26 listopada 2011, 16:54
Chcialam dzis zrobić reklamowany nowy produkt Winiary-pomysl na pizzerinki.
Stwierdzam,że to totalne goffno ,jakich malo. Przykładowo miałam dodac do 200ml wody z proszkiem w mniejszym opakowaniu, 1,5szkl mąki i jeśli klei mi się do rąk to dosypać szczypte mąki. Po zmieszaniu wszystkich składnikow robi mi się breja rzadka jak kupa niemowlaka ,dosypałam więc wiecej mąki ,jak na zwykłą pizze. Ciasto powinno rosnąc a nie rośnie,pomimo,ż e w składzie sa suszone drożdze .Jest na cieplej kuchence ok 30min i ani nie drgnęło.Macie jakieś doświadczenie z tym produktem? Ja go osobiscie nie plecam.
Edytowany przez BigBaba1 26 listopada 2011, 16:59
26 listopada 2011, 21:50
dziś robiłem to na obiad. ciasto mi się jakoś nie lepiło, wszystko wyszło wspaniale. może podpowiem jak to robic. bierzemy malutka kwaterkę bądź jakikolwiek garnuszek i mieszamy wodę z drożdżami i grzejemy i wszystko dokładnie rozpuszczamy na gładką ciecz. do miski wsypujemy mąkę, robimy kopczyk a w nim zagłębienie (coś jak wulkan :D) i w to wlewamy powoli wodę. ugniatamy szybkimi ruchami zagarniając mąkę do kopczyka
nie stawiamy pod żadnym pozorem tego na kuchenkę, tylko do miseczki usypanej mąką wkładamy ciasto w kształcie bryły i przykrywamy ściereczką, i najlepiej stawiamy przy grzejniku, na taborecie czy coś. ciasto po 20 minutach zmienia swoją postać dwukrotnie, wtedy delikatnie formujemy dłoniami małe pizzerinki, smarujemy sosem i układamy to, na co mamy ochote, a na wierzch posypać obficie serem. piekarnik rozgrzewamy do temperatury MAKSYMALNEJ Po tym wyjmujemy, i jemy. Mi wyszło przepyszne, cała rodzina się tym zajadała, także to nie jest wina fixu tylko źle widocznie wygniatasz. Zycze powodzenia :)
26 listopada 2011, 21:51
dodam jeszcze, że robienie pizzy nie jest taką prostą rzeczą jak się wydaje, pozdrawiam. :)
- Dołączył: 2009-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2224
27 listopada 2011, 10:27
Popatrzyłam dzisiaj na skład tych pizzerinek - nie ma tam jakichś nie wiadomo jakich składników. To nie chemia, po prostu część przygotowanego ciasta. Kupiłam, spróbuję :)
xydominik - dzięki za radę :)
27 listopada 2011, 14:31
Gowno prawda.Robilam pizze domowej roboty nie raz a to rzadkie gowno się do niczego nie nadaje i tyle.I nie będe robic zadnych kopczykow
- Dołączył: 2009-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2224
27 listopada 2011, 19:04
Robiłam dzisiaj sama - wyszło fenomenalnie :) Więc chyba jednak po drodze coś sknociłaś. Moja siostra też robiła i nie było problemów.
Jedyne co, to dodałam trochę więcej mąki - prawie 2 szklanki, a nie półtorej.
Osobiście polecam, bo nie ma w składzie kosmicznych rzeczy, a robi się szybko.
30 listopada 2011, 08:48
nie ma sensu oceniać przepisu źle, jak nie potrafisz go dobrze zrobić. gotowanie jest sztuką.
- Dołączył: 2011-11-30
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2
30 listopada 2011, 18:19
Ja robiłam i całkiem dobre wyszły cisto wyszło mi bardzo dobre miękkie nie wiem od czego to może zależeć.
- Dołączył: 2011-09-07
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2801
30 listopada 2011, 22:28
zeby zwalic danie z proszka to trzeba miec TALENT ;D Gratuluje :d
Swoja droga, nie lepiej zrobic samemu ciasto..?
2 grudnia 2011, 01:28
xydominik napisał(a):
dziś robiłem to na obiad. ciasto mi się jakoś nie
wszystko wyszło wspaniale. może podpowiem jak to robic.
malutka kwaterkę bądź jakikolwiek garnuszek i mieszamy
z drożdżami i grzejemy i wszystko dokładnie
na gładką ciecz. do miski wsypujemy mąkę, robimy
a w nim zagłębienie (coś jak wulkan :D) i w to wlewamy
wodę. ugniatamy szybkimi ruchami zagarniając mąkę do
nie stawiamy pod żadnym pozorem tego na kuchenkę, tylko
miseczki usypanej mąką wkładamy ciasto w kształcie
i przykrywamy ściereczką, i najlepiej stawiamy przy
na taborecie czy coś. ciasto po 20 minutach zmienia
postać dwukrotnie, wtedy delikatnie formujemy dłoniami
pizzerinki, smarujemy sosem i układamy to, na co mamy
a na wierzch posypać obficie serem. piekarnik
do temperatury MAKSYMALNEJ Po tym wyjmujemy, i jemy. Mi
przepyszne, cała rodzina się tym zajadała, także to nie
wina fixu tylko źle widocznie wygniatasz. Zycze
:)
Identycznie robi się pizzę z suchymi drożdżami. Dlatego nie rozumiem, po co kupować jakieś proszkowane ciasta, jeśli można zagnieść raz dwa zwykłe ciasto na pizzę.
Ja tego na pewno nie kupię.
Tak jak i nuggetsów - raz się skusiłam. I powiem jedno - bleeeee. Wolę swoje, domowe.
Poza tym moim zdaniem te proszkowane badziewia typu "pomysł na" nie zawierają niczego niezwykłego w składzie. Przepłaca się tylko za przyprawy, mąkę czy panierkę, które pewnie każdy ma w domu. I przygotowanie takiego domowego "pomysłu na" nie zajmuje więcej czasu niż zrobienie tego samego z paczuszki.
Jedyne co, to można przejść się do sklepu i spojrzeć na przepisy z tyłu opakowania ;) Samo jednak ich kupno jest nieopłacalne.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
3 grudnia 2011, 11:12
Hehe ostatnio się czaiłam w sklepie na to.
Ale tak czytam i czytam.................. I w sumie wszytsko tzreba kupić jak na pizzę od podstaw własnej roboty.. A ta saszetka to koszt 4zł..... To jużmam pół kg. pieczarek 