Temat: Trzymam wagę ;-) Ze 113kg na 56kg i jojowi się nie daję ;-)

Już kiedyś miałam tu wątek o odchudzaniu-teraz moim sukcesem jest brak joja więc pomyślałam, że się wpiszę dla jeszcze większej motywacji (samej siebie a może kogoś jeszcze przy okazji)

A więc trzymam wagę i się nie daję ;-))

Po roku bardzo intensywnego odchudzania (ze 113kg na 57) jest obecnie 56 ;-) 

Chciałabym zrobić trochę mięśni-mam problem z żebrami bo są niestety połamane i wystające ale tego raczej skorygować się nie da... 

Waga trzyma mi się już pare miesiecy więc mysle ze dam radę 

ps 2 zdjecie na wydechu zaznaczam ;-) Tak "dziwnie" mi się brzuch z boku prezentuje

1fotka z wagą 105 (pozniej bylo 113 wiec jeszcze bardziej BIG bylam

druga obecna waga 

wzrost 175

Na koncie 2 ciąże i chyba to było zawsze moją wymówką wcześniej ("aa po ciąży zostało, a teraz to trudno")....

Gratulacje!

wow...........mega...kur...!!!!!!!

Zbieram szczękę z podłogi, wyglądasz niesamowicie!

to jest... nie wiem. zatkało mnie. Dałaś mi mega kopa do ćwiczeń, jesteś super!

Dziekuje ;-)

świetna przemiana!! co wcierałaś w skórę?

Wyglądasz wspaniale! Gratuluje! Jak patrze na Twoje zdjęcia mam ochotę iść na siłownie :D trzymaj tak dalej!

Pasek wagi

dziewczyno jesteś moim numerem 1. Jesteś niesamowita.powinnaś chodzić z głową podniesioną bardzo wysoko do góry.  jestem w szoku.wielkie i ogromne gratulacje.  

Pasek wagi

dziewczyno jesteś moim numerem 1. Jesteś niesamowita.powinnaś chodzić z głową podniesioną bardzo wysoko do góry.  jestem w szoku.wielkie i ogromne gratulacje.  

Pasek wagi

Wow. Niezłe schudnięcie. Wyglądasz na więcej niż 56kg, dałabym ci 66, ale to pewnie dlatego że masz popalone mięsnie odchudzaniem :) Wydaje mi się że powinnaś coś siłowo spróbować podziałać, na pewno będzie to dla Ciebie z korzyścią. Choć i tak jestem pod wrażeniem że wchłonęła ci się cała skóra, Gratulacje przemiany :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.