Pamiętnik odchudzania użytkownika:
alexsaskee

kobieta, 40 lat, Oslo

182 cm, 92.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 lipca 2023 , Komentarze (1)


Sobota dzis wiec poszlam pobiegac. Stala trasa wzdluz rzeki. Centrum miasta. Zwykle mijam ludzi z psami albo biegaczy albo przechodniow. Dzis pustka.


Wracalam juz - 5km na liczniku i kilka wzniesien I podbiegow przede mna - gdy facet przede mna (kulawy I z parasolem) zaczal przyspieszac. Wpierw wygladalo to ze sie spieszy do roboty, wiec co mnie to obchodzi? Ale im bardziej sie zblizalam to on zaczal biec machajac tym parasolem. Przycisnelam troche I go wyminelam.. slysze katem ucha ze zwalnia... Ale zaraz znowu przyspieszyl I to tak ze siedzial mi na plecach... Po 3 razie juz sie nieco wystraszylam bo trasa przegiega pod mostami gdzie jest wasko plus dalej zerooo ludzi, wiec zaczelam cisnac ile tylko moglam zeby sie od niego oddalic. Prawie pluca wyplulam! On odpuscil przed kolejnym mostem (byl ostry podbieg) Tetno z normalnego dla biegu 140 podeszlo do 160. Nie wiem czy wroce tam biegac...

**

Z racji ponownego posiadania czasu wolnego wrocilam do czytania. Miedzy przygodami Pipi, czytam ksiazke pt dlaczego dziecko gotuje polente - I jest to dziwna ale I interesujaca ksiazka, na ktora wpadlam przypadkiem czytajac "nie jestem twoim polakiem" E.Sapiezynskiej. (polecam wszystkim emigrantom!)Slowko do slowka, zdanie do zdania, troche slownika i jakos to czytanie idzie.niby mam B2 ze sluchania I czytania ze zrozumieniem ale wiadomo, nad jezykiem trzeba pracowac. 

21 lipca 2023 , Skomentuj

Nie wiem czy znacie aplikacje Flo? Taki program do monitorowania kiedy nadchodzi okres. Bardzo przydatny, bo kto by pamietal? Takze tak - okres jest a na wadze wielkiego skoku nie ma. Czyli jest dobrze.

Ostatnio w pracy taki Ruch byl I tak spaprany grafik ze musialam zostac pomoc. Zamiast byc 6h bylam ponad 9.Wrocilam do domu ostro kulejac I mimo ze mieszkam blisko, rozwazalam taxi. A to o czyms swiadczy bo odkad mieszkam W no jechalam taxowka Raz - odbierajac V ze szpitala bo by nie dowlokl sie do autobusu 50m. 

Jeszcze tylko dzis jakos to bedzie I 2 dni wolnego. Mialo dzis padac a piekne slonce ... Jesli znowu bedzie Jak w srode, tym razem nie zostaje - sorry radzcie sobie sami.

Wcz dotarla paczka z h&m! A w niej kostium kapielowy bo czemu nie?! I koszulki dla V - niech ma cos od zycia:D. Kostium sstraszaaanie mi sie podobal na zdjeciu wiec I wam pokaze:

Uwazam ze jest sexi. Zakrywa sporo ale tez I pokazuje co na pokazywac. Grunt ze pasuje i  ma zakryty brzuch wiec nie czuje sie Jak wieloryb:D

Po pracy czas odebrac ksiazki z biblioteki bo juz przyslali mejla ze czekaja na police. Bardzo mi sie ten system podoba.zamawiam co chce I Jak jest dostepne to dostaje powiadomienie..

Nie spie od 7... Czas na kawe.

18 lipca 2023 , Komentarze (3)

Dzis tak na 80% postanowilam zaczac sie uczyc na egz z tzw wiedzy o spoleczenstwie . Potrzebny mi ten papier do paszportu. Patrzylam juz na terminy egzaminow I pojawiaja sie juz na poczatku wrzesnia I pomijajac fakt ze bede wtedy na urlopie to nie wydaje mi abym zdazyla sie dobrze przygotowac. 

Tzn dzis np robilam z biegu test I zdalam ( granica 29 na 38pyt) ale to byl rzut na tasme. Niektorych pytan nie rozumialam ( po norw) wiec trzeba by nad tym popracowac a skoro teraz mam czas to wymyslilam sobie ze kupie zestaw 2500 pytan z neta ktory jest wazny 3 mce I gdy ten okres bedzie sie konczyl zapisze sie na egz.  Takze jest plan. Trzeba go tylko zrealizowac.

Dzis dzien fizyczny. Z Rana silka I cisnelam na gore I troche na brzuch a potem w robocie przerzucanie kartonow. Oczywiscie w pelnym sloncu. Ledwo skonczylam zaczelo padac. Taa..zycie.

Zamowilam kolejnej 3 ksiazki z biblioteki. I mam nadzieje ze przed weekendem beda! W czw moze pojde na hiking wiec fajnie byloby cos poczytac wieczorem! Dla nastolatkow co prawda ale lepsze to niz zaden kontakt z jezykiem.

Odbilam sie od 85kg. Jest dobrze!




17 lipca 2023 , Komentarze (1)

Powrot do pracy juz od wejscia podniosl mi cisnienie bo ta co otwierala nie przyblokowala bramki.. wiec tak sobie bimbaly drzwi a ze dzis wialo to tylko czekac a ktos na drzwiczki wpadnie na skuterze... I bedzie sie dzialo.

Internet na sprzecie nie dzialal wiec system lezal. Wspolpracowniczka mimo ze przyszla 2h przede mna nie potrafila go naprawic...zrobilam. nowe guziki na systemie stworzylam I dzialaja.. wchodze na magazyn a Tam rozpierducha. Serio?? Po miesiacu niezly prezent powitalny..

**

Na dzis 17000 krokow I male nadcisnienie. Dobrze ze to poki co part time bo szloby oszalec...

** 

Jutro w planach silownia albo bieganie.zalezy od pogody. Oby nie lalo..

16 lipca 2023 , Komentarze (3)

Szaro buro. Lada chwila lunie.

* I Jak zaczelo tak 2h skonczyc nie moglo. Drzemka  z odglosami deszcz w tle to jedyne co mialam ochote zrobic.

 Rano byli zdecydowanie lepiej.Motywacja lub znudzenie nic nierobieniem to dobry punkt wyjscia do porannego treningu.

Male przyspieszenie w stosunku do ostatnich 2 biegow. Nie byl to jednak latwy wysilek. Czulam sie spuchnieta i ciezka. Maly deszcz w polowie trasy tez nie pomogl. Ale grunt to sie nie poddawac. Samo sie nie zrobi. Waga dry w dobrym kierunku.

Do wyjazdu 45dni! To juz tak blisko! W koncu! Realna szansa na zgubienie 3kg jest.

Jutro wracam do pracy. Na szczescie do konca miesiaca tylko na 50% , bo o ile moge isc pobiegac I stopa nie boli tak noszenia buta przez dluzszy czas sie obawiam. Ostatnio pieklo jak cholera... No ale jutro sie okaze.

Jak znowu niedospie z wrazenia to moze w koncu pojde na badanie krwi bo wizyta u lekarza juz w przyszlym tyg.

Tymczasem czas na mala przekaske - pudding chia z orzechami. Of course homemade:)

15 lipca 2023 , Komentarze (3)

Znowu pada.  I co z tego ze za uzywanie pradu doplacaja dzis jak I jutro. Ja chce slonce! 

Spacer 5km w deszczu byl srednio przyjemny. Mokra kura w mokrych jeansach. No ale zrobione. 

Silka z rana zaliczona. Dzis tylko nogi. 40min,mokra koszulka I 800ml wody pozniej dowloklam sie do domu.

Dzis chodze glodna. Nie wiem czy to zmiana pogody, czy nadchodzacy okres ale mam chcice na zarcie. Na szczescie powstrzymalam sie przed chipsami, paluszkami I lodami ( a mam wsio w domu) a zrobilam goracy kubek- kisiel o smaku pigwy ze swiezymi sliwkami.

Na kolacje zdrowa wersja fast foods - weganski hot dog z bulka pelnoziarnista I pyszna salatka. Oczywiscie z musztarda I ketchupem. I mam nadzieje ze dzis juz lodowke bede omijac. Na chwile obecna wydaje sie to mozliwe. Bo zaraz 2000 kcal na liczniku.


14 lipca 2023 , Komentarze (1)

Dobilam do 85. Z kawalkiem ale jest!! Wcisnelam sie tez w spodnie sprzed 2lat! Co za radosc!! Do celu 5.7 kg. Tylko!!



Nie do konca wszystkie guziki moglam dopiac ale dupsko weszlo! Na spacer z 18000 krokow na letniaka moglam isc. 

Wcz wpadlo kilka slabiutkich g&t z kumpela ale bardzo grzecznie I z tonikiem zero kcal wiec zmiescilam sie w 300 kcal a wiec I w bilansie dniowym. A jak sie nagadalysmy!

Dzis juz dospac nie moglam wiec po 8 wstalam I z malum bolem stawow odmowilam sobie silki I tym bardziej biegania. Moze jutro. Nadchodzi okres i choc jeszcze kilka dni to  czuje juz wewnetrzny w*urw zmieszany z dyskomfortem.

Pieknie za to gotuje. Tzn mi bardzo smakuje moja kuchnia a ze V wyjechal to pracuje na samozadowoleniem kubkoe smakowych;)

Dzis wpadl baklazan, ktory robilam juz 3 raz I ciagle mi smakuje w tej wersji! Do tego ryz sushi z zielona cebulka I ogorek marynowany w sezamie. Pysznosci!

13 lipca 2023 , Komentarze (1)

Magiczne 85kg juz blizej niz dalej. Cieszy to. Szkoda talk ze jak dzis mierzylam calkiem fajny kostium kapielowy to poczulam sie jak wieloryb. Bardzo niefajne uczucie. Tzn niby rozumiem ze I tak jest mnie mniej o ponad 6kg I jestem kilka dni przed okresem a jednak odbcie w lustrze to .... Grubas. Sama tak o sobie moge powiedziec. Ehh nic to. Poszukam innego kostiumu albo jakiejs czarodziejskiej peleryny wyszczuplajacej..

Z rana myslalam by isc na badanie krwii bo juz mam skierowanie ale wygrala silownia... A po drodze spadl mi telefon. Tak spadl ze pol wyswietlacza nie reagowalo na dotyk... Wscielosc przelozyla sie na intensywny 45min trening.

Wscieklosc urosla jeszcze bardziej gdy uslyszalam w serwisie ze za naprawe prawie 3 letniego Telefonu chca kupeee kasy. Poszukam wiec do sklepu I kupilam od reki OnePlus. Nie jest to prawda Samsung note 10+ ale powariowali z cenami s23ultra.. nie godze sie tyle placic. One+ musi wystarczyc na rok lub do swiatecznej promocji...

Zdjecia robi spoko wiec mam nadzieje ze troche wytrzyma. Tu dzisiejszy obiad - krewetki z warzywami z patelni z noodlami I masala sosem. Yamii.


13 lipca 2023 , Komentarze (1)

Z zawirowan zyciowych nie moglam dospac, noc byla ciezka i duzo za krotka wiec 7 30 juz wciagnelam stroj i poszlam pobiegac. Nieco inna trasa dzis ale dalej w parku - nad woda, wzdluz rzeki. Bieglo sie super. Tzn mi sie wydawalo ze znowu sie wloke a i tak 5km ponizej 38min wpadlo.

Wrocilam na oparach sil, sniadanie prysznic i mala wycieczka do sklepu. Chcialam kupic nowe spodnie ( wpierw je przymierzyc) w mango ale juz do shopping senter dojechalam to sklep w remoncie! Zamowilam wiec online a  na pocieszenie kupilam obok 2 komplety bielizny. Jeden z mysla ze mozna by sie w nim opalac, drugi by go z siebie zdjac hahah;D

Pogoda nie rozpieszczala znowu a ze konczyl mi sie godzinny bilet na transport to podjechalam ile moglam ( bilet to 40kr a kara za brak ok 1000!) A potem spacerem w lekkim deszczu do domu. Tym sposobem zaliczony dzis bieg plus 16000 krokow. Jest moc!

Jest chlodno wiec i ciepla kolacja wpadla. Omlet na bogato z warzywami i serem plus salatka. Jak to cyci!

9 lipca 2023 , Komentarze (1)

Nie moglam dospac wiec wciagnelam stroj i bieganko. Pierwsze w tym sezonie. Lepiej pozno niz wcale. 5km!! Ledwo ledwo ale dalam rade bez zatrzymywania choc gorki w parku byly i malo co sie nie poddalam.. ale samo sie nie zrobi! Wizja siebie w kostiumie kapielowym za 7tyg to silna motywacja! Bardzo silna!

Nagroda za wysilek bylo pyszne sniadanie - i nic to ze tyle spalilam co zjadlam. Zadowolona z siebie jestem i jest to wspaniale uczucie!Kolejne 0.5kg w dol! Haha i super!

  Magiczny polmetek osiagniety. 7 tyg do plazowania wiec te 7kg jest do zrobienia. Grunt to nie zapic i zajesc.a widzialam piekny kostium kapielowy - jednoczesciowy czerwony, ktory mysle dobrze by uwydatnial wdzieki a zakrywal co ma..  jutro wyplata wiec pojde szukac czy jeszcze gdzies sie ostal..

Opalanko na dzis zaliczone. Czas na obiad - tajska zupa! Dla mnie z noodlami, dla V z brazowym ryzem. Niecale 600 kcal a jakie syte!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.