- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 340
4 listopada 2012, 14:57
Teraz jestem na diecie ćwiczę itp. Ale zastanawia mnie to jak zaczyna się funkcjonować po diecie ? Dalej rezygnujecie ze wszystkich słodyczy czy tłuszczy, przestajecie ćwiczyć? Czy tą dietę i ćwiczenia trzeba będzie kontynuować do "końca życia" aby nie powróciły kilogramy. Kiedy osiągniecie swój cel i ćwiczycie ewentualnie dalej to czy nie zaczynają wam się powiększać mięśnie (nie się nie podobają i chciałabym tego uniknąć). Teraz jest dieta, wiem jak jest jak będzie i co muszę robić. Ale martwie się co będzie po tym jak stane prze lustrem i stwierdzę że już wystarczy
Edytowany przez kochamdziobaki 4 listopada 2012, 14:58
- Dołączył: 2011-04-10
- Miasto:
- Liczba postów: 714
7 listopada 2012, 21:10
artosis napisał(a):
Jestem niska 158 wiec dolna granica mojej wagi moze siegac nawet 49 kg -jesli przy 52 kg pozbede sie niechcianych uda to dam sobie spokoj.Dieta natomiast musi pozostac na zawsze :) inaczej ciezko wypracowane miesnie pokryje tkanka tluszczowa :D
artosis, ty masz cudne miesnie wyrobione, nie wiem co ty chcesz poprawiac:) ramiona szczegolnie fajne!
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
8 listopada 2012, 18:24
ja praktycznie skonczyłem dyietke na poziomie 78 kg ze 118 i od roku z kawałkiem trzymam wagę i nadal ograniczam zarło do 1500 i cwicze pożądanie 2x w tygodniu po 4 godzinki w terenie bo sprawia mi to ogromą przyjemność no i siłka 1 h codziennie "na dywanie" oraz na rowerku stacjonarnym i tak chyba już będzie bo stare nieróbstwo i zajadanie nerwów w pracy nie wróci -tomek