Temat: Wiedźmy- Reaktywacja.

Drogie, Stare Wiedźmy...

Nasze Wiedźmowisko umarło Śmiercią naturalną. Pojawiły się nowe Wiedźmy i Nasze Gniazdo wspólnie uwite, przestało być dla nas ważne. Rozmowy o diecie, ćwiczeniach, motywacji, wsparciu i zdrowiu zostały zastąpione rozmowami o dzieciach, ich zielonych kupach i niepowodzeniach w pracy i życiu osobistym. Wszystkim Starym Wiedźmom przestało zależeć, pojawiałyśmy się i znikałyśmy z Forum, ale oto dziś... Wzywam Stare Grono do wspólnego Działania!!! 

Przybywajcie Stare Wiedźmy...! 

Zacznijmy Wspólnie działać tak jak kilka Lat temu!!!!

To napisałam ja...Swego czasu Aniaoru, potem Annonimowa, a teraz VeryShy

Ja mam ciemną podłogę. Przekleństwo ! Każdy pyłek kurzu na niej widać. rano umyję a jak w południe słońce zaświeci to już na niej kurz widać. z chęcią bym ją zmieniła na inną :(

moja nie bedzie az tak ciemna, to dąb. takie troche ciemniejszy. i nie mam bzika na punkcie czystosci jak co niektorzy tutaj ;) a tymczasem panowie od paneli mnie dzisiaj wystawili :/ beda jutro od rana zapitalac jak maly motorek, bo mnie czas goni. nawet nie mam gdzie sie popakowac troche, bo za male mieszkanie zeby poustawiac w torbach rzeczy :/

hej:)

u mnie też mały remoncik kuchni, dlatego czasu brak

ale dziś siłka zaliczona i dieta wzorowa, szkoda tylko że waga nie spada

Pasek wagi

ale pustki:( ratujmy  wątek od śmierci naturalnej!:(

Pasek wagi

tadam! my juz na swoim :D pierwsza noc za nami :D

zakwasy jak cholera, bo wczorajsza przeprowadzka to gonitwa gora dol i znowu gora i dol. i tak od 7 do 19. na starym mieszkaniu na 4, a tu na 2 pietro. wszystko jeszcze popakowane, bo nie mamy mebli prawie, a te co mamy, sa malowane na bialo. we wt malujemy pierwszy pokoj. ubylo mi 1,5 kg (przynajmniej jak wazylam sie w pt), ale brzuchol mam mega, bo jem co popadnie :D ale wazne, ze juz na swoim, i powoli do przodu :D

Hejka, u mnie wielkie remonty zaczynają się jutro, ja do pracy a mój zabiera się za łazienkę, już mamy płytki po wyposażenie jedziemy w tygodniu, będzie bosko :)

Pasek wagi

O, w końcu się ktoś odezwał :)

U mnie weekend aktywny -  w sobotę rolki, wczoraj rower. Aż chce się żyć po takim wysyłku. Dziś jestem w pracy ale po południu znowu skakujemy na rowery. Jutro czeka nas z rana basen a po obiedzie impreza w plenerze :)

sylwia - zazdroszczę tych sportowych wypadów i gratuluję.

mabda - wow. super, nie ma jak własne mieszkanko.

Pasek wagi

Anettt - nie ma co zazdrościć tylko samej też znaleźć 5 min dla siebie i wyskoczyć rowerem po okolicach :)

sylwia - ostatnio nie mam dla siebie nawet pół minuty:(

przytyłam:( od dziś walczę od nowa. Będzie trudno ale muszę się w końcu spiąć i zawalczyć o ładniejsze ciałko. Szkoda, że nie mamy tabeli, bo na pewno byłoby mi łatwiej

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.