Temat: Wiedźmy- Reaktywacja.

Drogie, Stare Wiedźmy...

Nasze Wiedźmowisko umarło Śmiercią naturalną. Pojawiły się nowe Wiedźmy i Nasze Gniazdo wspólnie uwite, przestało być dla nas ważne. Rozmowy o diecie, ćwiczeniach, motywacji, wsparciu i zdrowiu zostały zastąpione rozmowami o dzieciach, ich zielonych kupach i niepowodzeniach w pracy i życiu osobistym. Wszystkim Starym Wiedźmom przestało zależeć, pojawiałyśmy się i znikałyśmy z Forum, ale oto dziś... Wzywam Stare Grono do wspólnego Działania!!! 

Przybywajcie Stare Wiedźmy...! 

Zacznijmy Wspólnie działać tak jak kilka Lat temu!!!!

To napisałam ja...Swego czasu Aniaoru, potem Annonimowa, a teraz VeryShy

Dzień dobry wiedzmy !

Jeśli chodzi o dyktaturę w domu to ja nie mam pojęcia o czym mówicie. Na szczęście. I nigdy swojemu dziecku tego też nie chciałabym zafundować.

sylwia - szczesciara!

Mabda - w tym przypadku muszę przyznać Tobie rację. I moja Julia tez nie zna dyktatury w domu. U nas to raczej takie partnerskie stosunki między rodzicem a dzieckiem panują, przy czym Julia zdaje sobie sprawę, że mamy trzeba się słuchać :) Możemy razem iść na rower, rolki, spacer. Chodzimy razem na pilates, zakupy itd. Ale jeśli czegoś wymagam to ona się nie buntuje. Julia ma świadomość, że ja przede wszystkim jestem mamą :)

zazdroszcze. u mnie z kazdym pytaniem szlo sie do mamy (wyjscie, wycieczka itp), ale mama zwykle odpowiadala, zeby sie taty zapytac. po takiej odpowiedzi wiedzialam, ze nie. wiec nie chodzilam na dyskoteki, zabawy, urodziny itp... nie bo nie. dopiero jak ojciec odszedl przed matura zaczelam zyc :)

Jaki masz teraz kontakt z ojcem ? Lepszy niż wtedy ?

madlena - jaki wypadek? nic ci się nie stało?

mabda - dlatego nawet nie próbuję już nic zmieniać

Pasek wagi

hej, a co z Tabelką? u mnie znowu dziś wzrost na wadze, łe 

Pasek wagi

tak tak, tabelka chetnie :) nawet od dzisiaj :D 

dzisiaj jade juz do domu, a jutro pracuje z domu. auto do mechanika musze wstawic jeszcze dzisiaj. w sob mamy imprezke w lesie, juz doczekac sie nie moge :D

Mabda - Wierzę, baw się dobrze !

Anettt - pewnie organizm zatrzymał wodę, tak sobie to tłumaczmy :)

sylwia - kontaktu z ojcem praktycznie nie ma. tylko jakies suche informacje, ze sie zareczylam, ze kupilam mieszkanie. nie uczestniczy w moim zyciu, ale glupio, zeby dowiadywal sie oplotkami. niby cos probuje, ale u mnie juz za pozno. skarzy sie tylko mojej siostrze, ze nie potrafi ze mna rozmawiac. kontakt 1-2 w roku. 10min rozmowy. teraz,od jakichs 2-3 lat, bo wczesniej slowem sie nie odezwal.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.