Temat: Jak wyjść z diety bez efektu jojo :)

Od jakiegoś czasu poszukiwałam informacji dotyczących właściwego wyjścia z diety bez efektu jo-jo. Niestety nigdzie nie znalazłam jednego, acz konkretnego źródła wskazówek dla osób pragnących zakończyć dietę w mądry sposób. Poskładałam informacje które udało mi się uzyskać z różnych publikacji. Zainteresowanych zapraszam do lektury:

 

1.Zaczynamy od obliczenia swojego zapotrzebowania na energię czyli całodobowego wydatku energetycznego na który składają się wydatki związane z funkcjonowaniem organizmu ( oddychanie, praca narządów wewnętrznych ) a także wydatki energetyczne związane z życiem codziennym, praca i wysiłkiem fizycznym. Skorzystamy w tym celu z kalkulatora dostępnego tutaj :

http://vitalia.pl/index.php/mid/6/fid/22/kalorie/diety/act/cpm  


Otrzymany wskaźnik całkowitej przemiany materii pomoże nam orientacyjnie określić, jaką dawkę kalorii powinniśmy spożywać dziennie po zakończeniu etapu stabilizacji bez ryzyka przybrania na wadze. 

2.Etap stabilizacji wagi powinien  trwać tyle, ile trwała sama dieta.Jeśli ktoś zrzucił np. 12 kilo, tracąc pół kilograma tygodniowo, czyli poświęcił na dietę 24 tygodnie, etap stabilizacji powinien również trwać  24 tygodnie.

3.W pierwszym miesiącu stabilizacji wzbogacamy  naszego dzienne menu o 100 kalorii, w kolejnych również będziemy stopniowo zwiększać kaloryczność posiłków cały czas obserwując wagę. Jeżeli zauważymy że zaczęliśmy tyć, robimy „krok w tył” czyli na jakiś czas wracamy do planu żywienia zmniejszonego o ostatnio dodaną liczbę kcal. Może się wydawać, że etap ten będzie trwał bardzo długo, ale warto tego dopilnować, bo w ten sposób organizm dostosuje przemianę do nowej dawki kalorii i – zamiast gromadzić nadmiar energii – będzie ją zużywał na bieżąco.

4.Nasz organizm ma tendencje do przyzwyczaja się do tego, ile i kiedy otrzymuje  kalorii. I jeśli dostanie ich zbyt dużo, szybko zmagazynuje dodatkową energię. A w okresach, kiedy otrzyma  ich mniej, spowolni przemianę materii. Lepiej jest zatem dostarczać organizmowi różne dawki kalorii o różnych porach dnia ( raz więcej w czasie śniadania, innym razem więcej w czasie lunchu lub obiadu ), wtedy utrzyma przemianę materii na wysokim poziomie przez cały czas.

5.Najlepiej jest rozpocząć od zwiększenia spożycia produktów będących źródłem pełnowartościowego białka, następnie źródeł węglowodanów złożonych, a na końcu tłuszczu .

6.Lepiej zwiększać kaloryczność posiłków zjadanych przed południem.

7. Kolacja powinna być zawsze posiłkiem białkowym.Dbamy o to by wyłączyć lub znacznie ograniczyć w niej węglowodany, które szybko uległyby zgromadzeniu. Pamiętamy że podczas ich trawienia organizm uwalnia dawkę insuliny, która sprzyja odkładaniu się tłuszczu. Podczas trawienia białka wyrzut insuliny jest minimalny. Dzięki temu energia jest przerabiana, a nie magazynowana. Na kolację nie jemy zatem produktów zbożowych, możemy natomiast urozmaić  ją produktami wysokobiałkowymi takimi jak ryby, wędliny lub jajka. Można dodać tez warzywa.

8.W okresie stabilizacji nie pijemy alkoholu, ponieważ jest wysokoenergetyczny.

9.Stosujemy metodę  „dwa kroki do przodu, jeden krok do tyłu” polegającą na tym, że będąc np. na poziomie 1600 kalorii dziennie, dwa dni w tygodniu robimy sobie „lżejsze” nie przekraczając 1500 kalorii. To „nakręca” metabolizm i zmusza organizm, by spalił trochę tkanki tłuszczowej.

10.Jemy posiłki regularnie, obowiązkowo zjadamy śniadanie.

11. Stosujemy wypracowane w czasie diety zdrowe nawyki żywieniowe : pijemy dużo wody, zielonej i czerwonej herbaty, spożywamy posiłki bogate w błonnik, unikamy produktów wysoko przetworzonych oraz nadmiaru soli , białe pieczywo zastępujemy chlebem żytnim, co najmniej dwa razy w tygodniu jemy ryby.

12.  Zwracamy uwagę na ruch w momencie zwiększania kaloryczności diety, staramy się  w tym czasie zwiększyć aktywność ( wysiłek fizyczny 3 razy w tygodniu minimum 40 min. dziennie ).

13. Dbamy aby w naszej diecie znalazło się źródło potasu który reguluje gospodarkę wodną organizmu.

14. Pamiętajmy, że w okresie stabilizacji w normie mieszczą się wahania wagi w granicach 2 kilogramów.

Tyle ode mnie, jeśli chcecie podzielić się radami, ciekawostkami lub własnymi doświadczeniami związanymi z wychodzeniem z diety   zapraszam do dyskusji  

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.