Jest fajnie😀.
To były chyba najmilsze Święta.
Jeszcze dziś,idę na obiad do teściów.
Potem mamy z mężem 2 dni wolnego.
Bo mąż w niedzielę idzie do pracy.
Cieszę się i już zapowiedziałam nie ma sprzątania,gotowania,zakupów.
Jest pełen luz i odpoczynek.
Zważę się w niedzielę rano.
Ciekawe co mi waga powie🤔
Wczoraj była za obfita kolacja i prawie butelka wina🍷.
Życzę Wam super ostatniego dnia Świąt.Odpoczywajcie i znajdźcie czas tylko dla siebie i swoje przyjemności.