Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolejny dzien
28 stycznia 2014
I znowu śniadanko 3 kanapki z chrupkim chlebkiem i kilka malutkich pomidorków. No i mam nadziej ze starzcy na cały dzień. Dziwne bo wczarajszym pilatesie nawet nie mam zakwasów, ale o akurat dobrze . Dzis tez ide a co tam warto , moze jeszcze na rowerku pojeżdze jak znajde czas , zobaczymy . No i sie wkurzam bo od kilku dni waga nie chce spadac, cos musze z tym zrobic , chyba wiecej cwiczeń potzrebuje , bo mniej jesc to chyba juz nie dam radę .