Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kaba2000

kobieta, 53 lat, Ziemski Raj

167 cm, 101.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 grudnia 2024 , Komentarze (4)

Jest fajnie😀.

To były chyba najmilsze Święta.

Jeszcze dziś,idę na obiad do teściów.

Potem mamy z mężem 2 dni wolnego.

Bo mąż w niedzielę idzie do pracy.

Cieszę się i już zapowiedziałam nie ma sprzątania,gotowania,zakupów.

Jest pełen luz i odpoczynek.

Zważę się w niedzielę rano.

Ciekawe co mi waga powie🤔

Wczoraj była za obfita kolacja i prawie butelka wina🍷.

Życzę Wam super ostatniego dnia Świąt.Odpoczywajcie i znajdźcie czas tylko dla siebie i swoje przyjemności.

25 grudnia 2024 , Komentarze (8)

Wigilia udana,w małym rodzinnym gronie u Mamy.

Było miło,nie obżarłam się i nie opiłam.

Wypiłam tylko z Mamą 2 lampki wina.

Nie jadłam ciasta,którego mam chyba tonę.

Trochę zamrożę a resztę porozdaję.

Dzisiaj mam gości na obiedzie.

Przyjdzie syn z synową i jej mamą.

Trzymajcie kciuki żebym się nie obżarła.

Specjalnie nie jem śniadania tylko popijam gorzką herbatę.

Na obiad rosół,pałki w panierce,schab,małe kulki ziemniaczane,mizeria i surówka z pekińskiej.

Kolacji i ciast nie jem!!!

A Wy jak radzicie sobie z jedzeniem?

Czy całkiem odpuszczacie w Święta?

Miłych,radosnych Świąt🌲🌲🌲

22 grudnia 2024 , Komentarze (12)

Dzisiaj chyba wyjdę z nerw😬.

Liczyłam na pomoc a robota podwójna😡.

Zaczęło się od prośby ugotowania jajek do sałatki.

Tak wyciągał z lodówki że dwa wypadły,zbiły się i rozmazały po podłodze.

Potem tak pilnował,że woda się wygotowała i wystrzeliły pod sufit🤣

Dała zadanie zrobić ćwikłą.

Owszem zrobił ale całą kuchnia zachlapana sokiem z buraków😱

Jakby tego było mało miał umyć lodówkę z góry bo ja nie sięgam to zahaczył o lampę i tak ją poziomował,że stłukł żarówkę i ciul zrobiło się teraz ciemno i nic się już nie da robić😬.

Dobrze,że zdążyłam z obiadem.

I co Wy na to?

Ja wymiękłam położyłam się pod kocyk i oglądam tv.

Najlepiej rzucić wszystko i wyjechać na koniec świata.

21 grudnia 2024 , Komentarze (13)

Ostatnio życie się kręci wokół zakupów i jedzenia.

A gdyby tak jedzenie było w tabletkach.

Człowiek by połknął tabletkę o smaku zupy pomidorowej lub schabowego i było by po kłopocie.

Mąż wstał dziś wcześniej i zrobił już zakupy.

Ja wypiłam kawę I obmyślam plan dnia.

Muszę wyszorować łazienkę.

Zrobić sałatkę jarzynową i pastę z makreli.

Nie chcę do Świąt jeść wędlin.

Obowiązkowo spacer na kiermasz świąteczny i jeszcze drobne upominki dokupić do paczek.

Po południu relax, bo coś z życia trzeba mieć.

A jutro nowe zadania.

I tak każdego dnia coś.

Życzę Wam spokojnej soboty i znajdźcie też czas dla siebie w tym szaleństwie przedświątecznym.

20 grudnia 2024 , Komentarze (5)

U mnie intensywnie jak to przed Świętami.

Najważniejsze zakupy są.

Poporcjowane i zamrożone.

Jem ostatnio skromnie,ale nieregularnie.

Wczoraj jadłam tylko śniadanie i późną kolację bo nie było czasu.

Dziś tak mi się chciało obiadu,że zrobiłam spaghetti i od razu lepiej.

Nie umiem funkcjonować bez ciepłego posiłku.

Słyszę w pracy,że napychają się byle czym i gotowcami byle tylko nie gotować.

Ja tak nie umiem.

U mnie w domu rodzinnym zawsze pachniało obiadem i U mnie jest to samo.

Może być skromnie,ale obiad musi być.

Ostatnio jednak miałam małą wpadkę zeżarłam piernik,który miał trafić do paczki pod choinkę😬

Zła jestem na siebie po co to ruszałam.

Kupiła torebkę od koleżanki robioną na szydełku,spodobała mi się.

Ale dałam 70 zł.

Dziś leniuchuje a jutro oprócz sprzątania planuję długi spacer.

16 grudnia 2024 , Komentarze (15)

Ale muszę zostać dwa popołudnia bo będzie inwentaryzacja.

Zjadłam śniadanie z mężem.

I położyłam się jeszcze i coś strasznego lenia mam🙈.

A w planach wyszorowanie mebli kuchennych,ugotowanie rosołu do słoików i do wekowania.

Pogoda paskudna nawet śmieci mi się nie chce wynieść.

Mąż dzisiaj dłużej w pracy.

Na obiad dziś gotowiec pyzy z mięsem i surówka z kiszonej kapusty.

Oj żeby mi się tak chciało jak mi się niechce🙉.

Niech ktoś mną potrząśnie bo coraz bliżej Święta🙉a ja w lesie🌲🌳.

15 grudnia 2024 , Komentarze (8)

Nie wiem jak te dni ostatnio zleciały.

Coraz bliżej Święta🌲🌲🌲.

A jeszcze dużo do ogarnięcia🙉.

Zawekowałam 3 słoiki bigosu.

A jutro robię rosół do słoików.

Codziennie coś,byle do przodu💪.

Choinka ubrana.

A waga bez zmian.

Choć różnie z dietą bywa.

Miłego tygodnia😀

12 grudnia 2024 , Komentarze (5)

Chyba wszyscy oszaleli ostatnio i zasypują mnie jedzeniem.

Miał być post beż mącznych potraw.

Teściowa dała mi tonę naleśników a jutro mama wpadnie z pierogami🙈🙉i jeszcze jak by było mało dostałam od sąsiadki 6 op.sera żółtego.

Nie lubię wyrzucać jedzenia ale jest go wszędzie za dużo!!!

Nie miałam czasu się zważyć a dzisiaj idę do koleżanki na winko.

Chciała upiec ciasto,powiedziałam że absolutnie jeść Nie będę i niech mnie nie kusi.

Posłuchała i zrobi jakąś lekką sałatkę.Ufff🤪.

Na weekend żadnych zakupów jedzeniowych nie robię.

Po popłynę już całkiem.

Już się boję Świąt bo mama szaleje.

Ale nie dam się💪.

10 grudnia 2024 , Komentarze (20)

Wychodzę do pracy ciemno,wracam ciemno.

Brrr jak nieprzyjemnie:(

Dzisiaj latałam za prezentami,w większości już kupiłam.

A jutro robię bigos i wekuje w słoikach.

Czas ucieka a roboty huk.

Wy też zaganiane przed Świętami,czy idziecie na gotowe?

Dziś zjadłam kromkę chleba z serkiem białym.

Zupę fasolową i 2 naleśniki.

Na kolację pół grahamki z pomidorem.

Zła jestem bo za mało warzyw jem.

Ale nie mam siły ostatnio porządnie tego ogarnąć.

Ale kupiłam ciekawą mrożonkę azjatycką na następny obiad.

Zrobię z kurczakiem,ryżem,lub makaronem sojowym.

Na wagę wejdę rano.

Ciekawa jestem co mi powie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.