Właśnie wyszła ode mnie koleżanka. Jestem dumna z tej wizyty bo tylko raz zaczełam narzekać :). Uwierzcie na mnie to mało :). Zuzia mnie natchneła, taka mała, nieatrakcyjna fizycznie dziewczyna a bardzo poukładana. Wie czego w życiu chce i to ma. Chcę podobnie chociaż wolałabym być bardziej zadbana fizycznie. Dla mnie to wyznacznik pewności siebie. A co za tym idzie waleczności i siły a tego mi własnie teraz brakuje.
Dzisiaj zjadłam 2 kawałki ciasta a więc jutro jeśli tylko pogoda pozwoli idziemy z Mikim na dłuuugi spacer. Muszę spalić te kalorie.
Zaraz po skończeniu tego wpisu idę sprawdzić oferty studiów doktoranckich. Zawsze o nich marzyłam a nawet nie wiem jakie są warunki przyjęć. Wiem że nie zapiszę sie odrazu na nie. Ale może może za rok...........