Niby to nic, ale dla mnie coś , po tygodniu 1 kg nie ma , jem co lubię, tylko w innej wersji, nie czuję specjalnie głodu, czyli jest ok. Czasem zdarzają mi się drobne grzeszki, ale nieszkodliwe zupełnie. Grunt to silna wola i wsparcie, dzwonię wtedy do mojego Ambasadora, który również był na diecie , i załamanie mija. Życzę wszystkim niezdecydowanym grubasom , by mieli w sobie siłę i zaczęli dietę jak ja. Powodzenia i trzymajcie za mnie kciuki.MAŁYMI KROCZKAMI DO CELU!!!!!!!!!!!!!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ChudaBerta
6 kwietnia 2013, 15:45Trzymam kciuki.