- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 września 2015, 14:01
Drogie, Stare Wiedźmy...
Nasze Wiedźmowisko umarło Śmiercią naturalną. Pojawiły się nowe Wiedźmy i Nasze Gniazdo wspólnie uwite, przestało być dla nas ważne. Rozmowy o diecie, ćwiczeniach, motywacji, wsparciu i zdrowiu zostały zastąpione rozmowami o dzieciach, ich zielonych kupach i niepowodzeniach w pracy i życiu osobistym. Wszystkim Starym Wiedźmom przestało zależeć, pojawiałyśmy się i znikałyśmy z Forum, ale oto dziś... Wzywam Stare Grono do wspólnego Działania!!!
Przybywajcie Stare Wiedźmy...!
Zacznijmy Wspólnie działać tak jak kilka Lat temu!!!!
To napisałam ja...Swego czasu Aniaoru, potem Annonimowa, a teraz VeryShy
23 listopada 2017, 20:32
Asani - ja nawet diety nie jestem w stanie wprowadzić...piszę najczarniejszy scenariusz swojego odchudzania w tym momencie. I nie mam siły, ani woli, na zmianę. Kiedy mi rozum wróci, nie wiem. Mam nadzieję, że szybko się opamiętam. W życiu to w sumie niewiele się zmieniło, zawodowo to awansowałam i liczę w sumie na jeszcze więcej, a życie prywatne to porażka :P Więc staram się cieszyć się tym, co mam i nie martwić, że na starość nikt mi nie poda szklanki wody, jak to mówią ;)
Widzę, że Mabda się jakoś nie udziela, więc może nie pogniewa się na mnie, gdy odpowiem, że nasza Mabdzia jest szczęśliwą mężatką :) boszzz, w sumie nie pamiętam, czy sama jej gratulowałam (jestem okropna...), więc Mabdziu, kochana, niech Ci się szczęści na tej Nowej Drodze Życia :)
A co u Ciebie, Asani? Co pozmieniało się w Twoim życiu?
23 listopada 2017, 20:34
Anula - dzięki i wzajemnie! Dawaj nam siłę do walki, bo bardzo jej potrzebujemy! Jak dziś minął dzień? Dieta była? Cwiczenia?
23 listopada 2017, 20:37
Kamileczka84kg - GRATULUJĘ! Będziesz mamą, cudownie! Moja największa motywacja w latach największej walki o szczupłe ciało, muszę odświeżyć sobie Twój pamiętnik - może ponownie odnajdę ten zapał do pracy?
23 listopada 2017, 21:08
Hej Anula :)
Hej Kotorii :) Myślę, że znajdziesz niedługo swoją motywację, musisz tylko mocno uwierzyć w to, że dasz radę i w to, że chcesz tak w 100%. Trzymam kciuki za Ciebie. A to, że nikt nie poda Ci szklanki wody.. nie martw się na zapas. Ja też dzieci nie mam, także wiesz jedziemy na tym samym wózku :)
A co u mnie? Dużo zmian. Zmieniłam pracę dwukrotnie, zupełnie się przebranżowiłam i teraz w końcu jestem zadowolona z tego co robię zawodowo. W życiu prywatnym bez zmian, ten sam mąż, dzieci brak. Jednak zaczęłam niestety ostatnio chorować trochę i z tego stresu schudłam już 3 kg. I tak pomyślałam, że to dobry początek by utrzymać tendencję spadkową wagi i zabrać się za siebie.
Mabdziu - gratuuuuuuuuuuuuulaaaaaaaaacjeeeeeeeee! Nawet nie wiedziałam. Super!
Kamileczka - również gratuulllaacjeee i dużo zdrówka!!! Niezłe zmiany :)
23 listopada 2017, 22:57
witam kochane , strasznie sie cieszę ze forum tętni życiem , moze i ja sie wezmę do roboty , z Wami . Waga straszna, a wakacje juz zaplanowane , wiec czas sie brać za siebie
24 listopada 2017, 09:05
jestem, podglądam was regularnie :) moze sie zmotywuje widzac was walczace!
tak, jestem mezatka od 10.06 tego roku :) ale spoko, kredyt od poltora roku juz splacamy, wiec zadna roznica ;)
24 listopada 2017, 18:41
Mabda chyba jeszcze nie gratulowalam , wiec WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NA NOWEJ DRODZE
P.S. Śliczne zdjecie
Edytowany przez Szczecinola 24 listopada 2017, 18:43
24 listopada 2017, 19:24
Na ten moment staram się ograniczyć słodycze. Potem zacznę walczyć z ilością chleba.
Ćwiczenia leżą. Powiem wam, że jak o nich pomyślę, to mi się od razu gęba wykrzywia.... Chyba przesadziłem wcześniej z ćwiczeniami i teraz po prostu na samą myśl robi mi się niedobrze. Trener osobisty, siłownia, zajęcia fitness.... za dużo tego, efekty były, ale zmęczenie było większe. Na efekt jojo nie czekałam długo.
25 listopada 2017, 23:14
Efekt jojo to i mój koszmar. Przez kilka lat ładnie się trzymałam, a potem poszło... Niestety chyba do końca życia będziemy musiały się pilnować z dietą. No, ale damy radę :) Jak nie my to kto?
Kotorii - ja też na razie jeszcze nie ćwiczę, ale coraz intensywniej o steperze myślę. Może też tak na spokojnie odśwież swój? Zaszalałaś wcześniej z tymi ćwiczeniami, tylko tak na dłuższą metę intensywnie się nie da.
Mabdzia - piękne zdjęcie. Takie romantico ;)
SzczecinOla - witaj :)
26 listopada 2017, 13:00
Witam witam :)
mnie tez dopadło jojo :( ale mam nadzieje ze z Wami będzie mi łatwiej :)
Edytowany przez Szczecinola 26 listopada 2017, 13:09