Temat: Wiedźmy- Reaktywacja.

Drogie, Stare Wiedźmy...

Nasze Wiedźmowisko umarło Śmiercią naturalną. Pojawiły się nowe Wiedźmy i Nasze Gniazdo wspólnie uwite, przestało być dla nas ważne. Rozmowy o diecie, ćwiczeniach, motywacji, wsparciu i zdrowiu zostały zastąpione rozmowami o dzieciach, ich zielonych kupach i niepowodzeniach w pracy i życiu osobistym. Wszystkim Starym Wiedźmom przestało zależeć, pojawiałyśmy się i znikałyśmy z Forum, ale oto dziś... Wzywam Stare Grono do wspólnego Działania!!! 

Przybywajcie Stare Wiedźmy...! 

Zacznijmy Wspólnie działać tak jak kilka Lat temu!!!!

To napisałam ja...Swego czasu Aniaoru, potem Annonimowa, a teraz VeryShy

U ciebie leje a mnie śniegiem zasypało :O

To nie chodzi o to że tu nie szukam pracy tylko ja nie mieszkam w mieście, mam samochód ale nie mam prawka, a jeśli chciałabym jeździć autobusem to jest, JEDEN o 7 rano...

A co do wyjazdu to owszem mam taką możliwość ale T. kończy się kontrakt pod koniec kwietnia nie wiadomo czy nie będą chcieli przedłużyć, a tam możliwości pracy razem czy chociażby mieszkania nie ma, bo w firmie w której on pracuje nie ma nawet ani jednej kobiety.

Pasek wagi

No własnie brakuje tej pracy do samoorganizacji bez kitu. Kurdeeee ale mam zakwasy po wczorajszych ćwiczeniach Wrrr :D

Pasek wagi

madlena - zawsze mozna przeniesc sie do miasta. albo blizej miasta. wynajac mieszkanie. to nie jest wymowka. w nl tez mozecie wynajac wlasne i szukac pracy gdzies indziej, jesli nie przedluza mu kontraktu. wies ma swoje plusy i minusy, a najwiekszym niestety jest brak pracy. moj k tez zrezygnowal ze wsi na rzecz smierdzacego krakowa. ja tez wyjechalam z mojego kochanego miasteczka za praca. lokalizacja nie jest wymowka w dzisiejszych czasach. to jest 21wiek, sa pociagi, busy, autobusy, samoloty...

Madlenna - u mnie rano też było biało, ale już po śniegu śladu nie ma. w sumie to mogłaby ta pogoda się zdecydować, albo niech mrozi konkretnie i będzie zima, albo nich wyjdzie słońce i rozpocznie się wiosna. Takie zmiany pogodowe wpływają na mnie fatalnie.

Heh sorry ale mamy swój dom, za nic nikomu nie muszę płacić ( oprócz podatku oczywiście) mam kupę hektarów i mam się przeprowadzać do miasta i płacić komuś za mieszkanie ?

Pociągi owszem mam nawet tory obok domu tylko że nie jeżdżą tam jakoś od lat 70'tych, busów nie ma, autobus jest jeden, samoloty raczej nie latają :D 

Pasek wagi

madlena - cos za cos. wlasny dom i brak pracy albo przeprowadzka, wynajem i pieniadze...

a moze jakies rekodzielo? samej podlubac i sprzedawac?

wr.png <- tabelka

Mabda nie mam żadnych talentów, a jak kiedyś próbowałam szydełkować czy coś wycinać to kończyło się na rzucaniu rzeczami o ścianę :D 

Pasek wagi

no to siedz na wiosce i nie marudz :P przeciez do nl jak wyjedziesz tez bedziesz musiala sie wyprowadzic :D

Madlenna - teraz sukces w życiu często zależy od pomysłu na to, co się chce w życiu robić. Nikt Tobie tego nie da na talerzu. Pomyśl co mogłabyś zrobić, żeby zostać u siebie i na tym zarabiać. Może pomyśl o agroturystyce. Albo o zdrowej żywności, którą sprzedawałabyś przez internet. Miejsce zamieszkania nie ogranicza w możliwościach. U mnie tez jest 20.000 mieszkańców, mała mieścinka a nie marudzę :D

Dobrze nie będę marudzić. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.