Pamiętnik odchudzania użytkownika:
alexsaskee

kobieta, 40 lat, Oslo

182 cm, 92.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 sierpnia 2023 , Komentarze (2)

Wczoraj przebieglam kolejna 5tke. Powoli, bo wolniej niz wczesniej ale oszczedzalam sily gdyby znowu trzeba bylo uciekac przed dziwakiem. A byl!  Zauwazylam go jak wybiegalam w kierunku rzeki. Szedl jak wtedy kulejac z parasolem... A potem krecil sie przy wejsciu do parku - od razu zawrocilam!

Dzis czuje nogi a idea pojscia do pracy na popoludnie nie pomaga - plus taki ze dalej w niepelnym wymiarze godzin.

Moja szefowa rzucila wypowiedzenie, wiec ja (Jak to ja) juz sie przejmuje jak to bedzie od listopada. Czy kogos na jej miejsce zatrudnia I bedzie mi siedzial nad glowa, czy znajda moze kogos kto nie dostanie stolka a bedzie tylko odpowiadac za sprzedaz win ( I ich inwenteryzacje ktora zajmuje szmat czasu...). Martwie sie na zapas.

Plus jutro mamy zebranie pracownicze i nie bedzie to mila posiadowka.mam wolne ale musze isc. Dobrze ze blisko mieszkam bo dojazd godzine byloby niefajny.

Nie mam pomyslu ani checi na obiad a niedlugo trzeba bedzie cos zjesc I sie zebrac do roboty..  gdzie ta wygrana w totka pytam?!


2 sierpnia 2023 , Komentarze (6)

Idealnie byloby gdyby te zdjecia weszly kolo siebie ale na telefonie to nigdy sie nie uda. A ekran wcale nie maly.


Jak zaczynalam obecny zryw cwiczeniowy, ta rozowa koszulka byla jedyna w ktorej czulam sie komfortowo. Inne byly tak opiete na brzuchu, ze wygladalo to na ciaze ( spozywcza).

I to wlasnie to drugie zdjecie daje mi kopa by dzialac dalej. Mozna? Mozna!! Nie czuje sie jeszcze na bikini na plazy ale kto wie czy za 3 tyg zdania nie zmienie. Bo czemu nie?;)

31 lipca 2023 , Komentarze (1)

Coz moge powiedziec. Bylo pyszne! Uwielbiam crunchy rolls! Swiezutkie, chrupiace I jeszcze gorace. Przepadam za szybkim podaniem! Nie znosze letniego jedzenia.  Obejrzalam mieszkanie po generalnym remoncie - nie moj gust bo wszystko bezowe lub brazier, ale widac ze kasa utopiona. Najbardziej podoba mi sie balkon z widokiem na okolice -  a jest to mieszkanie 2poziomowe. Wkurzajace strome schody ale fajne:D

A ja ciagle wynajmuje..... Ehh.

Przy malej lampce wina I jedzeniu naradzilysmy sie Jak rozegrac staff meeting w piatek. I nie bedzie to latwe. Rozdawali umowy na wakacje jak mlecze na lato a teraz jest nas za duzo. I to juz chodzi o ilosc nad jakosc. Plus pogoda koszmarna.

Mala przekaska zjedzona - pudding chia z czeresniami ( tak wydlubywalam pestki) I swiezutkimi Malinami od Turka. Pyszne! Do tego goraca czekolada i NIC wiecej do szczescia nie potrzeba.

31 lipca 2023 , Komentarze (3)

Dzis wolne znowu ale juz silka zaliczona. Widac ze ludzie wracaja z wakacje no Nagle bylo Nas 5. W tym jeden dziwak, ktory wykonywal cwiczenia bardzo szybko I energicznie a przy tym przeskakiwal prawie z urzadzenia na urzadzenia. Skonczylismy na match kolo siebie I nie bylo to komfortowe uczucie choc staralam sie go ignorowac ile sie dalo.

Wczorajsza wizyta przeciagnela sie do wieczora. Zaliczylsmy tez ponad godziny spacer wokol pieknego jeziora

Jedzenie bylo smaczne. Kuchnia nepalska nie rozni sie bardzo od indyjskiej wiec wiedzialam co robi, Jak robi. Zdziwilo mnie tylko ze chapatti zrobila z bialej maki bez soli. Bo smakowalo to bardzo kiepsko.

A pojadlysmy dobrze. Starter to pani puri ale ona zrobila je z ziemniakami i soczewica. Na drugie byla rajma ( czyli curry z fasoli) , Gobi sabzi ( kalafior bez sosu), do tego chapatti a na deser zrobila carrot halva czyli marchewowy deser z mlekiem skondensowanym. Wiec bylo pysznie. 

Spedzilam bardzo fajnie czas. Dzis ide do szefowej na nowe mieszkanie. Male sushi I kieliszek wina na lunch. Potem w koncu ogarne chate I poleze.. Taki jest plan.

30 lipca 2023 , Komentarze (1)

Z moja stopa cos znowu zaczyna sie dziac. Rano zaczela swedziec I naprawde ostatnimi silami woli powstrzymalam sie by sie nie zadrapac. Juz mialam brac tabletki jakie mi zostaly ale to znowu watroba dostanie po dupie wiec nie za bardzo. Bo miedzy tabletka a drinkiem - wybieram drinka:D 

Dzis towarzyska ze mnie bestia. Zostalam zaproszona na lunch do kolezanki z pracy. To Nepalka wiec juz sie napalilam na pyszne jedzonko, a jak bedzie zobaczymy. Mieszka niedaleko wielkiego jeziora wiec mysle ze jesli nie lunie (a ma oczywiscie padac) to zalicze maly spacer. I piekne widoki! Bo 2 lata juz tam nie bylam ( hello praca w wakacje..) 

Silowni nie bylo I dzis nie bedzie. Dalej bola mnie barki I tylek wiec daje sobie relax. Wpadnie spacer to dobrze, nie wpadnie to tez nie bedzie zle bo wczoraj w pracy I tak 12km przeszlam...

29 lipca 2023 , Komentarze (1)

Wczoraj nie padalo! Tzn kropilo troche ale to mnie powstrzymalo! Spacer 12km wpadl a po drodze takie widoki. Wzielam ksiazke, wode I jak uznalam ze mam dosc chodzenia - relax w sloncu. Wspaniale uczucie! Mysle ze dobrze by mi sie mieszkalo w nadmorskim miescie ( nie w pl), gdzies z widokami I nielodowata woda. Trzeba dalej grac w totka. Jedyne rozwiazanie.

Dzis mija 5 lat od kiedy sie tu przeprowadzilam. Patrzac na ten ruch z perspektywy czasu, byla to wspaniala decyzja. Jasne ze brakuje mi swobody jezykowej z UK, take away'a I nocnego na rogu z winem oraz zakupow z Oxford Street I knajpek ale tam nie mialam czasu na nic. Tu ten czas mam. I jest mi z tym bardzo dobrze.

Na dzis byl plan by isc pobiegac ale mam zakwasy na gorze, plus wcz zrobilam przymiarke do maszyny Smitha  I czuje tylek po 10 (tylko)powtorzeniach. Swoja droga ciezki jest ten bar....a nie wyglada;) Wiec relax na kanapie z moccha I japonskim Duolingo.

Waga spada.. sialalla la:D zamykam 2 miesiace z 9.9kg spadkiem! Jutro sprobuje wstawic zdjecia ale nie wiem czy da rade na tel kolo siebie je ustawic.

28 lipca 2023 , Skomentuj

Moj ulubiony lekarz pierwszego kontaktu na moj widok tak sie ucieszyl ze az przypomnial sobie Jak mam na imie. Bo niby jestesmy na Ty w gabinecie, ale jak przechodzac kolo mnie nagle powiedzial Alex ale to dobrze ( stopa) wyglada, to ludzie sie zaczeli gapic;) Takze tak, misja zakonczona sukcesem - nastepne 2 tyg zwolnienia a potem juz do kieratu na 100%.

Konczyl mi sie gaz w soda stream wiec od razu juz duzo mniej wody pije. Ochlodzenie tez nie sprzyja.. no ale dzis moze kupie nowy karnister to juz bedzie I wroce do 3 litrow.

Dospac znowu nie moglam wiec przewracajac sie prawie 2h z Boku na bok, zrezygnowalam o 7 30 I zebralam sie na silke. Dzis gora. Lapy juz czuje. Z ciekawostek. Maly morderca na obrazku pozniej:

Ile to sily trzeba miec, lub Jak wytrenowane miesnie zeby sie utrzymac I podciagac nogi. Masakra! 3 miesiace temu nie moglam ani razu! Ani mru mru! Dzis 9.7kg mniej wiec dalo rade. 8 razy! Jest cel do pobicia na kolejnych treningach.

Znowu pada wiec moze jakies maly shopping.. w sumie jakims t shirtem na urlop bym nie pogardzila.

27 lipca 2023 , Komentarze (1)

Wczoraj polozylam sie juz o 22 bo w ciagu dnia zmoklam kilka razy ( ta robota to wrrrrr...!) I Jak juz doszlam do domu to nic nierobienie wzielo gore. Nawet na film nie mialam sily. Dzis juz sile mam, na nogach od 7 30. Silka zaliczona. Katowanie nog na narciarzu I na schodach. Jutro ciezko bedzie wstac z niskiej kanapy. A bylo cudnie bo PUSTO. Absolutnie nikogo. Lubie takie poranki!

Dzis mam lekarza I mam nadzieje na kontynuacje obecnego zwolnienia na 50% bo proby chodzenia w butach dluzej poki co koncza sie piekacym bolem.

Tak w ogole to.. zaczelam sie uczyc japonskiego. Bo czemu nie:) mam czas a Duolingo zacheca do krotkich lekcji. Do wakacje zycia jeszcze kilka dlugich miesiecy wiec moze chociaz cos czytac sie naucze. To byloby cos! Poki co ucze sie pisac I jest to nawet zabawne.

Ma z Nami jechac kumpela. No to dobra mowie zrobie plan, kosztorys I zobaczycz czy ci odpowiada. Wyslalam. Tak pasuje a wczoraj ( po 3 tyg) ah wieszz Alex to moze ja kupie bilet miesiac wczesniej.. a musze to a musze tamto. Wku*W n gornej granicy normy. po co sie zgadza jak potem zaczyna krecic? Jak mnie takie cos denerwuje ( mowiac bardzo delikatnie!!!) Dalam jej czas do ndz. Woz albo przewoz. Rezerwuje bilety dla Nas i hotele wieczorem I nie ma zmiluj.

Trzeba tez bedzie kupic te testy do egz panstwowego z norweskiego...ale to troche zalezy od tego czy dalej nie musze pracowac na caly etat... Bo caly etat w tym miejscu to comiesieczne nadgodziny, na ktorej obecnego mam lenia I jedyne co to mysle o nadchodzacym urlopie, a to juz za 34 dni!


25 lipca 2023 , Komentarze (2)

Pogoda miala byc dzis kiepska wiec bieganie w parku oznaczaloby buty umazane blotem PLUS po ostatnim goniacym mnie wariacie, podchodze do tematu z dystansem.

Za to na silce jest cieplo, sucho I bezpiecznie. Nastawilam sie na 10km I mimo ze mialam pewnie obawy czy to sie da czy nie da, grunt to sprobowac. Dalo sie. Daje sobie 🥇🥇🥇, bo Jak sama dla siebie nie bede dobra to nikt inny tego nie zrobi. 

A zainspirowal mnie wczorajszy film "Brittany bieganie marathon", gdzie otyla laska zmienia swoje zycie - chudnie I ostatecznie przebiega NY marathon.

Samozadowolenie osiegnelo zenitu, mimo ze czas nalezaloby poprawic (72 dlugieee minuty). Ale cieszmy sie tym co jest - udalo sie!! Alex, well done:D

Dowloklam sie do domu przez sklep - sniadanie na wypasie - cieple buleczki z maslem ( ale drozyzna!!!!) I mozzarella. Niebo w gebie!

Przesuwam pasek w dol! Moze to I wariactwo czesto sie wazyc ale to trzyma mnie w pionie. To Samo z fitatu. Wiem ze musze wpisac co zjem. Wiec nie jem rzeczy ktorych nie chce tam widziec. Proste ale tak cholernie trudne zarazem.

4.1kg do celu i 36dni. Juz sie widze na balkonie z drineczkiem w pelnym sloncu!! ( Ta mysl towarzyszyla mi dzis juz od 5 km - jest to super motywacja!)

23 lipca 2023 , Komentarze (5)

Minely 3 tyg dietowania I efekty sa! Najwiekszy to smuklejsza twarz ale i obojczyki, oraz gorna czesc brzucha. Na wadze minus 5.1kg. * edit. Liczyc nie umiem - 4.1 kg 😁

Czy bylo ciezko? Tak i nie. Uparta jak osiol jestem I wiele trzeba Zebym zdanie zmienila ale kazdy ma swoje slabosci a moja jest alkohol.

Zamiennik na bezalkoholowe piwo oraz traktowanie napicia sie w kategorii Raz na jakis czas moge ORAZ przejscie na g&t, pomoglo bardzo dla glowy I wagi.

Czasami zasypiam na pograniczu glodu ale wtedy rano zjem wielkie sniadanie I makro sie wyrownuje. A fajnie budzic sie nieprzezartym.

Wlasnie stoje przed dylematem czy zjesc zaraZ czy po silownii, ktora otwieraja dopiero za godzine I chyba glod zwyciezy. Kwestia tego czy bedzie to tortillas z omletem czy musli z owocami..

Wczoraj przyszly nowe galoty do pracy. Ladnie odszyte z kantem z Mango. Mysle ze miesiac temu bym nie weszla w to ich 46 ( te rozmiarowki to zawsze niewiadomo Jak wypadaja..) a teraz i owszem, wiec jest git.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.