Rok dobry😀.
Z najważniejszych rzeczy to ogarnęłam moją chorobę( depresję)
I było więcej dni z bardzo dobrym samopoczuciem.
Cieszę się bo lata to trwało i wykonałam kawał pracy nad sobą plus dopasowane leki ale już w malutkiej dawce i jest ok.
Druga bardzo ważna rzecz to spłaciliśmy z mężem wszystkie zoobowiązania i nie mamy rządnych kredytów ani rat.
⁷Więc żyjemy już na luzie.
Z wagą się nie udało zrzucałam a potem nabierałam od nowa.
Więc w tym roku życzę sobie,żeby moja rodzina była zdrowa i żeby mnie nie opuszczała dobra formą psychiczną a nad fizyczną muszę popracować.
Z rzeczy na ten rok to muszę ogarnąć piwnicę wymienić rozbitą umywalkę I zrobić ogrodzenie w ogródku.
I wziąć się ostro za odchudzanie siebie i męża.
To narazie tyle,napewno coś się jeszcze w między czasie urodzi.
Może wnuk lub wnuczka🤔
Bo coś się nie mogę doczekać.
Życzenia dla Was będą jutro.
Trzymajcie się kochane i miłych ostatnich dni tego roku😀