkim leczeniu zostało opanowane, teraz jestem w ciąży i dalej mam za wysokie.
Niestety to jest taka choroba, że całe życie trzeba mieć pod kontrolą.
- Dołączył: 2013-05-05
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 930
26 maja 2013, 14:45
Wiktoriaxxx napisał(a):
Przejść nie przejdzie, ale mogą być długie okresy bez.Ja byłam leczona w dzieciństwie, potem mi si unormowało, badałam TSH raz na rok i było ok, no i monęło już ponad 10 lat i TSH nagle skoczyło do góry.Po niewielkim leczeniu zostało opanowane, teraz jestem w ciąży i dalej mam za wysokie.Niestety to jest taka choroba, że całe życie trzeba mieć pod kontrolą.
radziłabym szybko to opanować. Zbyt wysokie (lub niskie) tsh w ciąży może spowodować poważne wady rozwojowe u płodu. Ja jak byłam w ciąży ze strachu badałam tsh co 2 tyg. (za często) ale dzięki temu zawsze było na idealnym poziomie i mój synek jest zdrowy jak rybka :)
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Biegun
- Liczba postów: 1804
26 maja 2013, 16:46
CZARNA-65 napisał(a):
Wiktoriaxxx napisał(a):
Przejść nie przejdzie, ale mogą być długie okresy bez.Ja byłam leczona w dzieciństwie, potem mi si unormowało, badałam TSH raz na rok i było ok, no i monęło już ponad 10 lat i TSH nagle skoczyło do góry.Po niewielkim leczeniu zostało opanowane, teraz jestem w ciąży i dalej mam za wysokie.Niestety to jest taka choroba, że całe życie trzeba mieć pod kontrolą.
radziłabym szybko to opanować. Zbyt wysokie (lub niskie) tsh w ciąży może spowodować poważne wady rozwojowe u płodu. Ja jak byłam w ciąży ze strachu badałam tsh co 2 tyg. (za często) ale dzięki temu zawsze było na idealnym poziomie i mój synek jest zdrowy jak rybka :)
W środę mam wizytę u endykrynologa.Skoczyło mi w ciągu 1,5 miesiąca.
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 116
26 maja 2013, 18:38
puszek. napisał(a):
ja tarczyce tez mam bardzo mala, jak u 5letniego dziecka,ale niedoczynnosci ponoc nie mam (chodze co pol roku do lekarza). Przeciwciala niby mialam ok, ale znowu bede je badala.Samo TSH nie wystarczy, jezeli ft3 i ft4 są zbyt niskie, to tez mozesz miec objawy niedoczynnosci. Kazda osoba ma jakies inne "osobiste" normy i moze ta ilosc hormonow jaka masz, jest zbyt mala dla Ciebie. A jakie masz wyniki ft3 i ft4 (+normy)?
FT3 ostatnio nie badałam,ale FT4 mam na poziomie 15,44 przy normie 10,2-25,7