Temat: To i ja :) na ile kg ?

jak w temacie. Tylko szczerze, może w końcu jakaś mobilizacja będzie. Aha, mam 177 cm wzrostu.
P.S. wiem, że Was zdenerwowałam ;p


No i dziękuję bardzo. Mówiąc szczerze to mnie nieźle podbudowałyście :) Ważę równiutkie 70 kg. No i miałam zamiar zejść do 58, ale dopiero teraz widzę, że to głupie było :) P.S. I niestety teraz nie chodzę na siłownię, ale wiem, że zacznę tylko uporzadkuję parę rzeczy w swoim życiu:) Dziękuję i pozdrawiam :)

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

Jesteś mężczyzną? Dla uściślenia, kości podobają się przede wszystkim kobietom  
Najważniejsze, byśmy podobały się same sobie. Od kiedy schudłam, jestem bardziej pewna siebie, czuję się zadbana, piękna i atrakcyjna. Podobam się przedstawicielom płci przeciwnej. A podobno mężczyźni nie lubią wystających kości/szkieletów/wieszaków czy jak tam jeszcze nazwiecie szczupłe kobiety ;)
60?
Pasek wagi

AgnieszkaHiacynta właśnie do takiego winosku doszliśmy dziś z mężem w naszych filozoficznych rozważaniach - stwierdził, że wystające kości podobają się tylko samym kobietom (ale o jakimś spaczonym podejściu do odchudzania) albo gejom.

moim zdaniem jest OK, nie chudnij.
Malena to, że ważysz 57 kg przy wzroście 173 to nie znaczy, że jesteś wieszakiem czy szkieletem. Cyferki na wadze nic tak naprawdę nie mówią. Czego przykładem jest autorka postu.

McLady napisał(a):

Sylwiaaa87 napisał(a):Ale płaski tyłekno wiem :D ale da
coś z tym zrobić ? ;D
Myślę, że schudnąć te 12kg :O...

A serio - to co wyżej, dziwne, bo kości podobają się zazwyczaj tylko kobietom. Ale nawet jak spodoba się facetowi na zdjęciu jakaś modelka - to mój stwierdził, że i tak by nie chciał się z nią spędzić życia, tylko z taką, co bez problemu w trakcie seksu jest za co złapać i wytarmosić - czytaj NIE CHUDNIJ  Jak chcesz  - ćwicz! Ale bez diety 
Pasek wagi
A na twoją płaską, ale ładną pupę będą dobre ćwiczenia na pośladki, jazda na rowerku, bieganie i chodzenie na bieżni pod górkę w sybkim tempie daje ładne efekty, o ile chodzisz na siłownię.
65?
65 idealnie

Malena93 napisał(a):

AgnieszkaHiacynta napisał(a):Jesteś mężczyzną? Dla
kości podobają się przede
byśmy podobały się same sobie. Od kiedy schudłam,
bardziej pewna siebie, czuję się zadbana, piękna i
Podobam się przedstawicielom płci przeciwnej. A podobno
nie lubią wystających kości/szkieletów/wieszaków czy
tam jeszcze nazwiecie szczupłe kobiety ;)
A czy ja kogokolwiek jakoś nazywam. Ja też lubię kości  W końcu jestem kobietą. A że mam taką budowę, że nawet przy swojej wadzę swobodnie widzę żebra, to nie dążę do wagi 53 kg, bo to byłoby u mnie skrajne wychudzenie. Przy wadze 68-70 kg bardzo się sobie podobam, ale już teraz nie narzekam.
Dodam jeszcze, że to, iż mężczyźni zwracają na Ciebie uwagę nie jest zasługą Twoich kości, tylko tego, że podobasz się sobie, a co za tym idzie, bardziej dbasz o siebie i jesteś bardziej pewna siebie. Autorka tematu na pewno też przyciąga spojrzenia mężczyzn, bądź mogłaby przyciągać, gdyby chciała. Każda waga, która jest w normie, jest dobra. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.