Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
APETYT ROŚNIE W MIARĘ JEDZENIA...


Wcale tak nie jest! teraz szykuję sobie jedzenie dukanowe w takich ilosciach w jakich szykowałam przed dieta posiłki i naprawde nie zjadam tyle co kiedys- połowę zostawiam... nie obrzeram sie juz tak jak kiedys... ciuszki na mnie wisza... waze 61 a nie 67 i tak mi jest z tym dobrze... jest mi troche słabo czasami ale wtedy szybko siegam po cos do przekaszenia albo picia i jest ok:) organizm sie sam dopomina... bo ja nie mam juz takiego wilczego głodu jak dawniej:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.