Temat: 4 tydzień - 6 kg [aktualizacja] - zostało 8 tyg.

to na pewno w 4 tygodnie? Chyba mega dużo ćwiczysz ?

Wow! Gratulacje!

Rzucić by się ino teraz na ciebie ;D Gratulacje ;))

facetom i tak nieporównywanie szybciej wyrabiaja się mięśnie,. kobieta czasem przez rok pracuje ciezko na miesnie a dla faceta 2 miesiace i juz widac MEGA roznice. 

tylko 6 kg a zmiana ogromna

Łołołołłł umówimy się?
A tak poważnie to gratuluję. Zbieram szczękę z podłogi. Super wyglądasz.
To naprawdę różnica 6kg? Nie wyglądasz na swoją wagę.
Co ćwiczyłeś? ;>

u, jest szał :P co ćwiczysz? 

Jestem pod wrażeniem, jakie mięśnie ;p

odpowiadając do postu napisanego przez Camille to chyba niestety tak jest ... przez co brakuje mi czasu na inne przyjemności.
Rano, przed pracą jadę na siłownie żeby móc na czczo zrobić cardio, w moim przypadku jest to metoda bardzo odpowiednia , po za tym ma też inne plusy, po takim treningu rano tryskamy energią i witalnością w pracy. Po pracy znowu wracam na siłownie, żeby nadać mięśniom elastyczności, po wszystkim krótki 20-30 minutowy marsz na bieżni. Ja się bardzo pocę, ale to znak że funkcja termoregulacji organizmu dobrze wykonuje swoje zadanie, czasem mam wrażenie że osoby które na mnie patrzą myślą "tak ... ten gość zaraz zejdzie :P "

Jeżeli chodzi o dietę bazuje na zdrowych składnikach tzn. śniadanie (płatki owsiane górskie, kilka rodzynek, białka jaj, orzechy), pierwszy i drugi obiad (kasza gryczana/makaron pełnoziarnisty, kurczak, warzywa, orzechy), po treningu zawsze przygotowuję sobie shakerem koktajl proteinowy składający się z 150g banana, 150g jogurtu naturalnego i 30g odżywki białkowej, dzień kończę serkiem twarogowym chudym i niewielką ilością orzechów (pestki z dyni/słonecznik łuskany czy zmielone orzechy włoskie). Proporcjonalnie dieta rozkłada się na takie proporcje: 40% białka, 30% węglowodany, 30% zdrowe tłuszcze. Może komuś się przyda. :)

gratulacje