Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Olcia1975

kobieta, 49 lat, London

164 cm, 68.60 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

28 lipca 2011 , Skomentuj

Znowu dałam ciała ... Wstałam rano i wdrapując się do łazienki na poranną toaletę zawinęłam po drodze Mister Choc - mój ukochany twixo-podobny batonik z Lidla - czyli 285kcal!
Teraz siedzę z wyrzutami sumienia popijając pepsi diet ...

Śniadanie:
Mister Choc - 285kcal
2 szklanki pepsi diet - 1kcal
II Śniadanie:
grapefruit czerwony 350g - 105kcal
Obiad:
puszka tuńczyka z jajkiem, ogórkiem konserwowym i cebulką - 253,50kcal
pepsi diet 500ml - 1kcal
Podwieczorek:
jajko karmelowe 195kcal
1/2 Mr Choc - carmel 141,5kcal
Kolacja(?):
piwo Lech  0,5l - 215kcal
jajko karmelowe 195kcal x2
+ żelki 50g=185kcal

Podsumowanie:
kalorie: 1725!!

Jak widać kolejny dzień  i kolejna porażka dietetyczna ... Jestem do dupy!!!

Poza tym codziennie popijam % ... w całym dotychczasowym życiu nie wypiłam tyle alkoholu co przez ostatni miesiąc. Zaczynam "fixować" w temacie chemioterapii  i nie wiem  czy to przez to, czy głupi mózg ma potrzebę napicia się "na zapas" ,bo dłluuuuugo nie będę mogła napić się nawet kropelki? Tak sobie siedzę ze szklaneczką whisky i dumam ... Cała ja ...

27 lipca 2011 , Skomentuj

Od rana biegam po różnych specjalistach. Rano byłam u piguły na wywiadzie, później po okulary a 5:50 do lekarza. Z okularów jestem mega zadowolona :)
Dzwoniła do mnie Kristine, moja prowadząca, ale nie zdążyłam odebrać dlatego musiałam dzwonić do szpitala i spróbować ją namierzyć. Nie udało mi się, bo skończyła pracę wcześniej, ale zostawiłam jej wiadomość, że wszystko załatwione i możemy zaczynać chemię. Trochę się obawiam tego leczenia ale wierzę że wyzdrowieję, więc warto!

Śniadanie:
max późno (ok 11.15)
jogurt Mueller (125kcal)
batonik "twixo-podobny" (350kcal)
Obiad:
miseczka makaronu z kawałkiem piersi z indyka uduszonej w bulionie cielęcym Knorr (350kcal???)
pół twixo-podobnego batona (175kcal)

Wypiłam dwie puszki napoju energetycznego (125kcal) i już mam 1125kcal ... pewnie to nie koniec na dzisiaj bo kolacja przede mną, ale muszę się zmieścić w 300kcal!

26 lipca 2011 , Skomentuj

Śniadanie:
średnia kromka z masłem i miodem
kawa ze słodzikiem i mlekiem
Obiad:
filet z mintaja w ziołach (bez tłuszczu, smażony na teflonie)
serek wiejski light
Miało być ale moja pamięć szwankuje i nie wzięłam pojemników z jedzeniem więc było:
cheeseburger (McDonald) - 263kcal
5 wafli ryżowych fat free - 145kcal
Kolacja:
3 wafle ryżowe, zielona herbata
oraz ...
miseczka makaronu (rurki - pióra) z gulaszem wieprzowym i 3 małe ogórki konserwowe

25 lipca 2011 , Komentarze (2)

Wyjście do szkoły i ... zostałam odprawiona z kwitkiem. Znowu. Muszę poczekać do 1 września - wtedy będą mieli dla mnie informację co dalej. Czekamy już rok na miejsce w tej szkole, w 7 klasie (najlepsza w okolicy) i ciągle nic.
Mam w tym tygodniu masę biegania po urzędach i przychodniach ale na pewno cieszy mnie jedna - wizyta u okulisty - odbiór okularów!
Załatwiłam sobie "po taniosze" 2 pary: jedne zielono - czarne a drugie bordowo - różowe do czytania :)
pierwsze  i drugie


i

Tak mam wyglądać - dobrze zrobiona strona, dopasowałam swoje foto do oprawek bez jakichkolwiek kłopotów :)

Zapomniałam dodać jak przemianowałam psa. Otóż nazywa się teraz Blues

25 lipca 2011 , Komentarze (4)

Pobudka o 7:00 ( wcześniej niż planowałam, bo Woitas zaspał i musiałam mu zrobić kanapki do pracy) a później prysznic z epilacją, kąpiel Zosi i wyjście z dziećmi do lekarza. W sumie załatwiłam co planowałam i mam leki dla młodego na astmę i na trądzik.
Postanowiłam też zmienić psu imię bo wszyscy zamiast Buster słyszą Bastard!

Słownik google

  1. rzeczownik
    1. bastard
    2. bękart
    3. skurwysyn
    4. psubrat
    5. nieślubne dziecko
  2. przymiotnik
    1. nieślubny
    2. mieszany
    3. nieprawy
    4. fałszywy
    5. nienormalny

24 lipca 2011 , Komentarze (1)

Śniadanie:
Activia truskawkowa 3%
bułka pszenna z szynką, serem, ogórkiem zielonym i szczypiorkiem
II Śniadanie:
jogurt Muller toffi (bez słodkich kulek - oddałam Zosi)
Obiad:
usmażony kotlet z piersi indyka
ogórek zielony
Podwieczorek:
grapefruit czerwony
Kolacja:
serek grani light

23 lipca 2011 , Skomentuj

"Janis Joplin naszych czasów", właścicielka najbardziej niesamowitego głosu ostatnich lat. Amy Winehouse została znaleziona martwa w sobotę, w swoim londyńskim domu. Zostawiła nam niezapomniane piosenki, w których wyśpiewała ból, rozpacz i miłość
Amy Winehouse is dead ... 




Śniadanie: (zjedzone po powrocie od okulisty ok.12.30)
miseczka spaghetti
Obiad:
50g kaszy jęczmiennej
gulasz wieprzowy
3 ogórki kiszone
Podwieczorek:
2 lizaki
Kolacja: (max późno, 20.45)
2 i pół kromki chleba z kiełbasą krakowską lub serem lub szynką

22 lipca 2011 , Komentarze (1)

Śniadanie:
kawa z mlekiem + 3 kropki słodzika
jogurt Muller Toffe Hoops (153kcal)
II Śniadanie:
babeczka 225kcal
nektaryna
woda
coca-cola light
Obiad:
miseczka spaghetti w sosie pomidorowym z mielonym mięsem wołowym z ziołami (350kcal?)
woda
coca-cola light
Podwieczorek:
brzoskwinia
babeczka (225kcal)
gruszka
woda
Kolacja:
miseczka spaghetti (350kcal?)

Ruch:
3,5h spacer z dziećmi po Streatham
30 minut odkurzania (w tym 15 schodów)
gotowanie obiadu :)
Spacery z psem:
2x 30 minut
1x 1h


Na jutro rano - 9:40 mam umówioną wizytę u okulisty - wymóg hepatologa . Na jedno dobrze, bo ponad 3 lata temu byłam ostatnio, ale okulary dopiero gdy będę po leczeniu, bo podobno często wzrok się pogarsza
Oskar umówiony na 30th July, na 16.15 ... to dopiero będzie ...
W ogóle mam z nim i ze sobą umówionych kilka wizyt u różnych specjalistów na przyszły tydzień a jeszcze bieganie na wizyty do szkół a na dokładkę do Kościoła ... Muszę dać radę sprostać temu wszystkiemu ...

20 lipca 2011 , Komentarze (1)

Wizyta u hepatologa
W przyszłym tygodniu moja pielęgniarka da mi znać kiedy zacznę terapię na wątrobę, muszę tylko zrobić badanie wzroku (niestety odpłatnie Ł50) i polecieć do GP po plastry "antybocianowe" bo bez tego ani rusz. Poumawiałam już terminy wizyt i do końca przyszłego tygodnia będę mega zabiegana - to dobrze, bo w  te "biegające" dni mniej jem :)
Dzisiejszy jadłospis:
Śniadanie:
kilka łyżek jogurtu greckiego fat free
kawa z 3 kropkami słodzika i 2% mlekiem
II Śniadanie:
coca-cola light
100g paczka chipsów serowych
Kolacja:
2 piwa Lech
kotlet schabowy i łyżka mizerii na tłustej śmietanie

19 lipca 2011 , Skomentuj

Śniadanie:
Belriso classic
0,5l pepsi max
II Śniadanie:
pomidor, mały banan
kilka łyżeczek serka białego fat free
pepsi max
Obiadokolacja:
duży wrap drobiowy z kapustą pekińską i sosem majonezowym
kilka plasterków kiełbasy wiejskiej pieczonej
2 piwa Dębowe ... porażka

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.