No i dzien zaczyna sie skonczyc oczywiście nie jest tak różowo,uległam i zjadłam jeszcze 3 ciastka to nie jest proste odmawiac sobie słodyczy zawsze je uwielbiła i uwielbiam. Tego najbardziej mi brak ale co tam jakos musze panować , w koncu to tylko jedzenie.
Oprócz diety MZ jeszcze cwicze narazie tylko rowerek stacjonarny nie codziennie ale starm sie conajmniej 4 razy w tygodniu po 45 km , pokazuje mi ze to 1000 spalonych kalori ale chyba tak nie jest , chociaz napewni cos tam spada.
gkraft
24 stycznia 2014, 20:36proponuję 5 małych posiłków - efekty też będą ;-) powodzenia