Temat: co na te włosy

doczepy, żeby jeszcze je osłabić? świetny pomysł

Dla mnie najlepsze tabletki: solgar wlosy skora paznokcie. Kosztuja okolo 60zl. Calcium pantotenicum przyspiesza minialnie wzrpst wlosow. Co do odzywiania to olaplex wersja domowa daje ladne efekty jesli chodzi o koncowki wlosow. Wazny jest tez szampon bo niektore przesuszaja koncowki. Mimo testowania roznych szamponow drogeryjnych u mnie sprawdza sie aussie albo garnier na objetosc wlosow. I nie scinaj bo to bez sensu.

Masz normalne wlosy, wiele kobiet ma takie. Tez mam cos w tym stylu i wcale nie ubolewam. A co ma byc pieknego w gestych wlosach? Kupa kg na glowie. 

Raczej trudno dyskutuje się o czymś co nie jest dla drugiej strony interesujące... 

Tak obrazowo: rozjasniasz włosy więc uchylasz im bardziej łuski - czyli porowatosc włosa idzie w górę, robią się takie nieco nierówne w budowie jak przelatujesz po nich opuszkami. Możesz tego nie czuć bo odżywka Kellosa ma silikony których zadanie to przykryć (zatuszować) nierownosci. Skład tej odżywki to woda, substancje myjące, oliwa z oliwek, olej kokosowy po czym już masz perfumy. Kolagen, kwas hialuronowy i keratyna są w ilościach mniejszych niż ilość perfum w odżywce ;) Na dodatek to najmniejsze, najdrobniejsze wypełniacze ubytków - przy mocno rozchylonych łuskach włosowych po prostu się wyplukuja (pomijam wtłaczanie keratyny na siłę). Odżywka jest emolientowa (olejowa, natluszczajaca) z olejów przeznaczanych z zasady do włosów niskoporowatych, sliskich, lejacych się, często przyklapnietych. Stąd u ciebie te straczki. Jedwab na końcówki to nic innego jak mix dobranych aminokwasów z silikonami, zabezpiecza końcówki i tyle... A szampon radical, jak i inne ziołowe, najczęściej wysuszaja włosy. 

Obawiam się że to po prostu niewłaściwa pielęgnacja włosów.... Brakuje zarówno mocniejszego doproteinowania jak i nawilżenia. Dobrym humektantem jest aloes, miód etc no i siemię lniane. Aby nawilzyc włosy możesz zrobić glutka z siemienia lnianego i nałożyć jako maseczkę. Spłukać i od razu po odżywka emolientowa by zamknąć nawilżenie we włosie. 

wg mnie robisz im kuku że je stopniujesz. podcinaj regularnie i nie stopniuj albo delikatnie, bo wg mnie przez te stopniowanie masz takie wysiepane pióra. włosy same w sobie ładne.

mnie bardzo pomogl Olaplex. Ale ja akurat mam duzo wlosow i bardzo krecone.

też mam rzadkie włosy, moze nie aż tak, ale wiem o co chodzi. nie daj się namówić na żadne ścinanie, dziewczyny nie mają pojęcia o czym mówią, krótkie nie zrobią się nagle gęste, będziesz miała wtedy krótkie i rzadkie, tylko będziesz beznadziejnie wyglądać. twoje włosy zdecydowanie nie nadają się do zapuszczania, a to że dolna warstwa jest zdrowa też bardziej nie znaczy, że powinnaś włosy zostawić samym sobie albo zapuszczać, bo takie mysie ogonki jak już masz wyglądają flejowato. zdecydowanie musisz zejść z cieniowania, to jedyna opcja na zagęszczenie fyzury, bo teraz jest naprawdę smętnie, a można to poprawić. długość masz dobrą, nie schodź na krótsze ani nie zapuszczaj, o prostu regularnie podcinaj dolną warstwę aż się włosy wyrównają. nie pozwól żadnej fyzjerce cieniować ci włosów. najlepiej znajdź kogoś kto ci podetnie końcówki włosów maszynką na prosto - i wyłącznie najdłuższa warstwe, bo jak fryzjer zabierze ci się za górną to ci nie usunie tej suchej warstwy, a tylko mocniej pocieniuje, to bez sensu i kółko się zamyka. olejuj włosy, zabezpieczaj silikonami końce od połow ucha, skupiaj się na pielęgnacji tej cieniowanej krótszej warstwy i co 1-2 miesiące podcinaj dolną. czas, cierpliwość i podcinanie to jedyny ratunek. mi jeszcze bardzo pomogło zaprzestanie farbowania i powrót do naturalnych włosów, ale i tak zejście z cieniowania głónie zrobiło robotę. nie rób też żadnych pazurków przy twarzy i jeśli by ci pasowało to zejdź też z grzywki, bo przy rzadkich włosach sensowna grubość grzywki to zazwyczaj 1/3 objętości.

Nie licz na cud za 1 razem. Porządnie ja rozmieszaj z siemieniem lnianym lub dobrą odżywka. Powtarzaj to co 3 tyg. Trzymaj na głowie 4h. Trzymaj się instrukcji, nie mieszaj metalem i w metalowej misce, lepiej szklana. Powodzenia. Nie pożałujesz.