Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 39508
Komentarzy: 678
Założony: 13 kwietnia 2011
Ostatni wpis: 15 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kizukoo

kobieta, 27 lat, Olsztyn

168 cm, 81.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 kwietnia 2012 , Skomentuj

Dzisiaj dzień taki, że nażarłam się jak dzika świnia, a jedyna aktywność to w sumie jakieś 20 min na rowerze. Przynajmniej wypiłam dużo płynów.

Menu:
6.30 szklanka płatków kukurydzianych z jogurtem, jabłko (360kcal)
8.00 szklanka płatków kukurydzianych, jabłko, 1 kromka chrupkiego, 1 plaster wędliny (210kcal)
10.30 jabłko (50kcal)
13.30 zapiekanka makaronowa (500kcal)
15.45 kotlet mielony z ziemniakami (mało), bułka otrębowa (600kcal)
16.45 bułka otrębowa (150kcal)
Razem: 1770kcal
Nie dziwi mnie to. Czułam, że dzisiaj przesadziłam. Miejmy nadzieję, że nic nie przybędzie.

Płyny:
około ponad 4 litry

Aktywność:
łącznie 20 min roweru

Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Co ja gadam, nie ma żadnej nadziei, trzeba spiąć poślady i się ogarnąć!

27 kwietnia 2012 , Skomentuj

Muszę się do czegoś przyznać. Zjadłam dzisiaj 2 michałki. Babcia wczoraj mi dała i nie mogłam się powstrzymać. Ale trudno. Było, minęło, trzeba było spalić i żyć dalej.

Menu:
7.00 serek homogenizowany z 1/3 szklanką mleka i szklanką płatków kukurydzianych (nie pamiętam, ale chyba jeszcze zjadłam jabłko) (415kcal)
10.30 marchewka (20kcal)
13.00 2 kromki pieczywa chrupkiego z wędliną i ogórkiem, jabłko (200kcal)
16.30 omlet, 2 chrupkie, serek homogenizowany z 1/3 szklanką mleka i szklanką płatków kukurydzianych (630kcal)
+ 2 michaszki i trochę płatków kukurydzianych (235kcal)
Razem: 1500kcal.

Aktywność:
- 8min-brzuch
- 8min-nogi
- 15min skakanka
- 100brzuszków
- 10 (lub 20) pompek
- 1h spacer
Spalonych około 400kcal.

Płyny:
około 3,5 litra

Jestem z siebie zadowolona, oprócz tych michaszków, ale postaram się poprawić.
Także to na tyle, papa!

26 kwietnia 2012 , Skomentuj

Ojaojaoja! Zważyłam się dzisiaj - wiem, że ważenie w poniedziałki, ale nie mogłam wytrzymać, ale waga pokazała po śniadaniu 72.6, więc powiedzmy, że ważę 72.5. Udało sięęęęę! Ale nie przesunę paska do poniedziałku. Ciekawe czy coś się zmieni, po ostatnim szaleństwie. Mam nadzieję, że mi nic nie przybędzie.

Pogoda dzisiaj ładna, czyste niebo, ale trochę wietrznie. Mam nadzieję, że wieczorem się polepszy, bo zamierzam pójść na spacer.

Menu na dzisiaj:
8.00 jogurt ze szklanką płatków kukurydzianych (375kcal)
10.30 bułka otrębowa, 2 marchewki, jabłko (230kcal)
13.30 trochę zapiekanki makaronowej (350kcal)
16.30 serek homogenizowany, pół szklanki mleka, szklanka płatków kukurydzianych (380kcal)
Razem: 1335kcal

Ok lecę poćwiczyć! Papa!

25 kwietnia 2012 , Skomentuj

Okej. Przyznaję się. Wczoraj mi odbiło. Jestem głupia, bla bla bla. Bez zbędnych komentarzy. Powracam do liczenia kalorii. Liczenie nie było powodem mojego nastroju, tylko to, że po prostu to JA jem dużo. Tak, wiem, wiem, szukam problemu wszędzie, tylko nie u siebie.

10.00 omlet (1jajko, 2 łyżeczki mąki, 8 plasterków krakowskiej, 1 bułka otrębowa, 2 marchewki) (420kcal)
13.00 zapiekanka makaronowa (600kcal)
16.00 paluch serowy, 1 kromka pieczywa chrupkiego (350kcal)
Razem: 1370kcal

Nie jest źle, chyba, ale postaram się trochę zmniejszyć ilość spożywanych kalorii. Zobaczymy

Do napisania!

24 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Postanowiłam przestać liczyć kalorie. Przez nie cały czas czułam, że dużo jem i cały czas byłam tym przygnębiona. Ale teraz koniec. Oczywiście, będę mniej i zdrowiej jeść, ale nie będę podliczać tego wszystkiego. I postanowiłam więcej ćwiczyć, wydłużać czas ćwiczeń stopniowo. Myślę, że tak chyba będzie lepiej.

Dzisiaj sobie podjadłam nie powiem. Ale jakoś nie mam wyrzutów sumienia.

7.00 2 kromki chleba mieszanego na jajku i 1 łyżce oleju z ketchupem
9.30 2 bułki otrębowe, 1 jabłko, 3 piętki chleba
11.30 duża porcja zapiekanki makaronowej z serem, kiełbasą i ketchupem
13.00 2 marchewki
16.30 (zjem) serek homogenizowany, 1 lub 2 garście płatków kukurydzianych, 1 bułka otrębowa

Tak wygląda mój dzisiejszy jadłospis. Tak myślę, że mogłam nie jeść aż tak dużo tej zapiekanki, ale dooobra tam.

Ćwiczenia te co wczoraj, tylko już beż odkurzania. Ale tak myślę, żeby 15 min poskakać na skakance, albo coś.

Do napisania!

23 kwietnia 2012 , Skomentuj

Totalna porażka. Nie mogę już, no nie mogę! Cały tydzień się starałam, cały tydzień, dzień w dzień ćwiczyłam, a co waga pokazała? Te cholerne 73.1kg! Ani 0.1kg w dół. NIC! Po prostuuuuuuuu nie mam już siły na nic, nie mam ochoty ani zapału. Chcę tylko paczkę chipsów, tabliczkę czekolady, dobry film i łóżko. Ale nie. Nawet bym tak nie mogła, bo jak pomyślę, że taki tłuścioch siedzi i żre te wszystkie słodycze to ja, to po prostu ryczeć się chce. Wiem, że muszę postarać się bardziej, ale po prostu patrząc na rezultaty, albo raczej ich brak, to odechciewa mi się wszystkiego. Jestem totalnie dobita.

D
zisiaj zjadłam:
7.00 omlet (1 jajko, 2 łyżeczki mąki, 8 plasterków krakowskiej, 1 plaster sera, 3 łyżki ketchupu), 1 duża marchewka, 3 kromki pieczywa chrupkiego (420kcal)
10.30 1 duża marchewka (20kcal)
13.30 3 naleśniki bez mleka, 1 jabłko (400kcal)
16.30 (zjem) 2 kromki chleba mieszanego, 1 plaster sera, 8 plasterków krakowskiej, liść sałaty (325kcal)
Razem: 1165kcal
I ani kalorii więcej, grubasie.

Edit:
Ć
wiczenia:
-15 min truchtu,
-15 min odkurzania :P
- 8 min brzuch
- 8 min nogi
- 100 brzuszków
- 50 krótkich brzuszków
- 10 pompek
- kilka innych ćwiczeń
Czyli razem około 1h ćwiczeń. (spalonych ok. 300kcal). Po nich ta cała złość na samą siebie trochę mi przeszła. Nawet nie trochę, prawie cała. Więc jest teraz w miarę ok.

22 kwietnia 2012 , Skomentuj

Hej!
Dzisiaj jadłospis zupełnie nie taki, jaki sobie zaplanowałam. Dlaczego? Głównie dlatego, że mama specjalnie dla mnie zrobiła dzisiaj na śniadanie naleśniki i nie mogłam odmówić. A po drugie dzisiaj był taki rodzinny grill i noo... troszkę zjadłam. Ale ogółem bilans dnia nie wyszedł najgorszy, zważając na to, co zjadłam.

9.00 3 naleśniki (510kcal)
11.00 jabłko (50kcal)
14.00 1,5 kiełbasy pieprzowej, 1,5 kromki chleba pszennego (540kcal)
16.30 sałatka (ohydna, bo moja), (ogórek sałata, pomidory, sos), jabłko, 4 kromki pieczywa chrupkiego, gorący kubek-pomidorowa z makaronem (325kcal)
Razem: 1425kcal
Myślałam, że będzie gorzej.

I ćwiczenia (30min):
- 8min-brzuch
- 8min-nogi
- 100 brzuszków
- 25 pompek
- reszta biegi, ćwiczenia na ręce i rowerek

Według kalkulatora, o którym wspomniałam we wcześniejszym wpisie, spaliłam 183kcal. :P

To chyba na tyle, do napisania! :)

PS. Jutro ważenie :o

21 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Cholera, wpis mi się skasował :/ No więc od początku.

Dzisiaj po południu była przecudna pogoda, dlatego też poszłam sobie na dwugodzinny spacer. Przeszłam około 5 km robiąc też zdjęcia na konkurs. Szczerze, to wyszły średnio, bo słońce sobie ze mnie normalnie jaja robiło. Ale do rzeczy. Przed spacerem poćwiczyłam, nie 16 min, a 30. Czyli zrobiłam:
- 8min-brzuch
- 8min-nogi
-100 brzuszków
- 20 pompek
- reszta to bieganie i ćwiczenia na ręce.

Według tego kalkulatora ( https://46.248.187.219/kalkulator_spalania_kalorii.htm ) spaliłam 694kcal podczas spaceru i ćwiczeń. Wiem, że do końca nie można na nim polegać.

Dzisiaj sobie trochę pojadłam, nie powiem.

7.00 2 kromki chleba pszenno-żytniego, 2 plastry sera, 8 plasterków krakowskiej, 2 liście sałaty, 2 marchewki (400kcal)
11.00 2 jabłka, 2 kromki pieczywa chrupkiego, 6 plasterków krakowskiej, 1 placek mączny (300kcal)
15.00 jabłko, 2 kromki pieczywa chrupkiego  (100kcal)
16.00 2 pyzy z mięsem, 2 kromki pieczywa chrupkiego  (700kcal)
Razem: 1500kcal.
Nie najgorzej biorąc pod uwagę, że dość dużo dzisiaj spaliłam.
Wiem, że te pyzy to trochę za dużo, ale byłam niesamowicie głodna po tym spacerze.
 
W ogóle, to dzisiaj miałam normalnie ochotę na wszystko, ale już po tym spacerze i ćwiczeniach już jestem zmęczona, a nogi dają mi się we znaki. Ale to dobrze, bo przypominają mi, że się nie poddałam i żebym pracowała dalej. Ogółem to jestem z siebie dzisiaj dumna. 
To ja już lecę...

Do napisania!

PS. W poniedziałek ważenie... Zupełnie nie wiem czego się spodziewać.

20 kwietnia 2012 , Skomentuj

Hej!
Dzisiaj zaczęłam od wyśmienitego śniadania. Nie mega kalorycznego, a baardzo się najadłam. Wszystko tak jak miało być, tylko na kolację zamierzam trochę pogrzeszyć... Zjem zapiekankę z serem, pieczarkami i wędliną.

7.00 omlet (1 jajko, 2 łyżki mąki, ketchup, 6 plasterków krakowskiej, 1 plaster sera), 2 marchewki, kromka chleba żytniego chrupkiego z ogórkiem (310kcal)
9.40 (godzina mi się pomyliła i powinnam zjeść o 10.30 ) 2 marchewki (25kcal)
13.30 serek homogenizowany, paluch wieloziarnisty (400kcal)
16.30 (zamierzam zjeść) zapiekanka (400kcal)
RAZEM: 1135kcal
I jest dobrze.

Poćwiczyłam już 8 min - brzuch i 8 min - nogi i przyznam się że to niby te 16 min, ale nogi dają mi się we znaki. Chociaż na początku tak nie było. Ale za to po 2 albo może 3 takich treningach już nie miałam zakwasów brzucha, także jest chyba coraz lepiej. Tak myślę.

Może jeszcze gdzieś pójdę, bo pogoda jest ładna i aż serce się kraja jak się tak patrzy przez okno i się patrzy na to słońce.

Do napisania!

19 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

Hej!
Właśnie jestem po ostatnim posiłku w tym dniu. Za jakieś pół godziny, może godzinę jeszcze chyba poćwiczę.
Dzisiaj zrobiłam pierwszy omlet i wyszedł bardzo dobry ii zrobiłam drugiego na obiad tylko, że z jednego jajka. I ZDECYDOWANIE rano starczyłby omlet z jednego jajka. Ale dobra... Co zjadłam dzisiaj? :
7.00 omlet (2 jajka, 4 łyżeczki mąki, 2 łyżeczki oleju, ketchup), 2 kromki chleba mieszanego, 2 plastry sera, kiełbasa krakowska (800kcal) : OOOO
10.30 2 jabłka (80kcal)
13.30 serek homogenizowany truskawkowy (200kcal)
16.00 omlet (1 jajko, 2 łyżeczki mąki, ketchup), 2 plastry sera, kiełbasa krakowska, 1 kromka chleba, jabłko (500kcal)
Razem: 1580kcal :O
O MÓJ BOŻE, aż wstyd wstawiać taki wpis. Nie wiedziałam, że to ma aż tyle kalorii.
Załamka.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.