Temat: Wiedźmy- Reaktywacja.

Ja bym np nie przeżyła, mam fobie na igły 

ja tez ale tylko wtedy, kiedy niebezpiecznie zbliza sie do mojej żyły na zgięciu ręki :D reszta jest ok :D mdleje przy pobieraniu krwi :D

LEkarz zdjecia zobaczył stwierdzil lordoze szyjna, niestabilność w jakiś tam odcinkach kręgosłupa, na obecną chwile sa tylko przypuszczenia że może to być przepuklina, guz, mięśien uciskający, nerwy, i w oogole nie wiadomo na tą chwile poki rezonansu się nei wykona. To jedyne wyjscie wtedy widać wszystko jak na dłoni a z rtg nic wiecej po za koścmni nie zobaczy. od pon musze jechać na zastrzyki okropieństwo jeszcze jeden w dupe a drugi nei wiem gdzie :( masakra tyłek mi odpadnie po takiej serii, ale bardzo bym chciała żeby pomogło. Inaczej wpadnę w depresje, żeby od 5 mc bolało dzień w dzien to chore ;/ aż beczeć mi się momentami chce bo nic nie moge ;/ a do tego jestem sama w chacie :* ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh :( lekki dołek ale spoko podniosę się troszeczkę dziś na pewno 

kamila trzymam kciuki ! Jesteś silna babeczka, dasz rade bo jeśli nie ty to kto ?!

wiem muszę się trzymać, ale jest tak cholernie cieżko że oszaleć idzie. Człowiek chce a nie może ;/ no ale lekko bede cwiczyc moze nie biegac ale na steperze chociaz tyle ile bede mogła bede robiła no i nie bede sie obzerac ;p nie to ze się obzeram ale dopilnuje tego lepiej ;p

kamila tez mialam kiedys przez dwa tygodnie po 2 zastrzyki 2 razy dziennie na kregoslup 

Natalka i co pomogło cos?

Kamila jak ja Ci trzepnę w łeb to zobaczysz! Ty się załamujesz? Nieeeeeee, nie możesz ! Wyleczysz się i będzie wszystko okej a póki co trzeba się oszczędzać ;)

Mabda to ty jeszcze luz a ja wystarczy że zobaczę na obrazku igłę to już mam odruch wymiotny :D 

40 min na steperze :D nie ma obijania się, bo zaczne jesc a nie chce byc juz wieksza ;/ zresztą chciałabym schudnąć. Ostatnio jakoś często myślę o dziecku coś mi odbiło :D a do powrotu mego mena chcę go zaskoczyć :D że mu gały z orbity wypadna :D

Słoneczka dziekuję za wspomagacze :*

kamileczka - trzymaj się:)kiedyś musi być lepiej:) podziwiam że mimo wszystko ćwiczysz