Temat: Boczki

Może ktoś się zna i doradzi. Zrobiły mi się boczuchy :D. Jak to ogarnąć? Generalnie brzuch jest twardy, nie robią się żadne wałeczki (wstawiam zdjęcie w małym wygięciu). Wchodzić już na redukcję?

Pasek wagi

LeiaOrgana7 napisał(a):

LessLessLess napisał(a):

sacria napisał(a):

to jest prowokacja, szydera z postów gdzie kobieta "skora i kości" pyta jak schudnąć czy o co chodzi w tym temacie i zdjęciu?
Primo: nie jest to prowokacja. Secundo: do skóry i kości mi daleko. Mam suknię ślubną z krepy (czy coś w ten deseń) i to widać, a jeśli da się ten "problem" jakoś ładnie wypracować, to czemu nie spytać?
Wlasnie bardzo blisko. Masz dysmorfofobie?
Yyy? Nie. Patrzę na swoje ciało i widzę, że jest zupełnie normalne.

Nie rozumiem hejtu niektórych z Was. Pytałam o możliwość wyrównania "boczków", bo chcę fajnie wyglądać w sukni ślubnej. Nie widzę w tym nic złego - większość osób chce dobrze się prezentować podczas ślubu i w związku z tym zwraca uwagę nawet na detale sylwetki. Jeśli nie da się tego zrobić, to oczywiście OK, nie będę się szarpać. Nie rozumiem jednak, dlaczego osoba o normalnej wadze nie może zadać tu pytania, żeby nie zostać posądzoną o prowokację czy o to, że "poprzewracało jej się w dupie".

W ciągu ostatnich dwóch lat schudłam 25 kilo, znacznie poprawiłam swoją figurę. Nie jestem jednak jeszcze "pro" w treningach czy diecie, a sporo z Was siedzi w tym dłużej niż ja. Wyluzujcie.

Pasek wagi

LessLessLess napisał(a):

LeiaOrgana7 napisał(a):

LessLessLess napisał(a):

sacria napisał(a):

to jest prowokacja, szydera z postów gdzie kobieta "skora i kości" pyta jak schudnąć czy o co chodzi w tym temacie i zdjęciu?
Primo: nie jest to prowokacja. Secundo: do skóry i kości mi daleko. Mam suknię ślubną z krepy (czy coś w ten deseń) i to widać, a jeśli da się ten "problem" jakoś ładnie wypracować, to czemu nie spytać?
Wlasnie bardzo blisko. Masz dysmorfofobie?
Yyy? Nie. Patrzę na swoje ciało i widzę, że jest zupełnie normalne.Nie rozumiem hejtu niektórych z Was. Pytałam o możliwość wyrównania "boczków", bo chcę fajnie wyglądać w sukni ślubnej. Nie widzę w tym nic złego - większość osób chce dobrze się prezentować podczas ślubu i w związku z tym zwraca uwagę nawet na detale sylwetki. Jeśli nie da się tego zrobić, to oczywiście OK, nie będę się szarpać. Nie rozumiem jednak, dlaczego osoba o normalnej wadze nie może zadać tu pytania, żeby nie zostać posądzoną o prowokację czy o to, że "poprzewracało jej się w dupie". W ciągu ostatnich dwóch lat schudłam 25 kilo, znacznie poprawiłam swoją figurę. Nie jestem jednak jeszcze "pro" w treningach czy diecie, a sporo z Was siedzi w tym dłużej niż ja. Wyluzujcie.

to dla mnie wyjasnia twoj problem - schudlas pieknie, wycwiczylas cialo , wygladasz swietnie a w glowie jeszcze cos zostalo z wczesniejszych problemow. Nie doszukuj sie boczkow , wygladasz wspaniale i w sukni bedziesz najpiekniejsza pana mloda.

na redukcje w żadnym wypadku. Masz chyba niski bf. Chociaz stoisz krzywo to ciezko powiedzieć. Ale ja boczkow zadnych nie widze. 

nie masz boczków, ale Cie rozumiem. Schudłaś 25 kilo i może Cię zaskoczyło, że pod spodem nie ma budowy klepsydry, czy czego się tam spodziewałaś. Jesteś bardzo szczupła, gdybyś się pozbyła jeszcze tego tłuszczu, który jak twierdzisz masz, no to kości się kraglejsze nie zrobia :D

Sorry, ale patrze I patrze I zadnych boczkow nie widze

Pasek wagi

Cyrica napisał(a):

nie masz boczków, ale Cie rozumiem. Schudłaś 25 kilo i może Cię zaskoczyło, że pod spodem nie ma budowy klepsydry, czy czego się tam spodziewałaś. Jesteś bardzo szczupła, gdybyś się pozbyła jeszcze tego tłuszczu, który jak twierdzisz masz, no to kości się kraglejsze nie zrobia :D
Dzięki za zrozumienie :) Myślę, że w swojej głupocie bardziej miałam wizję powrotu do figury z czasów nastoletniości, choć była wątła i niesportowa. Pod trzydziestkę jednak to ciało jest inne, ćwiczone też inne...  Ale jeszcze pół roku temu nie miałam tych "boczków", czy tam "pasa Adonisa" i zastanawiałam się, czy nie zrobiłam czegoś źle. Czy nie za szybko wskoczyłam na CPM, nie za mało robiłam cardio, blablabla. Od roku moja waga właściwie się nie zmienia, wahania to 3 kilo w tę i we w tę, zależnie od cyklu.

Pasek wagi

Jak nie chcesz by były tak bardzo widoczne to nie katuj mięśni skosnych brzucha ;) choć mi tam się taki look podoba. Redukcji nie masz specjalnie z czego robić;)

Nie, wszystko robisz dobrze - nie sposób uprawiać sportów, które uprawiasz i nie mieć silnego core. 

Co pole dancerce Kasi bigos wystaje nawet w ciąży? Rozbudowane mięśnie core.

No tak wyglądają kolumny i rożki jak się wytrenują i zejdną do niskiego bf,

Przecież to nie "boczki", tylko miednica. Na to pomoże pilnik, a nie dieta i ćwiczenia ;) 

Pasek wagi

Słuchaj, to może jakaś bielizna korygująco-wyszczuplająca? Skoro tak bardzo ci to przeszkadza... :PP

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.