- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 218
27 lipca 2011, 19:45
Cześć,
niedługo jadę z chłopakiem w Tatry Zachodnie i wiem, że będziemy stołować się w górskich schroniskach. Nigdy nie byłam w takim i czy moglibyście mi powiedzieć jakiego typu dania są tam serwowane (np. czy zupy są tylko z "proszku"), albo polecić dietetyczne dania. Jestem na diecie South Beach- II faza, czyli dania bez cukru, robione z mąki pełnoziarnistej, z kaszą gryczaną, brązowym ryżem, bez znacznych ilości tłuszczu.Dzięki wielkie, bo już jestem przestraszana jak myślę o tym wyjedzie.....
27 lipca 2011, 19:48
W schroniskach zazwyczaj właśnie zupy nie są robione z paczki.
Ogólnie na pewno będzie tłusto.. Zupy zabielane śmietaną w sporych ilościach.
Kotlety, mięso smażone na głębokim tłuszczu.. Sałatki to pewnie w takich ilościach, że szkoda gadać.
Ogólnie jedzenie jest tam typowo 'domowe' tzn zupa + drugie danie (schabowe, mielone itd). Nie ma za bardzo co liczyć na dania w stylu naleśniki czy placki ziemniaczane.
A i też pewnie będą 'zlewki tygodnia' :D
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
27 lipca 2011, 19:56
na pewno zupy, gęste, tłuste, wysokoenergetyczne
dania jednogarnkowe - fasolka po bretońsku, gulasz
pierogi
smażone kiełbaski z cebulą
i pewnie ciasto
czasami wybór jest spory, czasami dostępna jest tylko jedna potrawa
bądź pewna, że wszystko będzie mocno kaloryczne, bo musi ci wystarczyć na kilka godzin wędrówki
- Dołączył: 2010-10-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1415
27 lipca 2011, 20:21
W zeszłym roku stołowałam się w schronisku PTTK Na Markowych Szczawinach... Jedzenie okropne i drogie, na pewno niedietetyczne
![]()
Najgorsze pierogi i naleśniki jakie w życiu jadłam(wolałam czasem kilka godzin wcinać same kanapeczki, a potem iść do świetnej pierogarni
![]()
). Nie wiem jak to w Tatrach, ale nie licz raczej, że znajdziesz coś odpowiedniego na SB.
+ I tak schudniesz, jeżeli będziecie dużo chodzić po górach.
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1113
27 lipca 2011, 20:28
nie przejmuj się jedzieniemm - w górach spalisz kupę kalorii :)
- Dołączył: 2011-07-29
- Miasto: Puszczykowo
- Liczba postów: 464
8 sierpnia 2011, 11:44
Cokolwiek zjesz, wysiłek w górach sprawi, że Twój organizm poradzi sobie z dodatkowymi kaloriami :).
- Dołączył: 2011-05-03
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 928
8 sierpnia 2011, 20:25
fasolki po bretońsku, gulasze, dają do tego pszenny chleb, zdarzają się frytki, placki ziemniaczane, schabowe, mielone, pierogi i naleśniki na słodko, zup jest spory wybór i o dziwo wcale nie są aż tak tłuste, przynajmniej ja tak trafiałam ;)
na SB wątpię byś coś znalazła, ale nie martw się - cokolwiek byś nie zjadła, spalisz na 100 %. więc nawet się nie przejmuj, ale ciesz smakiem...
swoją drogą, mi też smakuje jedzenie u Słowaków, w Tatrach po ich stronie. dania obiadowe są co prawda bardzo kiepskie, ale takie pyzy drożdżowe na parze, z czekoladą, polane masłem i cukrem... mmm! albo knedle z gulaszem.
haha, już się cieszę że jadę :D