Temat: kiedy uznać, że cel został osiągnięty?

pytanie może zbyteczne, ale tak sie ciesze z moich spadków, że każdy najmniejszy detal chce celebrowac;) 

założyłam sobie, że dążę do 58 kg.
już kilka dni waga pokazuje co jakis czas na zmiane 58,0 czasami 58,3 itd. dzisiaj rano 58,1 ;) wczoraj po bieganiu 57,8 gdzies smignelo przez chwile...emocje sięgają zenitu...

z jednej strony radość niesamowita z drugiej strony....to juz koniec? wiadomo, bedzie ksztaltowanie obecnej sylwetki i dalsza walka o utrzymanie tego co jest...
stąd pytanie do tych, które osiągnęły już jakiś tam swój cel ...
czy traktujecie go jako DONE   kiedy pierwszy raz zobaczycie swoj wynik na wadze?
czy czekalyscie aż waga bedzie przez wieksza czesc dnia pokazywac ten wynik...
a moze zalozylyscie ze tylko poranne  albo wieczorne wazenie ma pokazywac np. to moje założone 58 kg a pozniej wiadomo, moze byc wiecej...

bo tak jak zaczelam nad tym myslec, to w ciagu dnia czasami i 2 kg przybywa...wiec jestem ciekawa jak Wy to sobie ustalalyscie;)
Pasek wagi

VanillaSex napisał(a):

Mój cel osiągnę, wtedy kiedy będę czuć się ze sobą dobrze, waga jest mało istotna.
Dokładnie. Waga to tylko cyferki.
nie rozumiem tego  "wga jest nieistotna tylko to jak rzeczywiście wyglądam". Przecież wiadomo że jełśi ta waga jest mała to będziecie wyglądać dobrze, a jak duża to źle. Więc jednak te cyferki maja znaczenie.
bzdura... po jednej imprezie możesz mieć +2kg które po 2 dniach znikną... przy @ + 1kg.. poza tym codzienne wahania wagi to nawet 4kg ! dlatego ją mam głęboko w poważaniu będę jak to powiedziałaś ,,DONE"  kiedy patrząc nago w lustro stwierdzę ,,jest superowo"

kapuczino napisał(a):

nie rozumiem tego  "wga jest nieistotna tylko to jak rzeczywiście wyglądam". Przecież wiadomo że jełśi ta waga jest mała to będziecie wyglądać dobrze, a jak duża to źle. Więc jednak te cyferki maja znaczenie.


jest istotna jeśli to jest kwestia np. +3kg/-3kg.. czy +10/-10 jasne..  ale patrząc na 0,1-1kg to są dzienne wahania wagi nijak się do poziomu tłuszczu i wyglądu organizmu mają, ja jak sobie mocniej poćwiczę to kolejnego dnia mam + 0,5-0,7kg i co mam beczeć że jestem grubsza i na pewno wyglądam gorzej? a guzik prawda bo to tylko woda z zakwasów i dwa dni później jest np. 0.8-1kg mniej...
Dla mnie liczy się waga rano.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.