Temat: czy uda mi się?

bardzo chciałabym wrócić do swojej  wagi, z którą czułam się idealnie
dzieli mnie od niej 8-10kg
 zależy mi, żeby do 20.01.13 cieszyć się już świetną figurą.
wcześniej byłam na bardzo wielu dietach(przez ok. 4 miesiące na zmianę tydzień ostrej diety/tydzień obżerania)  po których pozostawały kolejne kg i wielkie rozczarowanie.
od. ok dwóch tygodni jadłam zdrowe, dietetyczne jedzenie w regularnych 5 posiłkach ok1800kcal (takie jest moje dzienne zapotrzebowanie) i ćwiczyłam 3 razy w tyg. żeby trochę się ustabilizować po tych wszystkich dietach. Od jutra mam zamiar wprowadzić taki plan działania:
Jeść ok. 1300 kcal (odpowiednio zbilansowane posiłki 4-5) pić 2-3 litry wody, herbaty zielonej i czerwonej
ćwiczenia : codziennie 30 min skakanka, 30 min hula-hop, 100 brzuszków albo różne ćwiczenia wzmacniające poszczególne partie
                  2 razy w tyg. cardio biegi (ok.3 min)
ogólnie wychodziło by, że codziennie będzie ok . -800kcal


ten cel ma jakieś szanse?? po tylu porażkach już tracę nadzieję, że kiedykolwiek mi się uda. Boję się, że będę się starać, a efektów nie będzie.
Nie chodzi o to, że nie wytrzymam, bo jeśli ktoś by mi zagwarantował, że jak będę się trzymać tego planu to na 100% pozbędę się tych kg to bez problemu wytrwam
tylko strasznie mnie zniechęca myśl o tym, że tyle trudu pójdzie na marne
myślicie, że takim sposobem jest możliwe schudnąć?
Jeśli jesteś w 100% przekonana że tego chcesz i nie zniechęcisz się po 2 tyg. to na pewno dasz radę. Ale musisz spojrzeć na to realnie dieta lepsza 1500kcal w innym wypadku niedobór kalorii nadrobisz rzucając się na jedzenie. Zastanów się czy jesteś w stanie trenować codziennie ponad godzinę? Nie stawiaj sobie tak wysokiej poprzeczki bo szybko się zniechęcisz i zaprzestaniesz ćwiczyć w ogóle, organizm musi mieć jeden dzień w tygodniu na odpoczynek. Zacznij wszystko wprowadzać stopniowo bo Twoje ciało będzie się broniło i od diety i od ćwiczeń na początku jeśli zapodasz mu taką dawkę. Powodzenia :)

Asiadm napisał(a):

Jeśli jesteś w 100% przekonana że tego chcesz i nie zniechęcisz się po 2 tyg. to na pewno dasz radę. Ale musisz spojrzeć na to realnie dieta lepsza 1500kcal w innym wypadku niedobór kalorii nadrobisz rzucając się na jedzenie. Zastanów się czy jesteś w stanie trenować codziennie ponad godzinę? Nie stawiaj sobie tak wysokiej poprzeczki bo szybko się zniechęcisz i zaprzestaniesz ćwiczyć w ogóle, organizm musi mieć jeden dzień w tygodniu na odpoczynek. Zacznij wszystko wprowadzać stopniowo bo Twoje ciało będzie się broniło i od diety i od ćwiczeń na początku jeśli zapodasz mu taką dawkę. Powodzenia :)
Nic dodać nic ująć:)
Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz ;)
Pasek wagi
za dużo ćwiczeń jak na taką dietę. albo jedz więcej albo ćwicz mniej jak chcesz zdrowo chudnąć

Asiadm napisał(a):

Jeśli jesteś w 100% przekonana że tego chcesz i nie zniechęcisz się po 2 tyg. to na pewno dasz radę. Ale musisz spojrzeć na to realnie dieta lepsza 1500kcal w innym wypadku niedobór kalorii nadrobisz rzucając się na jedzenie. Zastanów się czy jesteś w stanie trenować codziennie ponad godzinę? Nie stawiaj sobie tak wysokiej poprzeczki bo szybko się zniechęcisz i zaprzestaniesz ćwiczyć w ogóle, organizm musi mieć jeden dzień w tygodniu na odpoczynek. Zacznij wszystko wprowadzać stopniowo bo Twoje ciało będzie się broniło i od diety i od ćwiczeń na początku jeśli zapodasz mu taką dawkę. Powodzenia :)


Ja cwicze codziennie 90 minut rowerka stacjonarnego plus dywanówki i co drugi dzien do tego godzinny spacer albo pół godzinny aerobik w domu . Dlaczego miała by sie zniechecic ? Jem srednio 1360 kcal i nie rzucam sie na jedzenie - tyle tylko ze moje zapotrzebowanie to około 1600. Ja uwazam ze plan całkiem dobry - jesli wytrwa to schudnie :)

Pytanie tylko, czy jak juz dieta sie skonczy i schudniesz to czy przy tym pozostaniesz. Jak wrocisz do starych nawykow to znowu przytyjesz i  bedzie tak w kolko.

Dieta to zmiana nawykow zywienoowych trwale. Z tego co wiem to najlepiej najpierw organizm przyzwyczaic do zdrowego i normalnego jedzenia, a pozniej wprowadzic treningi. 

Pasek wagi
w zyciu nie spalisz 800 kcal na cwiczeniach jakie wymienilas ! po tygodniu czy 2 organizm sie przyzwyczai  , bedzie spalal duzo mniej .Zacznij stopniowo nie rzucaj sie na gleboka wode .100 brzuszkow ? strata czasu! nie lepiej robic cwiczenia cardio , ktore modeluja brzuch ,a do tego spalaja tkanke tluszczowa ? zamist 100 bylejakich brzuszkow ? dlaczego adna instruktorka fitnesu nie pokazuje zeby robic 100 brzuszkow ??? bo to bez sensu !

Jesli chodzi o kalorie zjedzone kalorie spalone to oblicz swoje CPM( calkowita przemiana materii ) i od tego odejmij 1000 wtedy bedziesz - lub powinnas chudnac 1 kg na tydzien - ale CPM uwzglednia wysilek fizyczny , wiez zaloze sie ,ze mniej jak 1500 kcal ci nie wyjdzie jak nie wiecej.Pamietaj ,ze malo jesc i duzo spalac nie znaczy ,ze odniesiesz sukces.Musisz jesc tyle ,aby twoj organizm nie przelaczyc sie w tryb glodowki jedzac 1300 i spalajac (teoretycznie chocby ) 800 kcal twoj organizm nawet nie ma wystarczajaco kalorii na prace narzadow i regeneracje !
Pierwsze siebie zaakcetuj i nie wiąż sie z tym że jak schudniesz to będziesz szczesliwa bo tak nie jest.

artosis napisał(a):

w zyciu nie spalisz 800 kcal na cwiczeniach jakie wymienilas ! po tygodniu czy 2 organizm sie przyzwyczai  , bedzie spalal duzo mniej .Zacznij stopniowo nie rzucaj sie na gleboka wode .100 brzuszkow ? strata czasu! nie lepiej robic cwiczenia cardio , ktore modeluja brzuch ,a do tego spalaja tkanke tluszczowa ? zamist 100 bylejakich brzuszkow ? dlaczego adna instruktorka fitnesu nie pokazuje zeby robic 100 brzuszkow ??? bo to bez sensu !Jesli chodzi o kalorie zjedzone kalorie spalone to oblicz swoje CPM( calkowita przemiana materii ) i od tego odejmij 1000 wtedy bedziesz - lub powinnas chudnac 1 kg na tydzien - ale CPM uwzglednia wysilek fizyczny , wiez zaloze sie ,ze mniej jak 1500 kcal ci nie wyjdzie jak nie wiecej.Pamietaj ,ze malo jesc i duzo spalac nie znaczy ,ze odniesiesz sukces.Musisz jesc tyle ,aby twoj organizm nie przelaczyc sie w tryb glodowki jedzac 1300 i spalajac (teoretycznie chocby ) 800 kcal twoj organizm nawet nie ma wystarczajaco kalorii na prace narzadow i regeneracje !

chyba źle mnie zrozumiałaś
napisałam, że całodniowy bilans kaloryczny to -800 kcal (wliczając ćwiczenia) : moje zapotrzebowanie to 1800 kcal. Jeśli zjem 1300 zostaje na minusie 500
do tego spalone 300 kcal na ćwiczeniach
i wychodzi - 800kacl.
z instrukcji jaką mi napisałaś wyjdzie podobna ilość kcal na dzień, więc nie widzę różnicy

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.