Temat: Sukces ma wiele twarzy :) Oto moja :)

Wiem, ze nie wszyscy zrozumieja ze smiem tu na forum "sukcesy" dopisac swoj sukces, ale te osoby, ktore maja ten sam problem beda wiedziec czym sie chcialam pochwalic
Otoz moja odwieczna zmora bylo tycie podczas zimy. Praca jaka wykonuje od lat jest w tym okresie w dosc slabej kondycji, duzo jestem w domu nie robiac nic poza tym ze sprzatam gotuje, piore, zajmuje sie malutkiem dzieckiem ktore nie absorbuje mnie jeszcze na tyle aby przy niej biegac i spalac kalorie.

a wiec chcialam sie pochwalic ze mimo slabosci jakie na mnie czychaly podczas smutnych ciemnych wieczorow i zimnych dni, gdzie n ie sposob odmowic sobie kolejnego posilku serwowanego z nudow ..... utrzymalam wage !!!!

a w taki oto sposob ze dwa dni dietowalam i znow dawalam sobie upust i tak w kolko ....
wiem ze na przyszlosc nie jest to najlepsza metoda, ale dzieki temu moje zapedy podjadania wieczornego utrzymywalam w ryzach i moja waga z pazdziernika jest taka sama dokladnie jak dzis.
Pisze to takze po to aby miec potem do czego wracac, poniewaz od wczoraj wlasciwie znow jestem na dobrych wiosennych torach. Sloneczko coraz dluzej u mnie swieci czas na zmniejszenie wagi :)

Dziekuje za uwage i nie krytykujcie mnie prosze, bo to dla mnie poczatek czegos co w koncu moge powiedziec/nazwac przelomem !!
skoro udalo mi sie "udawac" diete, to teraz czas na to by w koncu w niej wytrwac

Pozdrawiam Was wszystkie - szczuplutkie z sukcesem, te dazace i te ktore walcza o lepsze jutro

Inebria
No i super- sukces jest ;) Mi osobiscie latwiej chudnie sie w zimie, niz w lecie czy na wiosne, bo nie czuje takiej presji, ze za chwile mam wskakiwac w stroj kapielowy 
Jeden sukces juz osiagnelas, siegaj po nastepny ;) Trzymam kciuki!
Pasek wagi
super! :) cieszmy się z każdych naszych sukcesów:)
Pasek wagi
jasne ze sukces!! ciesze sie bardzo.. ja Cie db rozumiem, bo sama mam ogromny problem z jedzeniem.. pozdrawiam i zycze jeszcze wiekszych sukcesow :)
oczywiscie ze sukces jest !! oby tak dalej malymi kraczkami daz do sukcesu a napewno uda sie tobie jeszcze wiecej !! zycze powodzonka ;-)
hej, wiecie, istnieje taka zbliżona metoda- "alternate day fasting"- tzn. ze jednego dnia jesz normalnie (ale bez objadania się), a kolejnego już tylko odrobinę (chyba ok. 600 kcal)- taki post- i tak w kółko. Jak dla mnie trochę extremalna ;) - ale jest już sporo badań naukowych, w których chwalą efekty- zarówno w odchudzaniu jak i poprawie wyników badań krwi- cholesterolu i glukozy.

Tylko myślę, że ten co drugi dzień może być mocno trudny...Zwłaszcza jeśli ktoś pracuje ciężko fizycznie bądź umysłowo.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.