Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Odpoczynek.


Dziś bez specjalnych zajęć. Spacer jak zwykle, ciepło chociaż pochmurnie. Wiatr tylko sporadycznie zawieje, za ciepło w rękawiczkach i czapce. Przeszliśmy spory kawałek, rozmawiając o przyszłorocznych wyjazdach. Takie planowanie pozwala zapomnieć o zabiegu męża, o moim biodrze, o wieku całkiem poważnym. To ja szukam miejsc, ciekawostek w okolicy, mniej spektakularnych . Zamawiam pobyt z opcją odwołania, bo życie płata nieraz figle. Zawsze zwracam uwagę na łazienkę i łóżko. Po godzinach w terenie odpoczynek musi być luksusowy , w sensie wygody. Tylko kilka razy nie trafiłam, bo opinie innych nie zgadzały się z rzeczywistością. Na szczęście I takie problemy można rozwiązać. Spacerując tak dosz.ismy do wniosku, że obiad dziś zjemy nie domowy. Bar mleczny Sloneczny w Gdyni to już kultowe miejsce, a po remoncie jest przytulny. Zupę zjedliśmy na miejscu, do domu zabraliśmy dwie porcje naleśników z pieczarkami i kapusta. W domu zrobiłam surówkę do tych naleśników, pycha! W ten sposób udało mi się nie stać przy garach, chociaż to lubię. Dla odmiany na jutro już gotuje się rosół na skrzydłach indyczych, mieso zrobię w sosie śmietanowym, podam z ryżem. Jutro chciałabym powoli ozdabiać dom tak więcej niż akcentowo. Zawsze mam jakieś plany, niestety nie zawsze są realizowane, bo po spacerze, po obiedzie dopada mnie zmęczenie, ochota na książkę. W ten sposób walą się postanowienia. Na szczęście jest jeszcze czas do Wigilię, ale muszę przyspieszyć, aby do świątecznego stołu nie siadać ze zmęczenia. To ma być przyjemność. 

  • araksol

    araksol

    18 grudnia 2024, 18:38

    u mnie nie ma... baru

  • tara55

    tara55

    18 grudnia 2024, 17:21

    Też zaglądam do Baru Słonecznego

    • Campanulla

      Campanulla

      19 grudnia 2024, 13:21

      To wyjątkowe miejsce, tyle lat funkcjonuje i nadal smacznie!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.