u mnie już po byliśmy 2 tygodnia u rodziców, odpoczełam wyluzowałam sie i nabrałam energii na cały rok. Miki był zachwycony babcią i dziadkiem, ciociami i wujkami oni nimi też :)
A treaz sprzątam :) wziełam sie za porżadki bo dom jest zaniedbany. Pomału i zrobię. Miikołaj za misieąc idzie do żłobka - zaczynam już to przeżywać :(. A ja do pracy. Narazie nic nie znalazłam :(( może jeszcze sie uda. Inaczej wracam do starej pracy brrrrrrrr
shandrill
23 lipca 2013, 20:21to w miedzyczasie bedziesz szukac nowej:) a ja akurat od sierpnia nie bede juz Bazylka posylac do zlobka bedzie siedzial ze mna w domku:)
grupciaa
22 lipca 2013, 12:37na pewno uda Ci się znaleźć prace głowa do góry
Vogue1989
22 lipca 2013, 12:32Bedzie dobrze zobaczysz;)